Salvatore Ferragamo, Signorina Misteriosa EDP

Salvatore Ferragamo, Signorina Misteriosa EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5

Pojemność 50 ml
Cena 369,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Signorina Misteriosa marki Salvatore Ferragamo to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. Signorina Misteriosa stworzyli Sophie Labbe i Nicolas Beaulieu.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: jeżyna i neroli
nuta serca: tuberoza i kwiat pomarańczy
nuta bazy: paczula, bita śmietana i koktajl black vanilla husk.

Cechy produktu

Nuty
orientalne, kwiatowe
Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 10

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
57% jesień/zima 43% wiosna/lato

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Zapach, którego długo szukałam

Klasyczna Signorina SF została wypuszczona na rynek w 2011 i pamiętam, jak wiele osób zachwycało się wtedy tym eleganckim, orientalno-kwiatowo-owocowym zapachem. Z pewnością na jego popularność niebagatelny wpływ miała urocza buteleczka w pudrowo różowym kolorze wraz z szeroką wstażką i złotym korkiem. Prawdziwa ozdoba biurka/toaletki.

Od tamtej pory powstało kilkanaście flankerów, a wszystkie w fantazyjnie zaprojektowanych buteleczkach. Misteriosa jest pierwszą z Signorin, z którą mam do czynienia, jednak zostanie ze mną na dłużej.

Przede wszystkim jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Signoriny kojarzą się raczej z dobrze ułożoną damą, tymczasem zapach ten jest, przynajmniej na początku, z gatunku drapieżnych i niebezpiecznych, raczej nie na 9 rano do biura;) Jest tu mocna, narkotyczna kwiatowa słodycz (tuberoza, kwiat pomarańczy), a jedynie lekkiej świeżości nadaje jeżyna i olejek neroli. Gwiazdą zapachu jest nuta laktonowa czyli mleczny mus, a bazą są klasyczne killery - wanilia i paczula. Jedno jest pewne - Signorina Misteriosa to nie są dyskretne, delikatne perfumy i będą wyczuwalne w najbliższym otoczeniu, a użyte w nadmiarze mogą nawet działać migrenogennie. Potem oczywiście układają się miękko i otaczają nas dyskretną woalką, ale pierwsze wrażenie - killerowate.

Ostatnimi czasy chciałam znaleźć mocny floriental. Signorina Misteriosa to strzał w 10 i jest również bardzo trwała, ale akurat na to może mieć wpływ fakt, że swój egzemplarz o pojemności 8 ml /rollerball/ kupiłam w zagranicznym sklepie internetowym.

Nie ma się co oczywiście czarować, ze SF stworzył nie wiadomo jak wielkie perfumeryjne dzieło. Jest to nadal zapach jak najbardziej masowy, komercyjny, ale jednocześnie naprawdę porządnie skomponowany i mocno uzależniający.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Słodki i mega kobiecy zapach

Perfum Signorina Misteriosa kupiłam w Rossmanie o pojemności 30 ml.Słyszałam wiele pozytywnych opinii o tym zapachu więc zdecydowałam , że je zakupię.Perfum zamknięty jest w bardzo eleganckim flakonie , jest koloru czarnego ze złotymi dodatkami.Perfum jest bardzo słodki i kobiecy.Pachną jeżynami z dodatkiem słodkiej śmietanki.Są bardzo intensywne i trwałe.Polecałabym je używać raczej na dzień.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Bo słodycz wiele odsłon ma , ale żeby zaraz zadziornie to nie u mnie

