Miss Sporty, Ohh! Tan So Fine, Bronzing Powder (Podwójny puder brązujący)

Miss Sporty, Ohh! Tan So Fine, Bronzing Powder (Podwójny puder brązujący)

Średnia ocena użytkowników: 3 /5

Pojemność 6,2 ml
Cena 10,00 zł
Pojemność 6,2 g
Cena 10,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Delikatny puder brązujący ze złotymi drobinkami nadaje skórze aksamitny blask naturalnej, słonecznej opalenizny. Może być stosowany jako róż do policzków.

Cechy produktu

Efekt
matowe, rozświetlające
Rodzaj
prasowane
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 68

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

pięknie opala

Mam nr 001 ,,I am blonde and fabulous".

Jestem bardzo zadowolona. Mieszam pędzlem dwa odcienie i powstaje jeden, który idealnie dopasowuje się do mojej skóry i delikatnie ją opala.
Do tego są małe drobinki, które pięknie rozświetlają twarz.

Cena jest śmieszna, a produkt zadawala.


Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie w trakcie

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

Ujdzie

Kiedyś używałam go często, nawet jako bronzera, teraz wolę bronzer w chłodnych odcieniach. Mam jeszcze ten puder, używam go obecnie jako cienia lub aby podkreślić opaleniznę. Jest bardzo wydajny, chyba mi się nie skończy. Jako bronzer już mi się nie sprawdza, jest zbyt ciepły. Produkt jest bardzo wydajny. Ja mieszam obie części i wtedy kolor mi odpowiada.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

Odpustowy efekt

Ktoś wcześniej napisał, że używanie tego pudru daje poczucie, jakby się było małą dziewczynką bawiącą się kosmetykami. To bardzo dobre określenie efektu, jaki daje ten bronzer.
Ciemny kolor mocno wpada w czerwienie i daje efekt "Maryny", malowanej lali, czyli tzw. odpustowy. Efekt pożądany na dyskotece w remizie, ale poza nią, mało elegancki.
Kolor jasny jet zupełnie bezużyteczny. Ma kolor zupełnie niewidoczny na skórze, ale jako puder nie da się go zastosować, bo ma błyszczące drobinki.

Jednak największą wadą jest jakość. Kosmetyk bardzo mnie uczulił, zapchał i spowodował wysyp czerwonych swędzących krostek. Wkrótce po nałożeniu cała twarz swędzi.

Nie udało mi się go zużyć. Bronzer wyrzuciłam, a opakowanie wykorzystałam do mieszania podkładów mineralnych z wodą. To jego jedyne przydatne zastosowanie.

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

Patrzeć na niego nie mogę...

Był to mój pierwszy tego typu kosmetyk bronzer i jest on po prostu ohydny.I to nie jest tak,że mój pierwszy,to skąd wiem,że jest okropny,kupiłam z czasem różnych 7 bronzerów,i nadal stwierdzam,że ten jest bublem jakich mało.
W ogóle nie rozumiem zachwytu tego produktu.Ciemniejsza część tako jako dawała rade na 2-3 godziny...potem na buzi nie było ani śladu,na dodatek jest zbyt rudawym odcieniu.Jaśniejsza część wcale nie ma racji bytu,co bym nie kombinowałam jakim to pędzlem nie było zupełnie nic na twarzy.
Pomijam fakt,że po około roku użytkowania jakiegokolwiek skamieniał mi on.
Mają ten kosmetyk czułam się jak dziewczynka,która ma kosmetyki dla dzieci.
Nie!Nie!Nie!

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria Rossmann

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Trwałość: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Nie powala

Kupiłam ten produkt chcąc rozpocząć przygodę z konturowaniem twarzy i był to niestety falstart.
Posiadam kolor 001
Minusy:
- Puder ciężko się nakłada,
- Jest nietrwały
- Rozjaśniającej części w ogóle nie widać na skórze

Generalnie produkt przeznaczony chyba dla osób o ciemniejszej karnacji.
Zachęcająca w nim jest chyba tylko cena

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie polecam

Jak dla mnie to bardzo dziwny produkt. Przeznaczony głównie dla ciemniejszych typów urody, w przypadku jaśniejszych wygląda na twarzy jak brudne plamy. Nie utrzymuje się długo, w zasadzie zmywa się zaraz po aplikacji. Nie bardzo wiem co daje ta jaśniejsza część, ani nie rozjaśnia tej ciemniejszej ani nic nie robi na skórze. Generalnie nie polecam.

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bywało lepiej...

