Kenzo, Kenzo d'Ete EDP
3 HIT!
20 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćParfum d`Ete marki Kenzo to kwiatowe perfumy dla kobiet. Parfum d`Ete został wydany w 1992 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Christian Mathieu. Nutami głowy są mahoń, zielone liście, brzoskwinia i hiacynt; nutami serca są piwonia, cyklamen, frezja, jaśmin, ylang-ylang, konwalia, róża i narcyz; nutami bazy są irys, drzewo sandałowe, Żywica bursztynowa, piżmo, mech dębowy i cedr.
Nuta głowy: zieleń, liście konwalii, frezja, hedione.
Nuta serca: jaśmin, hiacynt wodny, piwonia.
Nuta bazowa: mech, irys, drewno sandałowe, piżmo.
Cechy produktu
- Rodzaj
- wody perfumowane
- Nuty
- drzewne, kwiatowe
- Rekomendacja
- na wieczór, na dzień
- Pojemność
- 50 - 100ml
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 41
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
2 /5
22 kwietnia 2019, o 19:39
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: próbka
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 2
- Flakon: 3
Jednak rozczarowanie :-(
Posiadam sporą próbkę i podeszłam do testów z dużym entuzjazmem - ale Kenzo się nie sprawdził :-(
Początkowo byłam oczarowana: śliczna konwalia w otwarciu, lekka słodycz i nuty wodne. Niestety, prędko zaczęło z niego wychodzić coś chemicznego :-(
Jeśli znajdę gdzieś starą wersję, nie omieszkam przetestować. Może ma lepsze składniki, bo obecna niestety niedługo po rozpyleniu zmienia się w coś nieprzyjemnego, sztucznego i przypominającego płyn do naczyń. Ogromne rozczarowanie.
4 /5 HIT!
10 sierpnia 2018, o 13:12
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 4
- Flakon: 4
Bardzo fajny produkt
Jestem zakochany. Ten zapach jest dla mnie naprawdę niesamowity ... zielony, świeży, kobiecy, niewinny ... Na mojej skórze lilia doliny jest tak bardzo obecna w pierwszych godzinach i uwielbiam to! Ale także inne nuty wydobywają się z czasem. Jest to naprawdę delikatne i interesujące. Sillage i długowieczność są również świetne ...
5 /5
19 września 2014, o 11:06
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Czyste piękno-uwielbiam
Przyznaję, że nowa wersja do starej w liściu stojącym nawet się nie umywa. Szkoda, że tak piękny zapach powiększył grono wycofanych. Stary liść należy do grupy klasyków piękna, ponadczasowych wód które są w kanonie.
Sam zapach przyjemny uzależniający, radosny, rześki i elegancki. Nie jest to zwykły swieżaczek ale w najlepszym stylu klasyk. Byłam i jestem nim oczarowana, choc na codzień wolę nuty orientalne i słodsze.
Trwałość dwudniowa co jest niesamowite jak na zapach sprzed tylu lat.
Bardzo żałuję że nie jest dostępny...
Używam tego produktu od: wieków
Ilość zużytych opakowań: 1 butelka
3 /5
11 stycznia 2014, o 23:43
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Dla wielbicieli konwalii
Nuta głowy jest tutaj dominatorką. Wraz aplikacją perfum na skórę, uderza w nas mocny, trochę duszący akcent konwaliowy, który przez całą obecność zapachu wyraźnie przebija inne elementy kompozycji. Przechodząc przez nutę serca, czuć delikatną woń owoców oraz łodygi, jednak cały czas główną rolę odgrywa konwalia. Nuta bazowa jest bardzo rozczarowująca - zostawia po sobie ostatnie tchnienie wiosennego kwiatu, a nie wnosi nic nowego.
Design butelki jest uniwersalny, ale jednak elegancki. Kształt przypominający liść, aż krzyczy do nas, iż są to wiosenne perfumy.
A co z trwałością? Trzyma maksymalnie 2 godziny.
Uważam, iż cena perfum jest zdecydowanie za wysoka, nieadekwatna do ich marnych możliwości. Kenzo d\'ete są historią z bardzo obiecującym początkiem, jednak z każdym słowem coraz bardziej nudną i monotonną.
