Eveline Cosmetics, Eyebrow Corrector (Korektor do brwi 5 w 1)

Mam problematyczne brwi - niesforne, ciemne i grube włoski, układające się w dość nietypowy kształt - są raczej proste (po długiej i ciężkiej pracy udało się wyciągnąć delikatny łuk). Bardzo brzydko odrastają. Daleko im do ideału. Wychodząc z salonu kosmetycznego wyglądają bardzo ładne, ale potrzebuję czegoś, co je szybko ujarzmi na co dzień. Uznałam, że forma maskary jest dla nich najlepsza (szczególnie w towarzystwie cieni aplikowanych skośnie ściętym pędzlem) i najwygodniejsza.

Ta na początku sprawdzała się świetnie. Klasyczna szczoteczka zaokrąglona na czubku nabierała odpowiednią ilość pomady, jednocześnie fajnie rozczesując i przyciemniając brwi. Efekt był piorunujący i trwały. Niestety szybko wysycha (chyba po ok. roku)... A kiedy już wyschnie, to naprawdę trzeba uważać, żeby nie skończyć z efektem markera (polecam wtedy jedno, góra - dwa pociągnięcia, bez żadnej zabawy). Utwardzona pomada zasycha na szczoteczce, zasklepia włoski brwi, usztywnia je w bardzo dziwny sposób i pozostawia grudki na pojedynczych włoskach. Nie wygląda to estetycznie... A ponieważ czerń jest głęboka, to po czasie staje się brzydko matowa i trochę szarzeje, wygląda to tak, jak gdybym zabawiała się smołą i wówczas muszę zmywać nadmiar produktu (wtedy 'jakoś' wyglądam, co nie zmienia faktu, że jest to marnotrawstwo kosmetyku). Muszę przyznać, że niezmiennie tytanicznie trwały efekt henny i utrzymanie brwi w ryzach jest ogromnym plusem. Bardzo sprawnie radzi sobie z wypełnieniem luk w brwiach - co mi bardzo odpowiada.

Ogólnie mam mieszane uczucia... Z jednej strony lubię ten kosmetyk, a z drugiej zauważam w nim dość sporo poważnych wad. Myślę, że trójka z minusem to uczciwa ocena.

Skusiłam się na ten kosmetyk dzięki promocji w drogerii Rossmann. Wcześniej używałam loreal i teraz widzę, że ten korektor jest o wiele lepszy. Szczoteczka ma świetny kształt, który nie rozmazuje tuszu po skórze, tylko podkreśla brwi i utrzymuje je w ryzach przez cały dzień. Kolor light idealnie mi pasuje, konsystencja nie jest ani za gęsta ani za rzadka. Wprawdzie nie zauważyłam żadnego błysku, ani poprawy jakości moich brwi, ale one są z natury gęste, więc na tym mi nie zależało. Chciałam żeby były ciemniejsze, ale naturalne, podkreślone i żeby zachowały swój kształt do momentu demakijażu. Ten efekt został w 100% osiągnięty!

Korektor do brwi nabyłam nie dawno i jestem bardzo miło zaskoczona. To mój ulubieniec jeśli chodzi o makijaż brwi. Jestem posiadaczką bardzo jasnych brwi z natury. Dla mnie taki korektor to wybawienie, ponieważ nie muszę stosować henny, która bardzo osłabia włoski. Korektor trzyma przez cały dzień. Wystarczy raz lekko wczesać w brwi i już mam pięknie nadany kolor i kształt brwi. Nawet nie muszę używać dodatkowo kredki. Szczoteczka jest genialna. Za jednym pociągnięcięm nadaje kształt jaki chce. Korektor nie pozostawia grudek, nie kruszy się. Pozostawia ładny naturalny efekt taki jaki oczekuję. Jestem zadowolona z tego produktu. Ma delikatny, lekko chemiczny zapach. Używam odcień light brąz.

Moje rzęsy są bardzo jasne i rzadkie, przez co wcale ich nie widać, a to jest bardzo męczące. Długo szukałam czegoś szybkiego, co je podkreśli, pokaże, że brwi są na swoim miejscu, a także nie zajmie długo czasu i da efekt naturalnych brwi.
To wszystko daje właśnie korektor do brwi od Eveline.
Ma bardzo fajną szczoteczkę, przez co łatwo pomalować brwi, a całość zajmuje max 5 min.
Moje włosy mają kolor ciemny brąz i używam kolor DARK - pasuje idealnie :)

Jedynym minusem jest to, że trzeba bardzo uważać, ponieważ czasem bardzo szybko można rozmazać brwi.

Żel ma fajna szczoteczkę, precyzyjna. Pozwala zdyscyplinować brwi. Dość długo się utrzymuje jednak jest konieczność poprawy w ciągu dnia. Dla mnie efekt zadowalający jak za tą cenę. Może konkurować z produktami droższych marek

Z racji tego, że nie lubię efektu narysowanych brwi to nie używam kredek czy pomad. Lubię produkty tego typu jak ten korektor od Eveline, ponieważ mogę delikatnie podkreślić moje brwi, a jeżeli mam ochotę na głębszy efekt ich podkreślenia to dokładam jeszcze jedną warstwę produktu i gotowie brwi wyglądają dobrze, a nie są "przerysowane". Korektor mam w kolorze LIGHT, czyli w odcieniu jasnego brązu, który idealnie pasuje do moich włosów w kolorze blondu. Nie skleja on włosków i ładnie je utrwala. Korektor bardzo ładnie podkreśla brwi i delikatnie uzupełnia w nich ubytki. Sprawia on też, że włoski są nabłyszczone , ale w subtelny sposób przez to lepiej się prezentują. Produkt utrzymuje się cały dzień na miejscu i nie rozmazuje się. Szczoteczka jest w bardzo nietypowym kształcie, ponieważ jest zakończona zaokrągloną główką. Na początku bałam się, że może zrobię sobie nią krzywdę i będzie mi trudno nią wystylizować brwi, ale to było bardzo mylące. Myślę, że na jednym opakowaniu tego produktu się nie skończy i na pewno do niego wrócę. Korketor jest bardzo wydajny. Używam go już od jakiś trzech miesięcy i nadal daje taki sam efekt. Za niską cenę, ponieważ w promocji można kupić ten produkt już za 8zł można mieć naprawdę bardzo dobry produkt do brwi.

Moj ulubiony. Bardzo łatwy w aplikacji, świetnie podkresla i dodaje kształtu brwiom, a wszystko to w naturalny sposob. Nie mam wielkich zdolności w stylizacji brwi a tym produktem jest to dziecinnie prosta sprawa. Kolor light jest idealny dla blondynek.

Do szybkich makijaży

Korektor kupiłam, ponieważ potrzebowalam czegoś, co ułatwi doprowadzić brwi do jakiegoś wyglądu i zaoszczędzi mi czas jak go nie mam. Moje brwi są dość ciekawym przypadkiem a nie zawsze mam czas żeby precyzyjenie zrobić pomadą.
Ja posiadam korektor w wersji light i jest dla mnie idealny, lekko przyciemnia brwi, jednak moim zdaniem dla blondynek może być za ciemny, mimo że sam produkt wydaje się być w jasnym odcieniu idealny dla blondu. Ukrywa moje ubytki w brwiach. Dzięki dość nietypowej kształtem silikonowej szczoteczce, którą można rozczesać i nadać ładny kształt brwi przez co wyglądają naturalnie nie są przerysowane, są pozbawione szczutczego efektu. Brwi są przyciemnione i ujarzmione i wyglądają naprawdę ładnie. Po wyschnięciu produktu brwi faktycznie są wygładzone i nic nie odstaje. Trzeba jednak uważać jeżeli gdzieś są jakieś delikatnie odrosnięte włoski, bo po aplikacji miejscami wygląda to mało estetycznie, jakby korektor się rozmazał. Nie wiem jak z trwałością jeżeli chodzi o całodniowy makijaż, ponieważ ja używam go do szybkich wyjść żeby nadać brwiom życia, delikatnie podkreślić i nadać in jakiegoś wyglądu. Na moje szybkie akcje się sprawdza, no chyba że się zapomnę i zacznę trzeć, ale to nawet pomada nie zdaje egzaminu, w czasie deszczu został na swoim miejscu. Moim zdaniem jest to fajna alternatywa, dla osób, które nie zawsze mają czas na doprecyzowanie makijażu brwi, ja na pewno przy nim zostanę. Produkt jest wydajny, ale zadycha a wtedy też trzeba uważać żeby nie było gość zbyt wiele na szczoteczce, bo można krzywdę sobie zrobić i wyglądać strasznie. Dla mnie ten korektor to mocne 4.

Produkt kupiłam przypadkiem, myląc go z odżywką do rzęs tej samej marki. Liczyłam, że mimo tego że został w ten sposób kupiony, dobrze mi się sprawdzi, niestety się zawiodłam. Tusz, korektor czy jakkolwiek ten produkt nazwać, ma bardzo nieprecyzyjną szczoteczkę, zbyt dużą i o takim kształcie, z którym ciężko się pracuje. Sam produkt ładnie podkreśla włoski, przyciemnia i optycznie pogrubia, ale to jedyne plusy. Niestety żel nie zastyga, nie utrwala włosków, brwi już po kilku minutach nie sa w tym samym ułożeniu co były w trakcie wyczesywania. Niestety w trakcie dnia, każde nawet najdelikatniejsze przetarcie ręka po twarzy, a nawet niesforna grzywką, powoduje rozmazywanie się produktu i bardzo nieestetyczne ciemne smugi. Dla mnie Niestety to skreśla ten kosmetyk.

