Floslek Natural Body, Kaszmirowy balsam do pielęgnacji ciała 'Opuncja i biała herbata` 

To co najbardziej rzuca się w "oczy" to przepiękny zapach... Jest nieziemski <3 Krem jest mleczny i dość delikatny, jednakże po jednym dniu stosowania mogę powiedzieć że nawilża, skóra jest przyjemna w dotyku choć nie jest to jedwabista gładkość szybko się wchłania, nie daje uczucia ciężkiego filmu na skórze. Całkiem fajny produkt

Nie wiem dlaczego ale miałam dobre przeczucia co do tego balsamu - że nawilży, zmiękczy skórę jak to obiecuje producent. Tymczasem cieszę się, że tak szybko się skończył. Balsam ma dziwną konsystencję, jest dość rzadki ale ogólnie dla mnie nieprzyjemny w rozprowadzaniu po ciele. Wchłania się całkiem szybko, skóra nie lepi się co jest zaletą. Zapach jest dyskretny, w ogóle nie zwracałam na niego uwagi co też mi odpowiada. Właściwości pielęgnacyjne tego produktu są żadne. Na plus - nie zaszkodził. Na minus - cała reszta. Żadna obietnica producenta nie jest spełniona. Nawilżenie jest słabiuteńkie. Skóra nie jest ani zmiękczona ani bardziej zadbana. W ogóle po krótkim czasie od nałożenia miałam wrażenie, jakbym niczym się nie posmarowała. Także właściwości pielęgnacyjne to jeden wielki minus. Z wydajnością jest dość kiepsko, po kilku użyciach miałam wrażenie, że wykończyłam większość. Smarowałam się nim na zmianę z innymi balsamami ponieważ nie chciałam mieć tak suchej skóry. Tuba jest średnio wygodna choć samo opakowanie ładne. Ogólnie nie polecam, kosmetyk-widmo. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: jedna cała tuba

Balsam ma konsystencję raczej mleczka, jest dość rzadki, ale dzięki temu dobrze się rozprowadza i szybko wchłania dając natychmiastowe uczucie nawilżenia. Przy tym bardzo ładnie pachnie, delikatnie, roślinnie. Nawilżenie zostaje na długo. Zapach utrzymuje sie około godziny. Po użyciu przez chwilę czuć bardzo delikatne chłodzenie. Bardzo go polubiłam. Muszę wypróbować inne warianty z serii :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: mniej niż 1

Dobry, codzienny balsam. Od pewnego czasu drażnią mnie intensywne, słodkie zapachy i balsamy o ciężkiej, tlustej konsystencji. Ten jest inny. Ma bardzo świeży zapach, jakby ogórkowy (?), konsystencję rzeczywiście raczej rzadką, lejącą - mnie akurat odpowiada. Szybko się wchłania i dobrze rozsmarowuje, nie oblepia. Mam wrażenie, że skóra dalej może oddychać, a jednocześnie jest elastyczna i gladka. Od razu można zakładać ubranie. Przy suchej skórze nawilżenie pewnie będzie za słabe, ale przy normalnej w zupełności wystarcza. Chociaż używałam go również po opalaniu latem i też dawał radę. O ile nikt nie wpadnie na pomysł wycofania tego balsamu z produkcji, to pewnie będę stałąużytkowniczką. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego

Jako balsam spisuje sie swietnie - delikatnie nawilza skore, ma bardzo piekny zapach. Niestety dla mnie balsam to za malo. Mam strasznie sucha skore i potrzebuje czegos bardziej tlustego, jak maslo (o masle z tej samej serii napisalam osobna recenzje). Zatem - jako balsam jest bardzo fajny, jednak przy bardzo suchej skorze polecam maslo. Plus za opakowanie - nie trzeba sie babrac w kremie po lokcie jak w przypadku masla ;) Używam tego produktu od: Roku Ilość zużytych opakowań: Jedno

Zawiódł mnie ten balsam, liczyłam na więcej. Seria Natural Body okazała się nierówna. Konsystencja balsamu jest bardzo rzadka, lejąca. Kilka obfitych aplikacji i nie ma raptem połowy tuby... Nie jest to balsam, który szybko wsiąka w skórę, jakiś czas pokrywa ją mokrym filmem. Na szczęście nie lepi się, więc latem nie będzie szczególnie uciążliwy. Dodatkową ochłodę zapewnia wyciąg z mięty. Oczywiście efekt chłodzący jest bardzo delikatny, nie ma nic wspólnego z irytującym mentolem z balsamów Eveline. Zapach ładny, choć nie taki, jakiego oczekiwałam. Czuć głównie słodkie owoce, tymczasem najbardziej liczyłam na orzeźwiającą herbatę, która jest słabiutka, na skórze praktycznie niewyczuwalna. Co do działania... hmm... Również mam wrażenie, że balsam nie robi nic. Nie nawilża, nie natłuszcza, nie wygładza... nic. Trochę tak jakbym wcierała zagęszczoną wodę. Można sobie odpuścić i przejść od razu do rewelacyjnych maseł z tej serii ;) 2,5* jedynie za delikatny, przyjemny chłodek. Używam tego produktu od: niecałe 3 tyg. Ilość zużytych opakowań: 1 pełne

kupilam bo chcialam przetestowac cos nowego. ponoc dobra firma balsam nie nadaje sie do suchej skory. faktem jest ze skora jest bardzo delikatna po jego uzyciu, jednak nie skusze sie na niego zima. chcialabym aby bardziej nawilzal najsuche partie ciala jak np lokcie. balsam ma postac zelu kremowego malogestego co tez jest takie dziwne dla mnie. po wyjsciu spod prysznica musze sie osuszyc recznkiemodczekac i dopiero potem uzyc balsam, bo w innym wypadku bede sie slizgac dlonmi po skorze. zapach delikatny Używam tego produktu od: od miesiaca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zaletami tego balsamu są: zapach i przyjazna konsystencja. Balsam bardzo przyjemnie pachnie, zapach jest słodki i intensywny, lekko, herbacianie przydymiony. Pozostaje dość długo na skórze, ale nie perfumuje np. pościeli, to na plus. Konsystencja balsamu jest lekka i gładko rozprowadza się na skórze, natomiast nie pozostawia praktycznie żadnej warstwy czy najlżejszego filmu. Wobec czego balsam nie ma właściwie żadnych właściwości, nie nawilża, nie zmiękcza, nie natłuszcza, ot, takie smarowidło, coby się lepiej poczuć po kąpieli. Nie nadaje się do skóry normalnej, a do suchej to już w ogóle. Tak więc nie polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: męczę pierwsze

Bardzo dobry balsam do ciała. Skutecznie nawilża i natłuszcza skórę, która staje się dobrze odżywiona, miękka i gładka w dotyku. Dobrze się wchłania i rozsmarowuje. Nie pozostawia lepkiego filmu na skórze. Ma bardzo przyjemny zapach. Dodatkowy plus to przystępna cena i wydajność. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 (200 ml)