Penhaligon's, Artemisia EDP
1 HIT!
25 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś treśćPowstały w 2002 r. Zainspirowane przez Artemisię Gentileschi, najważniejszą malarkę w XVII w. To pierwszy zapach – perfumy Penhaligon’s.
Miękki, ciepły i pudrowy. Zielone listowie, zmieszane z odcieniem zielonego jabłka, proponuje jaśminowy, tętniący życiem wstęp do delikatnego, rozproszonego zapachu mieszanki jaśminowej herbaty i kwiatowych płatków (fiołek, konwalie), zroszone świeżym zapachem nektarynki i ciepłych nut.
Zapach mchu, drzewa sandałowego, jedwabnego piżma i ciepłej, tajemniczej ambry zamykają ten zapach.
Nuty głowy: nektarynka, zielone listowie
Nuty serca: zielone jabłko, konwalia,herbata jaśminowa, fiołki
Nuty bazy: mech dębowy, drzewo sandałowe, piżmo, ambra, wanilia
Cechy produktu
- Rekomendacja
- na dzień, na wieczór
- Rodzaj
- wody perfumowane
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Nuty
- orientalne
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 8
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
5 /5 HIT!
27 lipca 2014, o 22:09
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Zapachowy slubny welon:-)
O jakze piekny jest ten zapach- wg mnie idealny na slub, milusi przytulasek, zapach pasujacy do miekkich ubran, serc i glowy w chmurach:-)
To zapach dla kobiecych kobiet- takich, ktore nie maja aspiracji byc lepszymi we wszystkim od mezczyzn, ktore pozwalaja sobie(ku skrywanej radosci panow) na bycie slaba a nie warkniecia: poradze sobie...ktore nie musza byc seksi za wszelka cene a wola byc urocze lub czarujace w dyskretny i urokliwy sposob...
Zapach jest slodki ale nie przeslodzony, lekko pudrowy, przestrzenny i jednoczesnie przyskorny...
Jedyny mankament to trwalosc- iiiiii lichutko jak na EdP i na cene(!)- czekam na ekstrakt;-)
Polecam z calego serca wielbicielkom E.Lauder Sensuous- mysle ze oba zapachy sa przynajmniej od jednego ojca;-)
Używam tego produktu od: 6m-cy
Ilość zużytych opakowań: 100ml
5 /5
4 kwietnia 2014, o 23:24
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Bardzo dostojne..
Perfumy Artemisia są od jakiegoś czasu na mojej zapachowej wish list. Niestety cena mnie przeraża więc póki nie zużyję innych moich pachnidełek, ratuję się zakupionymi próbkami w ceni 10zł z Galilu.
Zapach trafia w moje zapachowe gusta swoją niezwykłą dostojnością..Nie wiem czemu ale kojarzy mi się z luksusem...nie potrafię opisywać zapachów ale jak go czuję na sobie jakoś mi jest lepiej..jest to typowy smart casual. idealny i do pracy i na randkę i na obiad u teściowej. Bardzo przestrzenny, pięknie się układa na mojej skórze, są miękkie ciepłe i pudrowe. Zabieram pół gwiazkdki za trwałość, uważam, ze w perfumach za prawie 500zł trwałość powinna być nie do zdarcia.. Tu niestety pod koniec dnia prawie nie ma po nim śladu...wielka szkoda...ale i tak mi się podoba..
3 /5
18 października 2010, o 10:26
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
nudny
Zapach przyjemny, ale bardzo jednostajny. Od początku do końca pozostaje prawie taki sam.
Faktycznie pudrowo - konwaliowy.
Nuty bazy: mech dębowy, drzewo sandałowe, piżmo, ambra, wanilia - ja tego w nim nie wyczuwam.
Opakowanie piękne.
Kupiłabym go dla mamy albo babci. Bezpieczny miły zapach, bez szaleństw, ale wart chociaż sprawdzenia.
