Logona, Repair Shampoo Ginkgo (Szampon odżywczy z miłorzębem japońskim)

rewelacyjny szampon!
zdecydowanie odchodze od chemii w kosmetykach, tym bardziej w szamponie ktory ma tylko oczyscic wlosy wydaje mi sie niepotrzebmna duza liczba sztucznosci.
logona mnie zachwicila, wlosy sa piekne, miekkie, lsniace.... cudo!

wart swojej ceny.

Używam tego produktu od: 2miesiacy
Ilość zużytych opakowań: pół opakowania

Szampon doskonale się pieni, włosy bardzo dobrze po nim się rozczesują, Systematyczne stosowanie sprawia, że włosy mają ładny połysk i są odżywione.

Włosy myje codziennie i butelka starcza mi na 1,5 miesiąca.

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Jestem na etapie testowania szamponów naturalnych, więc nie wiem, czy go jeszcze kupię.
Ogólnie kupiłam go w tą mroźną zimę, gdzie włosy miałam przesuszone, elektryzujące się, do częstego mycia. Wtedy się sprawdził, ale na wiosnę już był dla mnie za ciężki, zaczęły mi się po nim przetłuszczać włosy( mam przetłuszczającą się skórę głowy), ale to jest w sumie szampon odżywczy do suchych włosów. Dodam, że zawsze używam odżywki po myciu włosów.
Zalety:
- świetny naturalny skład, dużo odżywczych wyciągów: jedwab, nagietek, ginko biloba, otręby pszenne
- dobry szampon do suchych włosów, ale po myciu, trzeba koniecznie użyć odżywki, najbardziej odżywczy szampon Logony z tych przeźroczystych
- wspaniale, świeżo pachnie
- wygodne opakowanie
- wydajny
- pieni się trochę, ale o dziwo dobrze myje
Wady:
- glutowata konsystencja
- nie polecam mycia przetłuszczającej się skóry głowy, co najwyżej same włosy, można się nabawić nawet krótkotrwałego łupieżu
- nie daje rady zmywać olejów z włosów, chyba, że z końcówek.
Jeden z najlepszych szamponów Logony, polecam!!!

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1,5 opakowania

Kupiłam w go przede wszystkim ze względu na naturalny w miarę skład. Nie wysusza włosów, ze skórą głowy też nic się nie dzieje. Owszem, może plątać włosy, tak często jest w przypadku szamponów tzw. naturalnych. Ale mi to nie przeszkadza, bo mam krótkie i nie ma co plątać :P
A teraz mała dygresja dotycząca szamponów i kosmetyków w ogóle:
Nie należy oczekiwać spektakularnych efektów po szamponach, wiadomo że są one tylko z nazwy bądź przyciemniające czy rozjaśniające, czy też dodające objętości czy blasku czy czego tam jeszcze. To chwyt reklamowy producentów, a ewentualny efekt, który mamy szczęście zaobserwować jest tylko i wyłącznie sprawką chemii zawartej w szamponie. Ja osobiście sprawdzam składy. Jedynym szamponem chemicznym, który lubię jest Pantene. Niestety, ma okropnie chemiczny, długi skład i używam go zamniennie z szamponami naturalnymi. Oczywiście wybór: chemia albo nie chemia, to sprawa indywidualnej tolerancji. Ja wolę się zbytnio nie chemizować, także kosmetykami, i tak zewsząd wchłaniamy trucizny :)

Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań: ok 2 butli