Clochee, Lightening-Energizing Eye Cream (Rozjaśniająco-energetyzujący krem pod oczy)

Clochee, Lightening-Energizing Eye Cream (Rozjaśniająco-energetyzujący krem pod oczy)

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5

Zobacz oferty

makeup.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.64/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 15 ml
Cena 120,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem redukuje oznaki zmęczenia, cienie pod oczami i obrzęki. Zapobiega ich powstawaniu. Przywraca skórze blask. Ujędrnia i opóźnia efekty starzenia. Hypoalergiczny, dla wszystkich typów skóry, szczególnie skóry wrażliwej. Zawiera kofeinę, która działa drenująco, pobudza mikrokrążenie oraz obkurcza naczynia krwionośne. Zawiera również sterlicję białą, która pomaga poprawić ton skóry, zmniejsza cienie oraz opuchliznę pod oczami. Nawilża, poprawia jędrność oraz gładkość skóry.

Cechy produktu

Właściwości
regenerujące, nawilżające, przeciw cieniom / opuchnięciom, wygładzające, rozświetlające
Opakowanie
z pompką
Konsystencja
krem
Pojemność
10 – 50ml
Rodzaj
kremy pod oczy
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 15

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Polecam

Jako mama dwójki dzieci i jeszcze kobieta która znalazła się ostatnio w team 30+, potrzebuję lepszych kosmetyków, które maksymalnie zatroszczą się o moją skórę. Jak wiadomo macierzyństwo bardzo odznacza się na twarzy a nieprzespane noce powodują, że pod oczami są duże cienie. Oczy są opuchnięte, skóra traci jędrność i pojawiają się nowe zmarszczki. Dlatego z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że krem na prawdę działa. Niweluje cienie i oznaki zmęczenia. Skóra pod oczami jest napięta, bardziej jędrna, a zmarszczki wygładzone. Super się wchłania, chociaż jest bardzo rzadki i ma lejącą się konsystencję, tutaj minusik. Można stosować również pod makijaż. Krem nie powoduje rolowania się pod oczami. Ma delikatny, prawie nie wyczuwalny zapach, a jest to dla mnie duży plus! Do tego świetny skład, naturalny, polska firma i piękne opakowanie z pompką, co sprawia, że produkt używa się jeszcze przyjemniej.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 4

Krem o boskim zapachu, ale słabym działaniu. Nie jest najgorszy, ale za taką cenę oczekiwałam więcej.

To był pierwszy kosmetyk Clochee, jaki miałam okazję używać. Krem pod oczy to must have w mojej pielęgnacji i zazwyczaj stosuję inny na noc, inny na dzień. Kupiłam go w drogerii internetowej za ok. 115 zł, więc sporo. Przy zakupie sugerowałam się głównie bardzo dobrym, bogatym składem z polecenia pewnego youtubera. ;-)

OPAKOWANIE

Buteleczka robi wrażenie. Jest malutka, ale wygląda na drogą. Nie jest wykonana z lichego plastiku, a ze szkła. Ma kolor granatowy z białą etykietą, srebrną pompką i przezroczystą, ciężko nakładającą się zakrętką. Pojemność typowa jak w przypadku kremu pod oczy, czyli 15 ml. Używam go już bardzo długo muszę przyznać, że jest naprawdę wydajny.

KREM

Z początku od razu rzuca się zapach - ja czuję malinki, truskawki i mandarynki. Zakochałam się w nim i mogę go wąchać i wąchać. <3 Skład, jak już wcześniej wspomniałam jest bardzo, bardzo dobry. Brak alkoholu, dimethiconu, SLS-ów i innych śmieci. Krem jest biały, wręcz mleczny, niestety dla mnie za rzadką konsystencję. Ciężko się go aplikuje, nie da się dobrze wklepać, bo rozmazuje się pod okiem. Najlepiej dać mu czas, aż całkowicie się wchłonie i później zaaplikować jeszcze jedną warstwę. Ja zanim go nałożę, używam serum pod oczy z The Ordinary i to połączenie dalej o wiele lepsze rezultaty niż samodzielne stosowanie kremu Clochee. Jake więc daje efekty? Raczej słabe... W jakimś stopniu nawilża, ale na pewno nie zadowalającym. Nie zmniejsza obrzęków ani cieni pod oczami, z czym mam zawsze problem. Na noc jest za słaby, a na dzień zbyt długo się wchłania i ślizga się na nim korektor. Do plusów mogę zaliczyć to, że nie podrażnia oka, dobry dla osób noszących soczewki kontaktowe. Spodziewałam się po nim dużo, dużo więcej. Dokończę opakowanie, ale raczej już go nie kupię, poszukam czegoś mocniejszego.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 3

