Joanna, Fruit Fantasy, Gruboziarnisty peeling do ciała 'Brazylijska mandarynka'

Ten zapach jest dla mnie jak narkotyk :) Jest cudowny! Orzeźwiający, świeży, bardzo przyjemny :) To dla mnie ważne przy wyborze peelingu, bo uważam, że ten zabieg pielęgnacyjny yo nie tylko zabieg dla ciała ale i dla duszy. Mogę się zrelaksować i cieszyć pięknym zapachem.
Dobrze ściera martwy naskórek, skóra po nim jest bardzo aksamitna i miękka w dotyku.
Czuję, że skóra jest dobrze oczyszczona. Jeden z moich ulubionych.

Zapach cytrusów zawsze wprowadza mnie w cudowny orzeźwiający nastrój, tak samo jest z tym peelingiem, kiedy nadchodzi jesień, szaro i buro zawsze po niego sięgam, zapach peelingu dodaje mi wigoru i chęci :). Wszystkie peelingi gruboziarniste mają takie same opakowania, również ten mnie nie zawiódł, dzięki opakowaniu produkt zużywamy do końca. Peeling świetnie oczyszcza, wygładza dzięki czemu kolejne kosmetyki będą lepiej się wchłaniać a my będziemy bardzo zadowolone z widocznych efektów.

Zapach nie zastąpiony, jakość świetna, dobrze oczyszcza i wygładza jest w wygodnym opakowaniu bardzo wydajny, zapach utrzymujący się na ciałku dłuższą chwilę i jest tani polecam

Peeling tak jak inni koledzy z serii dobrze złuszcza naskórek, pozostawia miękkie i gładkie ciało i ślicznie pachnie. Jestem z niego tak samo zadowolona jak z malinowego przyjaciela. Zapach mandarynki unosi się w całej łazience co sprawia, że kąpiel jest jeszcze bardziej przyjemna ( i nie tylko moja ). Na skórze pozostaje jeszcze dłużej dzięki czemu możemy się cieszyć słodkim ciałkiem przez dobrych kilka wieczornych godzin. Jestem pewna, że do niego wrócę gdy tylko kupię olejek o zapachu mango !

Peelingi z serii Fruit Fantasy towarzyszą mi od dawna, miałam wszystkie warianty, absolutnym faworytem jest 'Soczysta malina', ale mandarynka też mi się podoba.

ZALETY:
+Wygodne opakowanie z dobrej jakości zamknięciem. Szata graficzna prosta, ale cieszy oko, podoba mi się.
+Wydajność, która mimo mojej hojnej ręki jest zadowalająca - spokojnie opakowanie wystarczy nam na około 7-8 aplikacji.
+Przystępna cena (w zależności do sklepu waha się między 10-12 zł).
+Różne warianty zapachowe - oprócz mandarynki mamy także malinę, ananas, zielone jabłuszko, marakuję - dla każdego coś miłego.

DZIAŁANIE:
Peeling naprawdę dobrze wygładza i oczyszcza skórę. Drobinki są duże i jest ich sporo, dzięki temu możemy wykonać porządny masaż i porządnie złuszczyć naskórek. Skóra jest oczyszczona, gładka i miła w dotyku, no i oczywiście apetycznie pachnąca. Recenzowana mandarynka jest przyjemna, nie czuć sztuczności. Jest rześka i delikatnie słodka.
Peeling nie podrażnia nawet wrażliwej skóry. Nie uczula, choć mam skłonność do alergii.

Generalnie, jest to produkt o bardzo dobrych parametrach użytkowych i zadowalającym działaniu.
I choć moją ukochaną wersją pozostanie malinowa, tak i tej nie można nic zarzucić, ot kwestia gustu.

Polecam, warto wypróbować.

Kocham wszystkie peelingi z tej serii! Uważam, że mają najlepsze zapachy! Produktu jest dużo i świetnie peelinguje ciało. Skóra jest gładka i miękka. Co prawda, ja wolę bardziej wersję z maliną ,ale te też jest niesamowita! Idealna na lato :)

Peeling w wygodnej tubce wykonanej z twardego plastiku. Bez problemu z wykorzystaniem produktu do końca.
Zapach bardzo słodki, mandarynkowy, bardzo wyczuwalny w łazience. Konsystencja dość toporna, zawiera sporo dość dużych drobinek, które momentami są wręcz za twarde i za ostre. Martwy naskórek zostaje usunięty, a skóra przygotowana na porządną dawkę nawilżenia. Dla osób z wrażliwą skórą raczej nie polecam, ponieważ będzie zbyt mocny.
Wydajność całkiem dobra.
Cena około 9-10 zł,
Kiepsko z dostępnością.

Ostatnio coraz trudniej to upolować. Znika z drogeryjnych półek w błyskawicznym tempie.
Plusy:
+ niska cena
+ duże granulki ścierające
+ brak podrażnień
+ cudny zapach

Minusów brak.

Produkt naprawdę godny uwagi i wart każdej wydanej złotówki!

To, że zakochałam się w zapachu, to oczywiste! Jest bardzo intensywny, orzeźwiający, dosłownie owocowy. Po pierwszym zastosowaniu na dobre przypadł mi do gustu :) Drobinki są rzeczywiście grube, masują ciało, złuszczają martwy naskórek, lecz nie powodują podrażnień czy reakcji alergicznej. Skóra jest o wiele gładsza, jakby zdrowsza. Opakowanie oryginalne, fajna buteleczka. Cena również przystępna, szczerze POLECAM!

Peelingi Joanny to bardzo przyjemne produkty. Wersja mandarynkowa jest chyba moją ulubioną.
Zalety:
+ wydajność
+ niska cena
+ wygodne opakowanie
+ gęsta konsystencja z dość dużymi, ale nie drażniącymi drobinkami
+ nie podrażnia skóry i nie uczula
+ cudowny, słodki zapach mandarynki
+ po zastosowaniu skóra jest dobrze oczyszczona, gładka, miękka i miła w dotyku
Peeling nie jest agresywny w stosunku do skóry, działa łagodnie, ale skutecznie. Polecam :)

Jestem tym peelingiem oczarowana. Wspaniały, orzeźwiający zapach mandarynki jest bardzo intensywny i długo pozostaje na skórze, która po użyciu jest gładsza i odżywiona. Poręczne opakowanie ułatwia dozowanie produktu. Jedyny minus to jak dla mnie zbyt mała ilość peelingujących drobinek. Wolałabym gęstszy produkt, który mógłby nawet konsystencją bardziej przypominać pastę niż żel. Mimo to, kupię go ponownie - po prostu dodam do niego trochę cukru lub kawowych fusów :)

WADY
Kocham ostre, gruboziarniste peelingi, a ten od Joanny jest wg mnie słaby. Coś tam na skórze czuję, ale to bardziej żel pod prysznic z subtelnymi granulkami. Wrażenie usunięcia obumarłego naskórka jest nikłe.
Dlatego dodaję do niego cukru: wtedy peeling sprawdza się w 100% :)

ZALETY
Przepięknie pachnie słodkimi pomarańczami. Cudownie dodaje energii kolorem. Opakowanie jest dziwne, ale zgrabne i funkcjonalne. To produkt polski, co warto docenić. Jest bardzo wydajny.
Uwielbiam go stosować :)

CZY KUPIę PONOWNIE
Nie wiem. Mimo wielu zalet, chyba wolę już dosypywać cukru do zwykłego żelu pod prysznic, i mieć dzięki temu peeling-zdzierak, niż wydawać prawie 10 zł na peelingi, które gruboziarniste są tylko w nazwie.

Używam tego produktu od: miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno