Rolland Laboratories, Moisturising Masque (Maska nawilżająca)

Szukam jej w każdej hurtowni fryzjerskiej i jest coraz wiekszy problem z dostaniem tego produktu. Zupełnie tego nie rozumiem gdyż maska jest rewelacyjna. Mam rozjaśniane, długie, słabe i suche włosy i ta maska jest dla mnie rewelacyjna. Nie obciążała mi nigdy włosów choć nakładałam ją po umyciu na włosy nawet na 30 minut. Z rozczesywaniem nie ma żadnego problemu. Polecam, na początek małe opakowanie, na spróbowanie, potem można zakupić duży słoik.

Używam tego produktu od: wielu lat
Ilość zużytych opakowań: kilka

Specifik ten na moje włosy nie zadziałał dobrze, były miekkie i to wszystko. Nie zauwazyłam nawilzenia ani poprawy ich stanu. Trudno sie rozprowadza i ma dziwna konsystencje. Uzywanie jej nie jest przyjemne. Maseczke nakładałam na ok 40 minut i trzymałam w cieple.
Kupiłam w komplecie z szamponem zachecona przez fryzjera w salonie...
Zakup kompletnie nie udany.

Używam tego produktu oduzywalam 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań:1

Miałam duże, półlitrowe pudło, które wykańczałam w mękach - maska bardzo gęsta, pastowata, o ciekawym, fioletowym kolorze. W działaniu mocno średnia - nie robi nic nadzwyczajnego z włosami, a bardzo je obciąża - zawsze starałam się zmywac ją długo i dokładnie, a włosy miałam i tak przyklapnięte i jakby tłuste, nieciekawe. Trochę zmiękczała włosy, ale co z tego skoro i tak nie wyglądały i nie były zdrowsze. Jedyne co mi dawała to chyba tylko psychiczne poczucie że dbam o włosy (?). Ładnie pachniała, ma bardzo dużo naturalnych składników. Dwie gwiazdki daję na zachęte - może to wina moich włosów że mi nie pasowała (cienkie i puszące się) ?

Używam tego produktu od:rok temu
Ilość zużytych opakowań: póllitrowe pudło