Prokudent Med Krauter, Pasta ziołowa 

Długo na temat pasty nie ma sensu się rozpisywać ;) Ta jest jedną z tych, których najczęściej używam, a zawsze mam w łazience jakąś pastę typu herbal, bo dobrze działają na moje wrażliwe dziąsła. Podoba mi się jej smak i zapach, nie jest gryząca, przyjemnie miętowa, łagodna w smaku. Odświeża i myje skutecznie. Nie wiem, czy spodoba się fanom typowo lodowego odświeżenia, takiej aż piekącej mięty, natomiast mnie ten efekt łagodniejszej mięty zdecydowanie bardziej odpowiada. Najważniejsze dla mnie jest to, że podczas szczotkowania nie podrażnia wrażliwych dziąseł, a przy ciągłym stosowaniu dobrze wpływa na ich stan. Tubka wygodna, stawiana na zakrętce, mogę jednie przyczepić się do szaty graficznej opakowania, która nie jest najwyższych lotów. Podsumowując - dobra, skuteczna pasta, niedroga, w szczególności polecam dla dziąsłowych wrażliwców ;)

Pasta bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Szczerze łasiłam się na nią juź kilka lat ale dopiero teraz zaryzykowałam Plusy: - super ziołowy smak - dobrze sie pieni - nie podrażnia dziąseł - tania - wydajność Używając jej absolutnie nie zauważyłam negatywnego wpływu na kolor moich zębych czy na spotengowanie mojej nadwrażliwości. Jestem bardzo zadowolona z tej pasty. Polecam.

Lubie Pasty Prokudent, ta zalicza sie do grona moich ulubiencow. Ma delikatny ziolowy zapach oraz mietowy smak, ktory nie jest zbyt intensywny, ale dla mnie to zaleta. Pasta dobrze sie pieni, oczyszcza dokladnie zeby i odswieza jame ustna. Jest tania (na promocji kosztuje niecałe 3 zł) i mozna ja dostac w kazdym Rossmannie. Zawiera ekstrakty ziolowe, wiec jest przyjazna dla zebow, nadwrazliwych jak moje rowniez. Polecam :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe

Będzie krótko i konkretnie : jest dla mnie zbyt słaba. Za słaba pod każdym względem. - za słabo się pieni - zbyt delikatny, słabiutki smak - słabo odświeża oddech i na krótko - w ogóle nie czuć, że jest to pasta ziołowa Lubię mocne, konkretne pasty, więc ta dla mnie odpada. Daję 2,5, bo nie zrobiła mi krzywdy, a poza tym jest tania, nie podrażnia i ma ładne, wygodne opakowanie. Pozostaję przy mocniejszych, chyba wybielający Prokudent udał się producentowi najlepiej. Używam tego produktu od: 2-3 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Jest to chyba moja ulubiona pasta do zębów spośród niespecjalistycznych produktów. Dobrze radzi sobie ze ścieraniem codziennych osadów, dobrze się pieni i ma delikatny smak (niecierpię past, które dosłownie wyżerają jamę ustną "świeżością" ). Najważniejsze dla mnie jest jednak,że nie powoduje krwawienia z dziąseł i nie podrażnia kącików ust. Może to dzięki zawartości wyciągów ziołowych, ale chyba to jednak zasługa łagodniejszych środków użytych do produkcji - nie ma SLS ani SLES. Moim zdaniem pasta jest przyzwoita - ściera osady, standardowa ilość fluoru jest, nie podrażnia dziąseł. Do tego nieduża cena za sporą tubkę. Jedyną wadą, którą zauważam jest dostępność, bo w mniejszych miejscowościach jest trudno o Rossmanna. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: kilka

Kupiłam przypadkiem. Pasta jak pasta, pieni się, myje zęby, nie podrażnia moich wrażliwych dziąseł. Jednak jedna rzecz bardzo mi nie odpowiada - smak. Niby ma to być zapach ziołowy, ale jest on jakiś taki "tępy". Po użyciu tej pasty nie czuję odświeżenia, nie ma tego uczucia czystości, co przy innych pastach. Dlatego nie byłam zachwycona. Używam tego produktu od: używałam około 2 miesiące temu Ilość zużytych opakowań: 1

U mnie te pasty nopsza nazwe Perlodent. Kilka razy mialam juz wersje ziolowa( Kräuter) i lubie. ma ladny sklad, ziol troche malo bo tylko 2, a w kazdej innej min 4, ale pasta mila i nie uwrazliwiala mi zebow. Wierze w dobre dzialanie ziol a dziasla, a ze ja musze bardzo o dziasla dbac( poczatki paradontozy) to przewaznie wybieram pasty ziolowe. Moj dentysta tez mi polecal zilowe, ale bardziej od Colgate czy Blen-a-dent, ktore wlasnie tych ziol maja wiecej. W uzytkowaniu nie zauwyzalam zeby pasta rossmannowska byla gorsza, a jest duzo tanszy i ma wieksza pojemnosc. W tej chwili mam ziolowa Colgate, ale pewnie jeszcze nie raz zatesknie za pasta z Rossmanna. Używam tego produktu od:hmmm pierwszy raz chyba ze 2-3 lata temu Ilość zużytych opakowań:hmmm ze 3