Eau Thermale Avene, Cleanance Hydra, Creme Lavante Apaisante [Soothing Cleansing Cream] (Łagodzący krem oczyszczający)

Jestem posiadaczką cery mieszanej, skłonnej do powstawania niedoskonałości, ale również nieco przesuszonej na polikach.
Ten produkt jest cudowny do wieczornego demakijażu. Idealnie oczyszcza nie powodujac ściągnięcia i podrażnienia. Super jest ta kremowa formuła.

Próbkę avene cleanance hydra łagodzącego kremy oczyszczającego otrzymałam w prezencie, mała poręczna tubka w kolorze białym. Przydatna w podróży by nie zabierać ze sobą pełnowymiarowych opakowań u zaoszczędzić miejsce w kosmetyczce. Sam produkt ma kremową konsystencję, dobrze rozprowadza się na skórze. Łatwo domywa makijaż, jest delikatny dla skóry, przyjemnie się go używa. Ma delikatny, apteczny zapach. Uważam że skutecznie oczyszcza skórę, po nim używam żelu do mycia i moja buzia jest czysta i gotowa na dalsze etapy pielęgnacji. Produkt starczył mi na kilka użyć, mimo małego opakowania, więc sądzę że jest wydajny. Chętnie wrócę jak złapie go gdzieś na promocji

Jako posiadaczka suchej skóry ze skłonnością do niedoskonałości zawsze poszukuję delikatnych produktów, które oczyszczą moją skórę, jednocześnie nie naruszając jej naturalnej równowagi. Ostatnio postanowiłam wypróbować łagodzący krem oczyszczający Eau Thermale Avene Cleanance Hydra i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Jedną z największych zalet tego kremu jest jego delikatność. Ma konsystencję kremową, która delikatnie oczyszcza skórę bez podrażnień. Po użyciu czuję, że moja skóra jest odświeżona i czysta, jednocześnie pozostaje nawilżona i zrelaksowana. Nie odczuwam uczucia ściągnięcia ani suchości.

Kolejną zaletą jest skład tego kremu. Zawiera termalną wodę Avene, która jest znana ze swoich właściwości łagodzących i kojących. To pomaga zredukować podrażnienia i zaczerwienienia na skórze, zwłaszcza przy skłonnościach do trądziku czy przesuszania się skóry. Dodatkowo, ten krem ma neutralnie-delikatny zapach, który dodaje przyjemności podczas codziennej pielęgnacji. Dobrze się rozprowadza na skórze i nie tworzy tłustej warstwy. Łatwo spłukuje się wodą, nie pozostawiając żadnego uczucia filmu na skórze.

Ze względu na swoje łagodne działanie, krem może nie być wystarczająco skuteczny w usuwaniu mocnego makijażu. Stosowałam go w połączeniu z olejkiem do demakijażu i płynem micelarnym - w takim trio spisywał się doskonale!

Oczyszczający krem łagodzący jest dopełnieniem mojej pielegnacji zaleconej przez dermatologa.
Niezwykle wydajny, delikatny co jest niezwykle ważne przy problematycznej skórze.
Moja skóra jest wrażliwa dlatego jest on dla niej niezwykle łagodny.
Kremowa konsystencja nie wysusza skóry? oczyszcza ją z wszelkich zanieczyszczeń dnia codziennego.
Jednocześnie przyspiesza proces regeneracji skóry.
Przy dłuższym stosowaniu odczuwa się złagodzenie podrażnień.

Na początku miałam mieszane odczucia, bo wydawało mi się, że nie myje porządnie. Po prostu po użyciu nie ma uczucia takiej super wyszorowanej buzi. No ale skoro już go kupiłam to postanowiłam dać mu szansę i stosowałam tylko jego jako żelu do porannego i wieczornego oczyszczania.
Używałam go równolegle z kremem Avene ale z innej serii (Tolerance Extreme, niestety wycofany) i muszę powiedzieć, że po jakimś czasie moja buzia zrobiła się świetlista i super czysta. Przestały mi wyskakiwać pryszcze, zniknęły zaskórniki. Mam cerę mieszaną i przestała tez wyświecać się w ciągu dnia (może nie jest to 100%, ale w porównaniu do poprzednio stosowanych kosmetyków redukcja o jakieś 80-90%).
Poza tym nie wysusza, nie ściąga, przyjemnie pachnie (wiem, że to względne, ale zapach jest delikatny i nie powinien stanowić problemu).
Do ciała zastosowałam może 2 razy, wiec ciężko mi oceniać, ale do buzi jest super. Miałam butelkę 400 ml z pompką i starczyła mi na tak długo, ze nawet nie pamiętam kiedy go kupiłam.
Teraz mam inny żel do twarzy z Avene, zobaczymy jak się sprawdzi, w każdym razie Cleanance mogę traktować jako pewniaka i na pewno do niego wrócę.

