Floslek, Seria Zimowa, Krem ochronny zimowy (stara wersja)

Zima ma się już ku końcowi, ale nadal używam tego kremu, ponieważ świetnie się on wchłania, nie zostawia tłustej warstwy na skórze- nie świeci się ona. Świetnie się u mnie ten krem sprawdził na zimowych spacerach , nie piekła mnie buzia przy tych mrozach i wiatrach. Cene także ma korzystną, jest wydajny, więc przyszłej zimy zapewne do niego wrócę :)

Używam tego produktu od:3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:drugie

Nie odpowiadał mi, ale myślę że przyczyną był mój typ cery - jak napisała poprzedniczka, może być ok :)

na mnie się świecił i nie przestawał, nie odpowiadał mi jego zapach - pewnie przez wyciąg z łabędzia, mi przeszkadzał.
Może nie chronił najgorzej, ale jednak to nie było to...
jakoś go zmęczyłam - niewiele na twarz, częściej na ręce (one to kochały).

czyli kupując patrzcie na typ cery

Używam tego produktu od: 4 miesiące męczyłam
Ilość zużytych opakowań: 1

Długo szukałam kremu na zimę, a ponieważ wcześniej nie miałam takiego wcześniej, więc wybór był tym bardziej trudny.Natrafiłam na ten kram w pewnej aptece samoobsługowej, skusiła mnie głownie cena.I przyznam, że jak na tą cenę krem jest bardzo dobry.Jest dość tłusty i gęsty, świeci się po nalożeniu, ale to świecenie szybko ustępuje bo krem dobrze się wchłania-jednak ja mam cerę suchą, a wręcz odwodnianą, nie wiem jak by zachował się na innej skórze.Ochrona też jest jak trzeba, skóra na mrozie mniej szczypie i nie robi się czerwona ani przesuszona.Jedyny minus to taki, że krem nie "trzyma" cały dzień i trzeba go nałożyć więcej za jakiś czas.Ale i tak jest wydajny.

Używam tego produktu od:paru tygodni
Ilość zużytych opakowań:jestem w trakcie pierwszego