Zna magiczne sztuczki, za co moje brwi go lubią

Korektor nabyłam, aby ujarzmić moje – żyjące swoim życiem – brwi. Ale także by dodać im koloru w okresach, gdy schodzi mi już henna. Naturalnie mam w miarę ciemne brwi i dość gęste, ale miejscami zdarzają mi się przerzedzenia. Nie lubię efektu nienaturalnych brwi stąd pomysł, aby wybrać tego rodzaju produkt, w kolorze innym niż czarny.

Korektor 5 w 1 ma klasyczne opakowanie, jak w przypadku mascary, może tylko nieco „grubsze”. Od razu spodobała mi się jego silikonowa szczoteczka. A po pierwszym zastosowaniu wiedziałam już, że spełni swoje zadania. Jest poręczna, dozuje produktu tyle, ile należy. Ładnie sunie po brwiach, można nią precyzyjnie wypełnić ubytki. Korektor nie rozmazuje się ponad linię brwi, pozostawia efekt przyciemnionych brwi. A co najważniejsze - produkt dozowany tą szczoteczką ujarzmia nawet krótkie włoski. Wreszcie mam odpowiednio „uczesane” brwi, które nie odstają od reszty towarzystwa.

Korektor Eveline 5 w 1 to prawdziwy magik. Rozczesuje też precyzyjnie brwi, lekko je nabłyszcza, słowem upiększa je w taki sposób, jak lubię czyli naturalny. Gdy go stosuję nie wyglądam na pomalowaną, jak farbką. Dotąd używałam innego korektora Eveline w kolorze czarnym lub ciemnobrązowego cienia do oczu, którym uzupełniałam ubytki. Ale zdecydowanie wolę ten produkt. Idealnie nadaje się do uzupełniania drobnych „dziurek” w brwiach i do ich poskramiania. Do tego można to zrobić w prosty sposób, niewymagający kursu makijażu. Polecam korektor do wypróbowania tym osobom, którym zależy na naturalnym efekcie.

Testowałam go również na mamie, która ma dużo cieńsze brwi ode mnie i też się sprawdził. W jej przypadku musiałam jednak użyć więcej żelu i bardziej się przyłożyć do pracy, aby domalować brwi w miejscach, gdzie były zbyt cienkie. Efekt był zadowalający.

Czy korektor ma jakieś wady? W moim przypadku nie wzmacniał brwi i nie powodował ich naturalnego zagęszczania. W miejscach, gdzie miałam ubytki, brwi mi nie przybyło:). Wszystko zostało więc pod tym względem bez zmian.

Korektor kupiłam na wielkiej wyprzedaży w Rossmannie. Dałam za niego wtedy około 7zł i za taką cenę bez wahania kupiłabym go drugi raz. Ładnie barwi włoski brwi, pogrubia je i usztywnia. Ma jednak jedną wadę- po dość krótkim czasie produkt gęstnieje i wyciągając szczoteczkę z opakowania bardzo dużo żelu osadza się na szczoteczce. To sprawia, że malując brwi robimy to dużo mniej precyzyjnie niż kiedy produkt był nowy. Oprócz tego według mnie produkt nie jest zbyt trwały i po kilku godzinach jest prawie niewidoczny na włoskach. Mając jednak żel przy sobie można w szybki sposób pomalować brwi jeszcze raz.

Zaczęłam od niego moją przygodę z malowaniem brwi, więc mam do niego pewien sentyment.

Niestety ten produkt ma więcej wad niż zalet (teraz muszę pomyśleć jakie ma zalety, bo z wymieniem wad nie będzie trudno).

Używałam koloru light i kolor jest w porządku. Nie jest to takie light dla blondynek, ale moje brwi są dość ciemne. I to chyba na tyle jeśli chodzi o zalety.

Szczoteczka nabiera dużo produktu. Znacznie za dużo. Nałożenie tego na brwi... Hm, można, ale wygląda to nienaturalnie. Na ogół wycierałam szczoteczkę w chusteczkę i dopiero wtedy nakładałam na brwi. Szczoteczka jest toporna. Nie ma mowy o uzupełnieniu drobnego ubytku włosków, nakładamy na całą brew. Trudno też nałożyć na naturalnie cienką partię brwi.

Być może jest to korektor, który sprawdzi się u osób, które chcą tylko pociemnić brwi o idealnym kształcie. Jeśli ktoś ma brwi nierówne, wymagające koloru w niektórych miejscach, gdzie włoski są rzadsze, to myślę, że trzeba szukać innego. kosmetyku.

Korektor w miarę używania wysycha i zostawia nieestetyczne grudki.