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 małe, jednak używane bardzo często
1 /5
20 października 2013, o 20:20
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Staremu Kenzo w liściu nie dorasta do pięt
Jeśli ktoś kiedys wąchał stare Kenzo w liściu - to wie o czym mówię. Począwszy od opakowania - stare: matowy liść z kroplą, coś pięknego, szlachetna świeżość zapowiedziana juz na początku... Nowe Kenzo w liściu - płaskie, sliskie, gładkie, bez wyrazu. To samo jest z zapachem. Kenzo, Kenzo d\'Ete to prosty chemiczny zapach imitujący coś co ma być świeże, a pachnie wykonanym chemicznie produktem. Niestety mimo całego optymizmu, ze nareszcie jest coś co zastąpi dawno nie produkowany Kenzo d\'ete - cudownie liściaste, przecudnie świeże, jak mokre liście w trawie w letni poranek. Kto pamięta tamten zapach - czuje różnicę.
Nowy Kenzo Parfum d Ete - zaledwie wspomnienie poprzedniej doskonałości.
Nuty zapachowe
Nuty głowy: zieleń, liście konwalii, frezja, hedione.
Nuty serca: jaśmin, hiacynt wodny, piwonia.
Baza: mech, irys, drewno sandałowe, piżmo.
Stary d\'Ete marki Kenzo to kwiatowe perfumy dla kobiet. Parfum d\'Ete został wydany w 1992 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Christian Mathieu. Nutami głowy są mahoń, zielone liście, brzoskwinia i hiacynt; nutami serca są piwonia, cyklamen, frezja, jaśmin, ylang-ylang, konwalia, róża i narcyz; nutami bazy są irys, drzewo sandałowe, ambra, piżmo, mech dębowy i cedr. I właśnie o tą różnicę chodzi ! :)
Używam tego produktu od: 10 lat
Ilość zużytych opakowań: 8-10 ?
5 /5 HIT!
24 marca 2013, o 20:07
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Jestem dziewczyną Kenzo ;P
Na początku zacznę od tego, że jestem wielką fanką marki Kenzo, większość zapachów jakie wypuścili pod tą marką trafia w mój gust, co nie znaczy, że nie mają perfumiarskich wpadek,ale teraz nie o tym.
Kenzo D\'ete to dla mnie jeden z zapachów,które pokochałam od pierwszego "wąchnięcia",cudowność, lekkość, harmonia to są słowa, które w pierwszej chwili kojarzę wąchając je. Pachną zielonymi akordami, przeplatając się z bardzo lekką nutką konwalii i jak to moja przyjaciółka określiła, kremem nivea. Coś w tym jest. Rozpoczynają się bardzo świeżo, a kończą delikatnie kremowo. Idealne na wiosenne i letnie dni. Bardzo kobiece, często słyszę komplementy, gdy je mam na sobie.
Kolega ostatnio powiedział, że pachnę jak Rusałka na łące hehe i w tym też coś jest. Ale uwaga, na każdej skórze pachną inaczej i trzeba koniecznie przetestować. Na pewno nie są dla kobiet lubiących ciężkie, "wędzone" zapachy z "ogonami".
Flakon to dla mnie istne dzieło sztuki, idealnie oddaje zawartość, czasem przechodząc obok szafki wyjmuję je tylko po to,aby na nie popatrzeć :)
Trałość jak dla mnie wspaniała, trzymają się mojej skóry nawet po kąpieli,więc bomba.
Poza tym to dosyć rozpoznawalny zapach, swego czasu niestety często podrabiany.
Perfumy D\'ete to dzieło sztuki, w którego tworzeniu brał udział sam Kenzo Takada :)
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 75 ml
2 /5
28 maja 2011, o 12:54
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
konwalia
Jeśli Ktoś kocha konwalie to jest to zapach dla niego. Ja wyczuwam tylko ten kwiat, zapach nie rozwija sie , a jego trwałość pozostawia dużo do życzenia. Dla amatora konwalii będzie to hit, dla mnie miły, ale przeciętny zapach.
Używam tego produktu od: 2 dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwsze
5 /5 HIT!
6 maja 2011, o 10:58
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
zapach lata zamknięty w liściu
To mój absolutny faworyt! Kocham ten zapach od lat, zawsze kojarzył mi się z latem, słońcem, rozgrzaną łąką czy parkiem miejskim. Mam do niego sentyment z czasów, gdy jeszcze występował w starym opakowaniu - zroszonym, mlecznobiałym liściu, a ja chodziłam do Empiku powąchać go tylko :)
Jego jedyną wada jest dość niewygodne opakowanie w kształcie liścia, które owszem, ładnie wygląda, ale trudno go postawić na półce bez podstawki. Poza tym nie mam zastrzeżeń.
Używam tego produktu od: 10 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 małe
4 /5
7 stycznia 2011, o 11:18
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Tylko stara wersja!
Moje poprzedniczki wsominały już o poprzednim opakowaniu, ale według mnie nie tylko flakon się zmienił - także zawartość została zreformułowana. Potwierdza to baza Fragrantiki, gdzie stara i nowa wersja traktowane są jako dwa zapachy. Zdjęcie ze zgłoszenia KWC przedstawia już nową - niestety, znacznie gorszą - wersję, i sądzę, że krytyczne recenzje odnoszą się właśnie do niej. Stara wersja miała flakon w kształcie liścia stojącego, wykonany ze szronionego szkła, z przejrzystą kropelką rosy. I pachniał adekwatnie - czyli lekko, rześko, niepowtarzalnie - jak wilgotny chłodny poranek, miał w sobie także jakby nutki sfermentowanych owoców - może nie brzmi to zachęcająco, ale pachniało ślicznie. Czasami wydawało mi się, że zapach jest za ostry, jakby ta obecna w nim chłodna rosa przybierała postać kłujących igiełek lodu - może zależy to od pogody, trudno mi powiedzieć. Mimo lekkości bardzo twały i intensywny.
Nowa wersja ma podobne nuty głowy, ale rozwija się wstrętnie, chemicznie, kojarzy mi się z benzyną... BRRR! Stara wersja ma u mnie gwiazdek 4, nowa dwie, a tytuł recenzji tłumaczy, dlaczego ocena całościowa nie jest średnią arytmetyczną.
Używam tego produktu od: Rok temu, i jeszcze kiedyś dawno
Ilość zużytych opakowań: jedno i trochę
1 /5
18 grudnia 2010, o 18:09
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
nie , nie i nie
zapach jak dla mnie podobny do "taniej", bazarowej podróbki, kojarzy mi sie z zapachem odświeżacza powietrza, który akurat mam i jego skład jest podobny do składu tych perfum ;/
aż za bardzo trawiasty, kojarzy mi sie z jakimiś bambusami w jungli;/
nie polecam
mocny, intensywny,brzydal, nic w nim kobiecego.
Używam tego produktu od: nie używam
Ilość zużytych opakowań: próbka
2 /5
6 grudnia 2010, o 13:47
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Konwalia uber alles :(
Z początku byłam zachwycona - dopóki się nie okazało, że czuć na mnie tylko konwalię i to rozwodnioną. Może ten zapach po prostu tak na mnie leży, trudno powiedzieć. Niemniej jednak jestem zawiedziona tym, że zapach się praktycznie wcale nie rozwija... Jestem rozczarowana. Rozcieńczona konwalia to za mało.
Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: kilka ml
4 /5
18 grudnia 2008, o 14:06
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Nie dla wszystkich ;>
Zaczne od tego ze mam ogromny sentyment do tych perfum bo to byl moj pierwszy ekskluzywny zapach ktory nabylam majac lat 14 na promie Pomerania plynacym do pieknej Kopenhagi.Piekna , bogata kwiatowa kompozycja,dosyc mocna ,zapach z kregu tych ktore okresla sie mianem "bogatych" ,ekskluzywnych .Ten zapach ma taka głębie głębi ,hipnotyzuje ,jest "powazny",raczej dla kobiet dojrzalych ,pieknych , ktore wiedza czego chce w zyciu i maja klase.Ten zapach w konfrontacji z plytka powierzchownoscia kobiety bedzie dawal razacy efekt.Nie wiedziec czemu marka Kenzo zrezygnowala ze starego flakonika , ktory byl zecydowanie ladniejszy i bardziej godny zawartosci anizeli obecny -zwykly , bez wyrazu.Tak , to jest jedyny minus tych perfum.Poza tym zapach baaardzo trwaly mimo ze jest to tylko edt.
Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:1, 30 ml edt
-
1
0
produktów2
recenzji964
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji962
pochwał9,65
-
3
0
produktów0
recenzji266
pochwał9,60