Mam nową wersję tego kremu mającego - bez SLS i muszę przyznać, że jest niesamowity. Pomijam charakterystyczny dla Avene zapach, który niektórym może nie spasować ( jest mocno wyczuwalny ale ja go uwielbiam ) na rzecz działania, ponieważ to chyba najważniejsze. Konsystencja jest świetna - gęsta, ale już mała ilość tego produktu wystarcza na pokrycie całej twarzy, wiec jest bardzo wydajny. Niesamowicie dobrze oczyszcza, a po myciu mam wrażenie, że skóra jest ukojona, nawilżona i zregenerowana. Jest to zdecydowanie mój nr1 jeżeli chodzi o 2 etap mycia.

Moja skóra w okresie jesienno zimowym jest bardzo kapryśna i albo mega sucha albo tłusta i skłonna do trądziku.Maseczka,która noszę niestety codziennie przyczynia się do pogorszenia stanu skóry. Avene jest delikatny dla skóry i czuję,że nie narusza jej bariery ochronnej, a zarazem widzę, że bardzo dobrze oczyszcza skórę.Wystarczy niewielka ilość, by umyć całą twarz.Mi osobiście zapach każdego kosmetyku marki avene bardzo przeszkadza i tak jest tym razem. Zapachu nie lubię, ale jego działanie rekompensuje mi to. Skóra oczyszczona, złagodzone wypryski i zaczerwienienia, skóra ani ściągnięta ani nawilżona ( wydaje mi się,że dla mojej jest neutralny). Kosmetyk jest wydajny więc cena nie powinna odstraszać.
Lubię zmieniać kosmetyki do pielęgnacji twarzy więc nie napiszę,że ze mną zostanie,ale na pewno za jakiś czas wrócę.

Uwielbiam ten krem! Moja skóra jest mieszana (tłusta w strefie T i sucha na czole) i tylko ten krem radzi sobie z uczuciem ściągnięcia i przesuszenia. Przy terapii trądzikowej, jest fajnym rozwiązaniem, aby nie podrażnić bardziej skóry.
Stosuję rano i wieczorem i nie mam już suchych placków na twarzy. W połączeniu z dobrym kremem nawilżającym z tej samej gamy tworzą super duet :)
Cena jest trochę wysoka, ale często jest na promocjach i bardziej opłaca się kupić opakowanie 400 ml.

To jest żel, który dla skóry mieszanej, z tłustą strefą T, niedoskonałościami, a jednocześnie skóry wrażliwej, trochę nawet atopowej jest po prostu świetny. Dostałam kiedyś taką próbkę, mini tubkę 15 ml i używałam dosyć długo, a jak mi się skończyła to kupiłam już pełne opakowanie. Moja skóra długo miała super okres, nic się specjalnie nie działo, jak coś wyskakiwało to pojedyncze zmiany, ale potem była przygoda ze zmianami pod brodą (kawałek skóry jakby uczulenie, była to skóra podrażniona, łuszcząca się, swędząca, sucha) oraz koło nosa. Mało co pomagało, ale znalazłam kosmetyki, które mnie uratowały i zniknęły te zmiany (o dziwo, chociaż lekarze powiedzieli, że to niemożliwe, można jedynie łagodzić) ale niestety skóra już pozostała bardziej wymagająca. Nie mogę używać kosmetyków których kiedyś używałam, muszę uważać, lubi się podrażniać i ma tendencję do powrotów do tych zmian. Kupując różne kosmetyki dostałam próbkę tego żelu od Avene i początkowo, po pierwszych użyciach wydawał mi się taki nijaki, więc nie sięgałam codziennie po niego. Potem chciałam zużyć stary żel z innej marki ale podrażnił mi skórę więc stwierdziłam, że dam temu szansę. I tak powstała miłość do tego żelu. Nie jest to produkt, który super się pieni, trzeba do tego przywyknąć, wydaje się mało wydajny przez to ale nic bardziej mylnego, mała ilość działa również dobrze jak większa.
Dla mnie to produkt bezzapachowy.