Bubel

O ile maskę pod oczy uwielbiam, to ten krem jest jednym z najgorszych, jakie kiedykolwiek miałam. Paskudna, lejąca się konsystencja mleka. Pompka, która brudzi i rospryskuje krem na wszyskie strony. Krem ani nie nawilża ani nie odżywia. Po prostu bubel.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 5

kiepski

Kupiłam ten krem wraz z wersją żółtą "anti aging" i być może gdybynm nie stosowała wersji "żółtej", to jakoś bym przełknęła "tę żabę", ale niestety ten krem pod oczy to jak dotąd najsłabsze ogniwo wśród produktów pielęgnacyjnych marki Clochee.

Jeśli wahacie się między niebieskim, a żółtym kremem pod oczy Clochee, nawet się nie zastanawiajcie i bierzcie żółty.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 1

zostawia film, nie nawilża

Krem sprawia wrażenie lekkiego, dość dobrze rozprowadza się pod oczami, ale nie wchłania się do końca, zostawiając tłustawą warstwę.
Absolutnie nie nawilża. Pod tłusto-świecącą warstwą widać drobną siateczkę odwodnieniową na skórze.
Energii zero.
Jeśli chodzi o rozjaśnienie, to nie widzę żadnego.

Wizażanki najczęściej polecają:

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 1

Nic specjalnego

Krem ma przyjemny zapach i konsystencję. Nie zauważyłam efektów. Rozczarowało mnie to, że po jakimś czasie sreberko na pompce zaczęło się obskrobywać od zakrętki. Przyczepiało się do palców i nie wyglądało estetycznie. Spodziewałam się czegoś więcej za taką cenę.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 3

Przyjemny, ale nie dla mnie

Krem zaskoczył mnie lekką konsystencją, bez woskowej powłoki. Niestety kremy naturalne, szczególnie made in Poland są ciężkie i zostawiają film, na którym korektory wyprawiają cuda: warzą się, rozwarstwiają, ślizgają. Clochee ma lepiej dopracowaną formułę. Jest ona bardzo przyjemna.

Stosowałam go samodzielnie lub pod krem Clarinsa. W tej drugiej wersji było super! Skóra pod oczami cały dzień była nawilżona, korektory jej nie przesuszały. Clochee dawał nawilżającą warstwę, a Clarins wygładzał linie i zabezpieczał przed utratą nawilżenia.

Niestety krem zawiera dużo pochodnych kokosa. Jak ktoś się lubi z kokosem, to ok. Mnie olej kokosowy i wszelkie jego pochodne zapychają potwornie. I skończyło się, jak się skończyło - krostkami pod oczami.

Krem nie podrażnił mi oczu. Nie zauważyłam rozjaśnienia w tej okolicy.

Cena dość wysoka.

Nie dla mnie.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 2
  • Opakowanie: 1

Oczekiwałam więcej

Dostałam go w prezencie, w zestawie z kremem na dzień i olejkiem do demakijażu. Marka sporo obiecuje, krem miał rozjaśnić cienie pod oczami i nawilżyć skórę. No i co z tego wyszło?

- Nawilżenie było ok. Nie przesuszał skóry, chociaż nie wiem czy jestem dobrą osobą żeby to ocenić. Nigdy żaden krem nie wysuszył mi okolic oczu.
- Rozjaśnienie cieni. ABSOLUTNIE ZERO. Nic się pod tym względem nie zmieniło. Szkoda bo właśnie na tym mi zależało.
- Opakowanie: wprost nienawidzę go... Nie dość, że jest szklane i przez to cięższe i ślizga się w rękach. Najgorsza jest jednak pompka, która ZAWSZE podaje za dużo produktu. Próbowałam delikatniej naciskać, pod innym kątem... i nic, ciągle wypryskiwał (bo owszem, przez pewien czas pompka odmówiła posłuszeństwa i pryskała produktem na prawo i lewo).
- największym minusem jest jednak fakt, że krem skończył mi się po 2 miesiącach. Krem używałam rano i wieczorem. Starałam się nie nakładać go zbyt dużo... ale ta przeklęta pompka! Próbowałam nawet wyciągać go bez pompki ale jest to wręcz irytujące przy szklanym opakowaniu....

Podsumowując: ciesze się, że dostałam ten krem w prezencie, a nie kupiłam go sama.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 3
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 2

Ma wady i zalety

Jeśli chodzi o kremy pod oczy oczekuję dwóch rzeczy: nawilżenia i rozjaśnienia cieni pod oczami. Mam wyjątkowo sino-fioletowe doliny łez oraz silną atopię w okolicy oczu więc nie jest łatwo mnie zadowolić.