Hm nie ma się nad czym zbytnio zachwycać, więc... Recenzuję odcień 02.Perfect Brunette
Plusy:
-cena, drogi nie jest więcz braku laku można kupić..
-trudno sobie zrobić nim krzywdę, w tym przypadku plusem jest jego średnia/słaba pigmentacja
-dość wydajny(hmm nie wiem czy to plus w tym przypadku...)
-nie zauważyłam reakcji alergicznych, czy też zapychania

Minusy(których jest wiecej):
-kolory! - nie dość że zupełnie niedobrane, ten jaśniejszy powinien nazywać się porażka, użyłam raz go aby delikatnie rozswietlić matowy róż do policzków, i tu okazał się katastrofą, ponieważ zaczełam błyszczeć się niesamowicie jakimś drobno zmielonym brokatem(olaboga, dobrze ze nie wyszłam tak z domu!) w dodatku na pomarańczowo... Drugi kolor, który wyglada w opakowaniu na brązowy jest w rzeczywistości pomarańczowy, jednak o dziwo po nałożeniu(SOLO, nie z tym czymś rozświetlczopodobnym z boku) daje efekt lekko opalonej skóry, trzeba go jednak użyć MINIMALNIE.
-nie nada się do konturowania (odcień + drobinki go dyskfalifikują)
-jezeli jest go mało schodzi z twarzy dość szybko, jeżeli dużo czasem cieżko go domyć... dziwny produkt :D aaa i przy tym jak schodzi oczywiście nie obędzie się bez tworzenia jakiś dziwnych plam, ale to zależy od dnia (sama nie wiem co to jest, może zalezy to od kondycji skóry )

Podsumowując, szału nie ma jak dla mnie.. Jednak koleżanka używa go przy cerze suchej jako róż do policzków(hmm) i mówi że u niej sprawdza sie genialnie, wcale się nie sciera... Moze to zależy od cery. Moja normalna w kierunku do mieszaniej go nie polubiła :) Raczej nie dam mu drugiej szansy..




Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie polubiliśmy się...

Posiadam ten puder bronzujący w odcieniu 001 I AM BLONDE AND FABOULOUS.

1) Puder nie jest delikatny, ani nie daje efektu naturalnej opalenizny - wygląda bardzo natarczywie, zarówno w kombinacji jasny odcień+ciemny, jak i sam ciemny, gdyż kolor przypomina cegłę, a nie opaleniznę, która idzie albo w brązowe tony lub ewentualnie brzoskwiniowe, nigdy ceglasto pomarańczowe.
2) Plusem mogłaby być wielofunkcyjność - bronzer może być stosowany jako róż, jednak jego trwałość pozostawia wiele do życzenia - produkt migruje po twarzy, więc w sumie nie ma znaczenia, czy go położymy w załamanie kości policzkowej czy na samą kość, ponieważ produkt i nie pozostanie dokładnie w tym miejscu.

Ponadto łatwo zrobić sobie tym pudrem smugi i plamy, dlatego trzeba być bardzo precyzyjnym podczas aplikacji.

Używam tego produktu od: miesiąca niecodziennie
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ok

Jako, że jestem dość blada wzięłam odcień 001 I am Blonde and Fabulous. Głównie używam jaśniejszego odcienia ewentualnie mieszam obydwa na raz. Z ciemniejszym poczekam aż mocniej się opalę. Ogólnie uważam, że jak na swą cenę jest w porządku tylko trochę za mocno się kruszy.

Używam tego produktu od: Tygodnia
Ilość zużytych opakowań: 1 w użyciu

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

dla mnie idealny :)

mam odcień oo2 perfect brunette. bronzer idealny dla mnie :)
zalety:
*cena
*podoba mi się że są dwa odcienie
*trudno z nim przesadzić
*dosyć długo się utrzymuje
wad nie zauważyłam. polecam :)

Używam tego produktu od: 3 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Całkiem fajny

Puder dorwałam na promocji i dlatego też się na niego skusiłam ;)
Kolor to 002 Sunny. Faktycznie przyciąga uwagę, przez co skusił mnie do wypróbowania, jednak nie jest żadną rewelacją. Czasami pozostawia plamy. Jednak nie używam go zbyt często więc zbytnio narzekać nie mogę.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego opakowania

