Celia, Podwójne cienie do powiek

To są jedne z pierwszych cieni, które używałam, jakieś 5 lat temu. Miały wyjątkowo ładne kolory, a efekt naprawdę imponujący.Długo utrzymywały się na powiekach, łatwo się je aplikowało.Dobór kolorów też był oryginalny. Niestety nie pamiętam jakie to były numery kolorów, bo zapewne używałabym je do dziś.

Używam tego produktu od:2001
Ilość zużytych opakowań:1

To stare ludowe powiedzenie można śmiało powtórzyć w momencie, gdy np. zorientujemy się, że przyjechaliśmy gdzieś i nie mamy nic, bo wszystko zostało w domu. Wtedy, o ile nie zapomnieliśmy portfela idziemy do sklepu i kupujemy wszystko w tzw. wersjach podstawowych. Cienie Celii kupione awaryjnie w Ełku spawdziły się dobrze, choć ich trwałość nie jest może rewelacyjna, ale prę ładnych godzin (7-8) się trzymają. Delikatne, nie podrażniają oczu. Tandetna kasetka, najbrzydsza ze wszytkich, które widziałam. Może też poprawią :) Duży wybór odcieni.
Porównuję je z użytkowanymi przeze mnie na co dzień cieniami Estee Lauder z Travel Palette w wesji klasycznej i - jakby to powiedzieć... - lepiej nic nie będę mówić :)