Zdarzyło mi się zmywać podkład albo krem BB z twarzy nim, zamiast typowego demakijażu i dał radę. Wtedy dwa razy myłam nim. Najpierw zmyłam makijaż a potem drugi etap tak na wszelki wypadek. Generalnie używam go bardzo często, raz dziennie to na pewno, zależy trochę od tego, co moja skóra potrzebuje i mieszam z innymi żelami, które chce zużyć.

Jeśli chodzi o jego działanie oczyszczające to radzi sobie doskonale. Oczyszcza skórę skutecznie, dosyć mocno bym powiedziała ale nie zostawia skóry ściągniętej, suchej, podrażnionej. Skóra po użyciu jest taka matowa, normalna, wyciszona. Nie mam żadnych podrażnień ani zaczerwienień po użyciu tego żelu. Żadnych. Zauważyłam też, że pomaga łagodzić zmiany, które mam. Albo trądzik który wycisnąć muszę... i dużo szybciej trądzik hormonalny mi się leczy. Zmiany hormonalne to o wiele dłuższy proces leczenia niż w przypadku zwykłego trądziku ale dzięki temu produktowi jest szybciej.

Ogółem myślę, że to jest genialny żel dla skóry, która z jednej strony jest z niedoskonałościami a z drugiej atopowa. Ciężko znaleźć produkty które pasuja do trądziku, albo cery tłustej i jednocześnie do skóry atopowej. Większość tych, do skóry trądzikowej podrażnia skórę atopową jeszcze bardziej.
Nie podrażnia również oczu, zdarzyło mi się całą twarz myć nim i moim wrażliwym oczom kompletnie nic nie było, także super.

Generalnie to świetny żel, bardzo dobrze działający, który nie zrobi krzywdy skórze wrażliwej.

Kupiłam jedno opakowanie kremu i mam je już 5 lat, a to dlatego, że na początku używałam go doraźnie (kiedy pojawiały się na mojej twarzy alergiczne zmiany skórne). Jak żaden inny, niwelował atopowe plamy, wysypkę czy przebarwienia.

Teraz używam go codzienne. Mimo upływu tylu lat wciąż jest skuteczny. Zauważyłam znaczną poprawę mojej cery. Nawilża, usuwa niedoskonałości, rozjaśnia cerę, ale co najważniejsze, nigdy nie podrażnił mojej skóry, a wręcz zregenerował ją po: spaleniu twarzy na słońcu, podrażnieniu innymi kosmetykami.
Jest absolutnie bezpieczny w każdej sytuacji.
Ma neutralny zapach.
Opakowanie wydaje się mało praktyczne, ale sprawdza się (jest szczelne) w podróży.

Szukając czegoś, co nie będzie podrażniało skóry przy kuracji izotekiem, farmaceutka poleciła mi ten produkt. Na początku myślałam, że używa się go bez użycia wody (jak cetaphil), jadnak okazało się, że używa się go z wodą. Trochę się wystraszyłam, że skóra będzie zaogniona, jednak nic takiego się nie wydarzyło. Produkt jest wydajny. Dobrze się używa również ze szczoteczką soniczną. Myślę, że ten produkt zostanie ze mną na dłużej. :)

Ten produkt sprawdził mi się naprawdę dobrze jako skuteczny, głębokooczyszczający a zarazem nie ściągający produkt do mycia twarzy. Ma mleczno-żelową konsystencję, łatwo się go rozporowadza i super się pieni. Świetnie domywa makijaż i dobrze oczyszcza skórę. NIe podrażnia, ma przyjemny zapach i jest mega wydajny.Szkoda, że nie ma go w wersji z pompką ( w małym opakowaniu)