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nie narzekam

Jestem rudawa i bladolica, wybrałam wersję 001 I am Blonde and Fabulous.
Nie kupiłam tego bronzera z zamiarem konturowania nim twarzy. Używam ciemniejszego koloru jako różu oraz obydwu kolorów jako cieni do powiek.
Nie mogę powiedzieć, żeby ten kosmetyk był zły. Jest na tyle wielofunkcyjny, że można mu troszkę wybaczyć. Nigdy go nie używałam do konturowania, bo zwyczajnie uważam, że kształt mojej twarzy tego nie wymaga. Jako róż spisuje się dość dobrze, choć troszeczkę słabiej niż róże Miss Sporty. Przede wszystkim ciemniejszy kolor jest dość twardy i niezbyt mocno napigmentowany. Jaśniejszy jest bardziej miękki i dużo bardziej rozświetlający. Na policzkach produkt u mnie rozciera się przeciętnie i utrzymuje też w granicach normy dla tego typu produktów. Nie powiem, żeby znikał, bo wieczorem na waciku zostaje ślad po kolorze bronzera. Z kolei na powiekach obydwa kolory się sprawdzają lepiej niż niejedne znane mi cienie. Jaśniejszy kolor jest fajnym rozświetlającym cieniem z drobinkami. Trochę produkt się zbiera w załamaniu, ale nie bardzo, a moje oczy to warunki ekstremalne: są bardzo głęboko osadzone.
Podsumowując, jestem z duetu zadowolona, pozwala stworzyć bardzo naturalny makijaż.

Używam tego produktu od: dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przepraszam, przysmażyłam się prostownicą.

Marka Miss Sporty nie należy do moich ulubionych. Niektóre ich kosmetyki kojarzą mi się z produktami dla nastolatek, które zaczynają swoją przygodę z makijażem. Od dwóch lat nie mam już członkostwa w tej grupie i też Miss do mnie nie trafia. I to nie tylko z tego powodu, że się starzeję.

* Potrzebowałam bronzera na hura, bo jego poprzednika skasowałam o łazienkowe płytki. Tego typu kosmetyk zawsze gości w mojej kosmetyczce. Nie jestem ekspertką w bardzo zaawansowanym konturowaniu twarzy, ale lubię sobie wymazać bronzerem policzki, coby nie wyglądać jak ten księżyc w pełni.
* Posiadam kolor 002 Perfect Brunette. Moim zdaniem nie kolorem włosów powinniśmy się sugerować przy doborze tego typu kosmetyków. Może się mylę, ale nie wszystkie brunetki można wrzucić do jednego worka, ten bronzer u dziewczyny o urodzie Królewny Śnieżki w życiu by się nie sprawdził. Ja również mam ciemnobrązowe włosy, ale jasną karnację i u mnie też te odcienie furory nie zrobiły. W opakowaniu przedzielonym na pół mamy dwa odcienie - jaśniejszy i ciemniejszy. Ten pierwszy wypada na mojej twarzy zbyt pomarańczowo, a ten drugi jest zwyczajnie za ciemny. Najkorzystniej wypada więc ich zmieszanie ze sobą, ale mimo wszystko to nie jest kolor, który przydaje mojej twarzy uroku, bo jest zbyt pomarańczowy. Jakbym zasnęła z policzkiem na prostownicy. :D W opakowaniu w jaśniejszym kolorze widać niewielkie, błyszczące drobinki, ale na twarzy nie są specjalnie zauważalne. Generalnie więc wniosek nasuwa się sam - choć bronzer może nie jest na mojej twarzy najważniejszy to z kolei jego złe nałożenie i kolor może tylko namieszać.
* Bronzer średnio pyli przy nabieraniu i już na pędzlu. Rozciera się też przeciętnie, a w końcu należy to zrobić dokładnie. Po pierwsze ze względu na dość nietrafiony kolor, a po drugie bo po prostu tak należy. Kosmetyk nie jest również szczególnie trwały, szybko się ściera i znika.
* Opakowanie może nie brzydkie, ale mało poręczne i szybko się niszczy. Szkoda, że podstawa i nakładka są osobno, lepiej sprawdziłaby się klapka. Plastikowa nakładka pęka, a napisy na niej się ścierają. Chociaż za taką cenę może nie wypada oczekiwać złotych gór.
* Skoro już jesteśmy w temacie ceny to faktycznie ta nie jest szczególnie wysoka. Za bronzer zapłaciłam w Rossmannie ok. 12 złotych, a ponieważ nie był to zakup na miesiąc (bo to produkt dość wydajny, którego w dodatku nie używam wiele) to nie był to drogi zakup.

Jestem bardziej niezadowolona, niż zadowolona. I nie chodzi tutaj o cenę, czy markę. Przedtem miałam bronzer prosto z supermarketu, który nie dość, że miał ładny kolor to jeszcze był trwały. Tutaj mamy ścierającą się cegłę w jaju. Stwierdzam, że będę produkt wykańczać w bólach oraz, że byłabym bardziej Perfect Brunette bez niego.

Używam tego produktu od: Dwóch miesięcy.
Ilość zużytych opakowań: Pierwsze w trakcie.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    979
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    284
    pochwał

    9,63

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    965
    pochwał

    9,56

Zobacz cały ranking