Signorina Misteriosa sobie za mną chodziła od kilku lat . Głównie dlatego , że ja czytając opis PR , blogi i recenzje trafiając na słowo '' słodkie '' lecę jak przysłowiowy rolnik po dotację . Przypadkiem olfaktorycznym to ja jestem skrajnie beznadziejnym . Im coś jest bardziej słodkie , kulinarne i jadalne tym bardziej ja w to idę . Nie ma u mnie słodziaka którym bym się nie zlała w lato a z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie mieć w zasobach czegoś od ELdO czy Habanity . Ale zanim jeszcze kupiłam swoją flachę byłam nastawiona na coś mega ulepkowatego ale przy tym z pazurem . Kocham zarówno ulepki typu Scandal By night , jak i typowe spożywcze słodziaki w stylu klasycznej różowej Fantasy od Britney jak i takie typowe masówki w stylu LVEB a i zapachy cukiernicze jaki serwuje chociażby Rihanna w Rebelle . Idąć tym tokiem , tokiem mojego odbioru zapachów po SM spodziewałam się wręcz pomadowej słodyczy a dostałam coś co dla mnie jest po prostu słodyczą puchatą ale jak na mój nos niezbyt może deserową - jeśli oczywiście desery odbiera się jak ja czyli na pełno słodko . Czy to jest zły zapach ?? Z pewnością nie , polubiłam go i ciesze się , że powiększyłam o niego kolekcję , wszak perfumy mają definiować nas , podkreślać nasz nastrój , sposób bycia i są dni kiedy faktycznie gadać mi się z nikim nie chce a komunikuje się tylko zapachem i często wtedy sięgam właśnie po te kompozycję .

Flakon bardzo mi się podoba , według mnie najbardziej urocza jest wersja 30 ml i na taką właśnie się zdecydowałam . Ten niby prosty czarny flakon z uroczymi dodatkami w postaci złotych napisów i ultra kobiecej kokardki z chwilą gdy po raz pierwszy go zobaczyłam dał mi złudzenie , iż te perfumy może i otrą się o coś niszowego , ale już po pierwszych testach , zarówno tych globalnych jak i nadgarstkowych , ogarnęłam , że jest to jednak coś innego , to taki zapach dziewczęcy który jednak w sobie skrywa w sobie pewną dozę kobiecości , pokazuje to , że każda z nas ma kilka różnych twarzy , zachowań czy naleciałości oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu . No jest w tych perfumach urok , ale ja nie widzę w tym głębi , co nie jest wadą podkreślę to od razu , nie każdy zapach musi za sobą głębsze przesłanie dla każdego nieść . Ja ten zapach lubię ale nie jest on dla mnie manifestem . A dlaczego ??

Mam taką dziwną cechę iż przed zakupem perfum lubię przeanalizować reklamę . Co zobaczyłam w tej ?? Atrakcyjną modelkę ( o ile dobrze pamiętam ich twarzą jest Grace Hartzel ) spowitą w skórę czy tam lateks , z mocnym makijażem oczu która wpada do tajemniczego nawet z nazwy klubu i każdego kolesia co to tam do niej podbija no ma generalnie w miejscu gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę i moja myśl ok...To jest to będzie z kopem , będzie słodko i z pazurem a czasem z nerwem jak to w relacji... Tymczasem na moim PH które na marginesie zapachy wysładza otrzymuje to ...

Początek jest u mnie budyniowy . Nie słodki . Mleczny . Pamiętam kiedyś akcję jak mój syn postanowił machnąć w niedziele budyń waniliowy , ale kupił bez cukru i cukru dodać zapomniał :D No . Wtedy mój nos dokładnie to samo czuł czyli mleczną wanilie bez cukru . Otula jak kocyk i bezpieczeństwo daje , ale żeby cały dzień tak pachnieć to jednak ja nie chcę . Na szczęście ta faza mija za około kwadrans i wtedy na mojej skórze wybrzmiewa ten obiecany deserowy aromat czyli świeża dość kwaśna jeżyna w otoczeniu domowej bitej śmietany - jak ktoś by zrobił sobie np gofry i dał na to jeżyne i domową bitą śmietanę to właśnie taki zapach by poczuł . Przyjemny . Kremowy . Czuły . Fajna ta faza jest nie powiem , że nie , chociaż czekam dalej na ten pazur ale u mnie on jest średni , bo po około godzinie noszenia tej części deserowej czuję jak do jeżyna dołącza kilka kropel soku z pomarańczy i niby to takie delikatne tło , ale jednak od siebie coś tam daje - może to i podkreślenie tej charakterności która bije do nas z reklamy . Ok . Ale dla mnie za mało w tym cielesności , ognia i fajerwerków . Jest grzecznie , a ja nie zawsze lubię gdy jest cicho i spokojnie . Zapach wygasza się u mnie waniliowo , wanilkę w każdej odsłonie kocham u mnie jest podana w formie sypkiej i pachnie jak cukier waniliowy . I tak to sobie u mnie trwa , bez wielkiego ogona , bez przytupu , okalając lekko nadgarstek .I tak mi spokojnie . Leniwie mi . Lubie czasem taki spokój .