Ten produkt stosowałam na noc. Nawilżał, i to pożądnie, rano skóra była widocznie odżywiona i nie było problemu z jakąkolwiek suchością czy skórkami (dodam, że zawsze stosuję dość silne korektory pod oczy, które dodatkowo mogą przesuszyć). Zauważyłam różnicę w wyglądzie i kondycji skóry więc duży plus.
Jeśli chodzi o rozjaśnienie cieni, zasinien, rospisywać się nie będę - nie było żadnego działania w tym kierunku. A szkoda, bo jest to krem głównie na ten problem.
Bardzo odpowiadała mi konsystencja. Czuć, że krem jest gęsty, nie obciąża i bardzo ładnie sunie po skórze, po wchłonięciu dalej czuć, że był tam położony mocny nawilżacz. Nie podrażniał, nie szczypał. Konsystencja różni się od wszystkich kremów na noc które miałam do tej pory i w tej kwestii jest faworytem.
Pompka mocno średnia, trzeba z dużym wyczuciem dozować produkt a i tak często chlapnie się za dużo, przez co niestety produkt jest mniej wydajny.

Podsumowując,za taką cenę wypada średnio. Myślę, że za 130 zł można już czegoś oczekiwać, szczególnie że produkt nie działa w swoim głównym założeniu rozjaśnienia cieni. Nawilża świetnie - tutaj nie mam zarzutów. Konsystencja idealna na noc.
Dla mnie wypada 50/50, ma plusy, ma minusy, nie wiem czy kupię go ponownie.

PS. Widziałam w innych recenzjach, ze dziewczyny pisały o podrażeniu lub obciążaniu - u mnie nic takiego nie miało miejsca ale lepiej zróbcie test lub poproście o próbkę przed kupnem.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 3

Bardzo słaby kosmetyk

Po dłuższym użytkowaniu kremu muszę stwierdzić, że jest bardzo słaby. Nie rozjaśnia cieni, nie rozświetla, a do tego ma okropny nieprzyjemny zapach. W żadnym innym kosmetyku nie widziałam tak beznadziejnej pompki która dozuje za dużo kremu i rozpryskuje go na wszystko dookoła więc po użyciu muszę go zbierać z ubrania, lustra i mebli. Za taką cenę krem powinien mieć jakąś zaletę ale dla mnie ma same wady. Na pewno są lepsze kremy pod oczy w tej cenie, tego zdecydowanie nie polecam !

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Dość intensywny

Z tego względu moja przygoda z nim musiała się skończyć.
Oczy mam wrażliwe, okolice wokół oczu również, mam też dużą skłonność do opuchniętych powiek, lekkich sińców pod oczami, noszę szkła kontaktowe na zmianę z okularami.
Do tego moja skóra dość szybko protestuje na mało delikatne traktowanie.

Krem jest wydajny i zapakowany w wygodną buteleczkę z dozownikiem, moim zdaniem to higieniczne rozwiązanie w przypadku kremu pod oczy.
Konsystencja nie jest żelowa, ale to lekki szybko wchłaniający się krem, odpowiedni na dzień.

Skład jest dość ciekawy, ale niestety w moim przypadku się nie sprawdził, być może opuchnięcia się z początku zmniejszały, spojrzenie odrobinę rozświetlało, ale w ostateczności skutek był odwrotny od zamierzonego, ponieważ zaczął podrażniać okolice oczu a i czasem przypadkiem same oczy.
Myślałam na początku, że skóra może się przyzwyczai, że tak to powinno zadziałać, ale niestety nie.

Sam krem dość dobrze nawilżał okolice oczu.

Trafił w ostateczności do koleżanki, która ma mniej wrażliwe okolice oczu, ale za to większe sińce pod oczami, używała go dość krótko, ale jej zdaniem efekt nie był wart ceny kremu.

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: kilka próbek

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 4

Wrażliwcy, uwaga

Bardzo się cieszę, że miałam próbkę zanim zdecydowałam się na kupno pełnowymiarowego kremu. Nie zaobserwowałam efektów obiecanych przez producenta, za to moje oczy zareagowały niemal alergicznie. Nie mam skłonności do podrażnień, ale po aplikacji tego kremu moje oczy pieką i szczypią, więc po kilku próbach musiałam go odstawić.
Polecam solidne wypróbowanie kremu przed zakupem - może u innych się sprawdzi, mnie rozczarował.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    302
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1015
    pochwał

    9,95

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1020
    pochwał

    9,94

Zobacz cały ranking