Używam tego produktu od: Kilka testów
Ilość zużytych opakowań:1 próbka
4 /5
12 maja 2010, o 13:15
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
tylko dla miłośniczek kwiatów
Bardzo mocne, soczyste, świeże jabłko, chłodno-wodniste fiołki, coś lekko cytrusowego, jaśmin, niezidentyfikowane, białe kwiaty i tona luksusowego pudru. Kończy się pięknym, białym piżmem; czystym ciepłem rozgrzanego ciała.
Może drażnić przebijająca się czasem, mdląca, mydlana nuta. Bardzo trwałe i ogoniaste.
Jak na kwieciucha to bardzo charakterystyczne.
Dostałam za niego mnóstwo komplementów od mężczyzn. Jednak zapach nie jest z gatunku zmysłowych czy odurzających. Doskonale pasuje do niego wyświechtane określenie "kobiecy". Ale kobiecy w najlepszym znaczeniu tego słowa. Może nawet bardziej... hmmm... matczyny?
Bardzo mocna czwórka. Powtórki chyba nie będzie, choć używałam z ogromną przyjemnością.
Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: 2 miniaturki (prześliczne zresztą, takie tyciutkie literki i naklejka z jednorożcami, słodki sznureczek, wszystko dopieszczone i jak dla krasnoludka :) )
4 /5
11 listopada 2009, o 12:18
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Przestrzenny
Mimo, że jest zapachem należącym do kategorii pudrowych i w istocie, pudrowy jest, nie podbił do końca mojego serca...
Po aplikacji od razu skojarzył mi się z Cashmere Mist.
Jak napisałam w tytule recenzji, Artemisia jest przestrzenna. Nie tumani, nie dusi, nie odbiera powietrza.
Ta przestrzenność sprawia, że odnoszę wrażenie, jakby czegoś tym perfumom brakowało, jakby były niedokończone (a to potwierdza tezę, ze wolę ciężkie, inwazyjne, niebezpieczne dla otoczenia killery ;))...
Niemniej Artemisia jest ciepła, miękka, przyjemna i kobieca. Dobrze mi się ją nosi w chłodny listopadowy dzień, nawet mimo tego uczucia pustki.
Brak skojarzeń z babuszkami i starymi szafami, to raczej nowoczesny puder.
Używam tego produktu od: jakichś dwóch tygodni;
Ilość zużytych opakowań: próbka.
2 /5
22 lutego 2008, o 14:55
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Futro w starej szafie
Nastepny zapach Penhaligons, ktory mi sie nie podoba. Tym razem nie zbyt dlugo nie zmieniana woda w wazonie, ale cieple, pudrowe, miodowe kwiatki, nudne i staroswieckie w nieprzyjemny sposob. Cos jak wyliniale futro w zbyt dlugo nie otwieranej szafie, z ktorego wydobywa sie resztka baaardzo nieciekawych perfum.
Generalnie jestem na nie i kupowac nie zamierzam (i mam wielka nadzieje, ze nikt mnie takim prezentem nie uszczesliwi ;PP)
Używam tego produktu od: jeden dzien
Ilość zużytych opakowań: probka
4 /5
30 marca 2007, o 15:55
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
delikatny
Ultra-delikatny. Lekki typowo kwiatowy zapach, ale niesamowicie trwały. Wyraznie wyczuwalny od razu po aplikacji na skore staje się jasmin i konwalia ...za ktorymi raczej nie przepadam, jednak tutaj mi się podobają :) Kojarzy mi sie z La Chasse aux Papillons ..lzejsza wersja lotu motyli, bardziej rozmyta z wyraznie pizmowym akcentem w bazie, bez cytryny.
Mimo tego, nie moj...
Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: testy
3 /5
27 września 2006, o 17:14
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Cieply
Zuzylam 2 probki, by stwierdzic, ze to nie moj zapach. jest na poczatku bardzo ladny - cieply, mily, w sam raz na jesien i zime. Nie za slodki, nie duszny. Kwiatow-ambrowo-pizmowy, taki troche maslany. Niestety z uplywem czasu rozwija sie w dziwny smrodek, co mi bardzo nie odpowiada. Dosc trwaly.
Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań:2 probki
-
1
0
produktów0
recenzji306
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji1060
pochwał9,60
-
3
0
produktów2
recenzji1037
pochwał9,48