Noszę go nawet dzisiaj do bokserki i shortów . Noszę i do leginsów . I do botków . I szpilek i kardiganów . Noszę gdy zawoła gdy chce spokoju . A i w lato nawet ubiorę . Czy ma to pazur ?? No nie dla mnie , nie dla mojego sposobu bycia . Czy jest to dla mnie tajemnicze ?? Nie . Jest bezpieczne , kremowe , sypkie i troskliwe . Ale lubię . Lubi moja strona dziewczęca , tej kobiecej jednak to nie definiuje . Ale lubię te perfumy . Polecam testy .

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Bardzo oryginalna, mocna kompozycja gourmand – nie wszechobecny do znudzenia słony karmel, a – jeżyny w śmietance

Piękny, solidny, szklany flakonik, w kolorze głębokiej czerni, ze złoconymi detalami i eleganckim – nieco retro (bardzo modnym) – zdobieniem z czarnej wstążki, zawiera równie dopracowaną kompozycję zapachową – bardzo mroczną, upojną, zmysłową, ze święcącej w ostatnich latach triumfy, apetycznej kategorii gourmand.

I niebanalną, gdyż Twórcy zapachu sięgnęli po nuty dalekie od dość pospolitego i wszechobecnego karmelu – czy to na słodko, czy na słono – a nuty zapachowe "czarnej" Signoriny oparli na słodkich, waniliowo-owocowych akordach nut jeżyn, unurzanych w woni bitej śmietany, doprawionej czarną wanilią, w eleganckim towarzystwie kwiatów – jak zawsze sensualnych: neroli, tuberozy, kwiatu pomarańczy i paczuli. Skład perfum nie zawiera nut kokosa, ale dymna woń czarnej wanilii ma tak intensywne stężenie i projekcję, że aż kokosowo pachnie.

Powstał w ten sposób intrygujący, wręcz płynny deser dla zmysłów, o woni naprawdę nietypowej i tajemniczej, sensualnie mrocznej i upojnej – raczej na wieczór, a w ciągu dnia, jedynie do bardzo skromnego dawkowania, i w zasadzie dla Kobiet w każdym wieku, ale – raczej śmiałych, i z pewnością nie cierpiących na nadwrażliwość na zapachy.

Perfumy są bowiem upojne ekstremalnie i równie słodkie, i choć mi – podobały się tak bardzo, że je nabyłam – moja buteleczka wkrótce musiała zmienić Dysponentkę. Choć doceniam piękno tej kompozycji, moc jej śmietankowej słodyczy, w zestawieniu z cierpkością jeżyn, wywoływała u mnie napady aury migrenowej.

Polecam – testy.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Słodka porzeczka

Będąc przypadkiem w perfumerii trafiłam na ten zapach i od bardzo mi się spodobał, zwłaszcza naniesiony na skórę, bo tak najlepiej testować perfumy. Nie zdecydowałam się od razu, byłam kilka razy go wąchać, ponieważ chciałam mieć pewność, że ten zapach na pewno mi się podoba i pasuje do mnie. Jako, że święta były za pasem postanowiłam zrobić sobie prezent i i kupiłam go.

Perfum ma bardzo eleganckie opakowanie, czarne ze złotym napisem i wstążeczką przy atomizerze, zamykane na złotą kulkę. Bardzo ładnie prezentuje się na toaletce/szafce.
Sam perfum ma słodki, ciężki zapach, dość mocny i trwały.

To co się wyczuwa na pierwszy rzut to porzeczka, przynajmniej ja tak uważam. Zapach na skórze bardzo pięknie się rozwija, jest długotrwały, utrzymuje się na skórze wiele godzin, także na ubraniach. Jest intensywny więc można powiedzieć, że bardziej nadaje się na jesienne i zimowe wieczory, aczkolwiek ja używam cały rok.

