Paula's Choice, Resist, Intensive Wrinkle-Repair Retinol Serum (Serum przeciwzmarszczkowe z retinolem)

Wierze ocenom Pauli i wierze w jej kosmetyki :) Nie jestem fanatyczna fanką, oczywiście będę używała i rzeczy innych firm, ale teraz oceniam je po innym kątem. Higieniczne opakowanie, minimalny zapach lub jego brak, normalna cena, sprawdzone składniki...Paula nie obiecuje odmłodzenia i gruszek na wierzbie ani efektów dostępnych tylko dla medycyny estetycznej...
To moje drugie serum tej firmy - tym razem zdecydowałam się na ciut wieksza dawke retinolu dla przyzwyczajenia skóry do wyższych stężeń w późniejszych miesiącach ;)
Serum ma akceptowalną cenę, dobre składniki i świetne opakowanie. ładne, higieniczne i pomysłowe - pompka jest dostepna dopiero po przekręceniu nasady :) Bez zapachu, oczywiście. Konsystencja gęstego żelu, co mnie nie zachwyca, ale pewnie tak lepiej ;)
Serum jest specyficzne - wymaga naprawdę oszczędnej aplikacji. Ja mam odwrotna tendencje, ale musiałam z niej zrezygnować. Jakimś cudem żel na twarzy zmienia się w coś w rodzaju olejku, czyli nagle mamy tłusta, błyszcząca warstwę :confused: Wchłania się i powoli znika, ale jak pare razy dałam za dużo - to kolejny kosmetyk mogłam nałozyc po 40 minutach. Jak się pilnuję i nakładam malutkie porcje ( także pod oczy) - to wartwa powstaje, ale po paru minutach nie jest już źle. Bez wątpienia wróży to serum strrraszną wydajność :D
Serum współpracuje z kremami i filtrami rozmaitymi, nic się nie wałkuje. Nie wchłania się do matu, ale efektu tłustości nie ma. Dobrze i długotrwale nawilża i pielegnuje skóre - w zasadzie do wieczora nie musze nic nakładać.
Nie wiem, czy skóry tłuste będą z niego zadowolone, ale mi pasuje - jako serum całoroczne również. Nie podrażnia oczywiście, lecz tego nie oczekiwałam - retinolu za dużo w w nim nie ma.
Warte wypróbowania...ale oszczędnie, oszczędnie...:D

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Po raz czwarty...:)Będę powtarzać z uporem maniaka (więc wybaczcie monotematyczność:) KOCHAM PAULĘ !!! Z tym serum jednak miałam największe problemy.Strasznie lepiące.Mała ilośc zapodana -a i tak świeciłam się jak latarnia..Wiem..Z Paulą trzeba nauczyć się cierpliwości i zapomnieć,że np serum Guerlaina -pachnące orchideą lub fiołkami-wchłaniało się jak śmietanka..Zapominam..Ale az tak cierpliwa nie jestem...i az takiej demencji nie mam:):)No ile mam czekać??:):)Podziwiam poprzedniczkę -która serum używa jako ...bazy..Hm..Sama mam mieszaną cerę..Czasami po retinolach,nawet bardziej w kierunku suchej..Więc powinnam spijać ..To się nie chce we mnie wchłonąć ha ha..Cos jak olejek ???Tak mi sie kojarzy aplikacja ów kosmetyku..Bezbarwny,lepiący olejek..Ale ,że ten tłuścioch ma świetny skład -używam.Tyle tylko,że nie kocham-go az tak jak inne sera czy kremy Pauli:)Mam już swoich faworytów u P.CH.To serum z retinolem do nich nie należy.Zbyt tłuste jak dla mnie ....

Wiekszość z silikonowych produktów Pauli ma to do siebie, że jest tłustawa i powoli się wchłania. Jako posiadaczka tłustej cery wolę unikać takiej dodatkowej warstwy pod makijażem. Ponieważ jednak retinol stosowany na noc czyni u mnie cuda(chociażby zmniejszając przetłuszczanie) to postanowiłam wprowadzić go w jakiejś przyjemnej formie na dzień.
W odróżnieniu od Super Antioxidant Concentrate to serum wchłania się zdecydowanie szybciej. Daje lekki poślizg, a dzięki temu lepsze rozprowadzanie podkładu.
Już po jednym dniu widać, że makijaż trzyma się dłużej i wygląda pod koniec dnia lepiej. Wieczorem zamiast kałuży tłuszczu zebranego przy nosie mam satynowy połysk. Cera jest nawilżona. To serum absolutnie nie podrażnia, stężenie jest na tyle komfortowe, że podtrzymuje tylko działanie nocnych kuracji, nie robiąc dodatkowej krzywdy. W kwestii zmarszczek powiem tyle, że po przejściu na kompleksową pielęgnację od Pauli zniknęła mi prawie całkowicie całkiem spora zmarszczka na czole. Nie jest to jednak bardzo trwały efekt, gdy przechodzę na inną, mniej bogatą w składniki pielęgnację, niestety wraca choć w mniejszej postaci.


Używam tego produktu od: paru miesięcy, chyba od stycznia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1