Avon, Aqua, Shower Gel

ostanio znow do nich powrucilam. Zakupilam aloesowy(nic sie nie zmienil)i bialy do skory wrazliwej(jeszcze nie sprawdzalam czy to ten sam co przed laty). Mialam chyba prawie wszystki wersje , a przynajmniej te podstawowe:niebieski, rozowy, bialy i zielony. Aloesowy(zielony)chyba najlepiej nawilza i najlepiej sie pieni, przez co jest najbardziej wydajny, zwlaszcza teraz gdy zakupilam 400 ml, nie umie go wykonczyc. Na dodatek aloesowy zawiera alkohol, co mnie bardzo dziwi, bo to obok plynu do kapieli brzoskwiniowego, kolejny produkt ktory nie wysusza mimo swojego skladu. Musi jeszce cos zawierac, albo to aloes zabija wasuszajace wlasciwosci alkoholu?

Miałam żel aloesowy. Beznadzieja! Wysusza skóre, nie pachnie. Tandeta zupelna. Moja siostra dostała żel o zapachu morskim. Od roku stoi nie używany. Tak śmierdzi, że nikt go nie chce u mnie w domu używać :( Zapach przypomina raczej zdechłego śledzia niż morze!!! A fuj!!!

Chyba wcześniej nie miałam żelu który by tak wysuszał skóre. Miałam go o zapachu lawendowym - zapach był ok,pienił sie dobrze ale właściwości pielęgnacyjnych nie posiadał.Pózniej dostałam od koleżanki dla skóry wrażliwej, którego nie mogła używać bo ją uczulił. Zapach był okropny a reszta jak wyżej. Może i nie są drogie ale za tą cene można kupić dużo lepsze żele np. palmolive lub bielendy.

Miałam kiedyś wersję z aloesem. Co za paskudny zapach! Słabo się pienił i nie miał żadnych własciwości pielęgnacyjnych! Wysuszał skórę jak mało który!
Jakość słabego mydła do rąk. Za 10 zł? O nieee...

Kiedyś kupowałam go regularnie i moim zdecydowanym faworytem był aloesowy. Używałam też lawendowego, morskiego i cytrusowego (śmierdziel). Byłam z tych żeli zadowolona, bo były wydajne, miały przyjemną konsystencję i pozostawiały na skórzę przyjemną nawilżającą warstewkę. Ostatnio po wielu miesiącach przerwy kupiłam sobie morski i jest przepotwornie rzadki !!! Kiepsko się pieni, w ogóle to nie ten sam kosmetyk co kiedyś. Duży plus za poręczne opakowanie i przystępną cenę.

Ja miałam żel aloesowy. Delikatnie pachniał.Bardzo dobrze się pienił i pozostawiał przyjemne uczucie świeżości. Nie wysuszał skóry, ale również nie nawilżał jakoś specjalnie. Nie zachwycił mnie, ale może kiedyś go jeszcze kupię.

ilość zużytych opakowań: 1

Lawendowy żel jest w porządku. Innych nie wypróbowałam. Dobry zwłaszcza na lato. Ładnie się pieni, nawilża skórę. Ma delikatny zapach. Opakowanie nie wygodne.

ilość zużytych opakowań: 1.

Bardzo średni. Miałam aloesowy - zapach niby lekki i delikatny, dobrze sie pienił i mył, ale z nawilżeniem oj słabiutko. Miałam raz i jakoś już mnie nie kusi, nawet za promocyjną cenę.

Hmmm... zapachy sa takie sobie - troche chemiczne, w sumie zwykle - nie zachwycaja. Zele wysuszaja skore jak najzwyklejsze mydelko. Jak sie nim umyje to pozniej przez pol godziny sie drapie - w ogole nie sa delikatne, nawet to sensitive. Sa tanie i to jest ich zaleta, ale mysle ze mozna znalezc w podobnej cenie lepsze specyfiki do mycia - chocby mydelko dove w kostce.

Miałam lawendowy i kwiatowy. Lawendowy mi się podobał, kwiatowego nie mogłam znieść do tego stopnia, że go wyrzuciłam. Ale to kwestia gustu, sam żel jest świetny. Gęsty, krystaliczny, dość intensywnie pachnie. Świetnie się pieni, pianka jest delikatna, kremowa. Dobrze się spłukuje. Dobrze myje, oczyszcza, nie wysusza. Wydajny. Nie odejmuję * za fatalny kwiatowy, bo to rzecz gustu, poza tym w pełni zrehabilitował się wersją lawendową.

Kupiłam jużdawno temu od razu dwa:niebieski i zielony. Oba śmierdziały zamiat pachnuieć, były strasznie wodniste, nic się nie pieniły. Po prostu nie szło się tym myć. Beznadzieja.

Zużyłam dwa opakowania, cytrusowy i aloesowy. Cytrusowy ma okropny zapach, jak jakiś płyn do mycia naczyń. Aloesowy ujdzie. Mało wydajne, ale za to poręczne opakowanie. Na pewno nie kupię następnego.
Recenzja: ...