Zapach bardzo przypadł mi do gustu (uwielbiam takie ciężkie, słodkie zapachy). Jest to moja jedna z moich dwóch perfum, których używam na zmianę. W chwili obecnej cena jest różna w zależności od sklepu, mi udało trafić się na całkiem przystępną.

Mam 100 ml które są bardzo wydajne mam już je prawie 2 lata (fakt, że używam zamiennie z drugą).

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Kolejne opakowanie i kolejne zadowolenie

Piękne perfumy o charakterystycznym zapachu ale z tego co słyszałam każdemu się podobają. Bardzo długo się utrzymują i super delikatnie się rozpylają. Wg mnie dobre na każdą okazję o każdej porze roku.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 2
  • Flakon: 5

Budyń waniliowy

Ach, gdyby Misteriosa pachniała cały czas tak jak na otwarciu to stałaby się moim signature scent...Przy pierwszym niuch recenzowanego pachnidła czuję boską jeżynę, taką prawdziwą która swą kwaskowatoscią przełamuje słodycz bitej smietany z którą została podana...Muszę szybko delektować się owym aromatem gdyż znika tak szybko, jak szybko się zjawił...Po dosłownie kilku chwilach woń tego pysznego owocowego deseru zostaje przesłonięta totalnie przez dominującą, męczącą mój zmysł powonienia wanilię, która swą intensywnością nie daje wręcz szans na wyłonienie się innym składnikom z których zapach został stworzony.Na mojej skórze Misteriosa zachowuje się dokładnie tak samo jak Manifesto YSL... Czuję nań tylko wanilię. Słodką, mdłą i męczącą do bólu... Miało byc mrocznie i tajemniczo...A jest przesłodzony budyń waniliowy Delecty...ech :)

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 2
  • Flakon: 5

Nie dla mnie

Jest to orientalna kompozycja z wyraźnie wyczuwalnymi owocami. Wśród nut zapachowych znajdują się między innymi jeżyna, kwiat pomarańczy, tuberoza, mus z czarnej wanilii i paczula. Zapach niestety jest nietrafionym prezentem i nie przypadł mi do gustu. Jest słodki i ciężki. To coś w stylu Si Armaniego - a nie jestem fanką takich zapachów. Jest to pojemność 50ml, koszt w Sephorze to 385zł. Flakon jest bardzo ładny i elegancki, natomiast zapach to zupełnie nie moja bajka.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria Sephora

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Ostatnio ulubiony!

Dostalam perfum w prezencie- 20ml. Perfum ma przepiekny kobiecy flakon idealny na preent.
Po uzyciu zakochalam sie w nim.
jeden z ulubionych ostatnio zapachow.

CO NAJWAZNIEJSZE (mam z tym duzy problem) Bardzo dlugo utrzymuje sie na skorze.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

bardzo kobiecy, otulający zapach

Zjawiskowy, piękny czarno-złoty flakon z uroczą kokardką kryje w sobie równie piękną zawartość. Kolor buteleczki może co prawda sugerować zapach ciężki, mocny i raczej wieczorowy, jednak Signorina Misteriosa z pewnością do takich się nie zalicza.
Znajdziemy tu połączenie nut owocowych, kwiatowych oraz akordów gourmand. Kompozycja jest jednak od początku do końca spójna, wszystkie składniki dobrze ze sobą współgrają tworząc niezwykle kobiecą, słodko-kremową mieszankę.
W otwarciu najbardziej wyczuwalna jest dla mnie jeżyna, podbita lekko kwaskowatymi nutami. Zapach nie jest jednak nudny, wręcz przeciwnie- co jakiś czas do głosu dochodzi wyjątkowo uroczy mleczny aromat, co jest zapewne sprawką bitej śmietany wymienionej w składzie. Signorina Misteriosa to dla mnie zapach słodko-kwaskowaty, jednak ze znaczną przewagą słodkich nut. Słodycz tych perfum jest taka otulająco-kremowa, co bardzo mi się podoba.
Perfumy Salvatore Ferragamo są ciekawie skonstruowane, nie są jednostajne i płaskie, dzięki czemu nie męczą. Zapach jest kobiecy, używam ich z prawdziwą przyjemnością.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    992
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    299
    pochwał

    9,93

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    976
    pochwał

    9,55

Zobacz cały ranking