Joko, Universe, Puder do twarzy

Nie jest to jakiś wielki wow. Nakładam go jako róż, na kości policzkowe :) I sprawdza się dobrze.
Nie kruszy się, jest trwały i przede wszystkim WYDAJNY :) Mam go już rok i nie kończy się i nie kończy :)
Ja nie mam zastrzeżeń.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Rzadko mi się zdarza, żeby kosmetyk mnie uczulił (chyba, że ma składniki z różą). Miałam może jeden taki przypadek w życiu. W dodatku mam suchą skórę, raczej nie skłonną do wyprysków, jeśli już to mam problem z przesuszeniem, a nie z trądzikiem. Puder JOKO skusił mnie swoją wypiekanym kształtem, naturalnością odcienia (wybrałam taki, którego używałam jako bronzera), ładnym wykończeniem, przetestowanym na ręku, ale niestety zawiódł w kwestiach fundamentalnych tak, że dla mnie jest nie do użytku.

Plusy:
+ Konsystencja - super, miękka ale nie rozkruszająca się
+ Napigmentowanie
+ Łatwość aplikacji (używany jako bronzer) - łatwo zaaplikować bez plam, bez smug, bez nadmiaru produktu. Można stopniować, dobrze się rozciera, świetnie się "prowadzi" po twarzy. Sama przyjemność i łatwizna.

Minusy:
- Cała galaktyka czerwonych kropeczek wzdłuż trasy bronzera pod wieczór. :/ No jak to tak... Sprawdziłam datę ważności, przetestowałam dla pewności na sobie kilkakrotnie, bo naprawdę nie chciało mi się wierzyć. Za trzecim razem uwierzyłam, że to bronzer.
- Dostępność - ciężko znaleźć kosmetyki JOKO, a szkoda, bo mają potencjał - niezła jakość produktów (pomijając może ten nieszczęsny bronzer, ze strachu róży nie przetestowałam), ładne, trwałe opakowania, piękna gama kolorystyczna. Natomiast jak już się znajdzie, to trzeba uważać czy nie kupuje się przeterminowanego egzemplarza. W Warszawie w dwóch miejscach w szafie z JOKO zalegały kosmetyki z ważnością kończącą się pół roku temu, nie należę do hejterów, którzy czerpią satysfakcję z akcentowania sprzedawcy, że coś jest nie tak, ale ponieważ w jednym ze sklepów z dwóch dostępnych bronzerów oba były przeterminowane zapytałam pani sprzedającej, czy ma jeszcze w zanadrzu jakiś egzemplarz, bo oba z półki przeterminowały się kilka miesięcy temu. Pani powiedziała, że nie ma, a bronzerki wróciły na półkę. Dość niepokojące. :(

Podsumowując:
Mogłoby być tak pięknie! Bronzer bardzo ładnie się rozcierał, dawał naturalny efekt, udało mi się znaleźć idealny odcień do jasnej karnacji, efekt był trwały i wytrzymywał do wieczora. Szczerze powiedziawszy nie wiem ile przyznać gwiazdek, ale chciałam Was powiadomić o możliwości uczulenia lub zakupu przeterminowanego egzemplarza. Normalnie przyznałabym 4 gwiazdki (jedna odjęta za trudności z zakupem i przetereminowane egzemplarze zalegające na półkach), ze względu na indycent z uczuleniem odejmuję połowę. Zostają dwie solidne za dobre właściwości produktu.

Mam stosunkowo jasną karnację, kupiłam odcień J370 i jest dla mnie troszkę zbyt ciemny, więc nakładam go tylko na kości policzkowe i boki twarzy. Wydaje mi się, że puder nie nadaje się do nakładania na całą twarz. Produkt w pudełku ma pomarańczowy kolor, lecz na buzi zachowuje się fenomenalnie! Nakładam go pędzlem Hakuro H50S, nadaje twarzy lekki, opalenizujący kolor z satynową poświatą (bez tandetnego brokatu), rzeczywiście nadaje efekt zdrowej, muśniętej słońcem skóry. Nadaje się zwłaszcza na lato. Nie ściera się, nie roluje, nie zbiera w zmarszczkach czy załamaniach, a także nie tworzy nieestetycznych plam. Trwałość także jest ok. Nie zapycha ani nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek. Dobrze wyblendowany wygląda bardzo naturalnie i nie daje efektu maski. Polecam!

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Puder jest superancki! Kolor dobrałam idealnie 371, ten 370 za jasny dla mnie, a kolor 373 to z kolei bombka, mam oliwkową karnację i jestem taka trochę żółto- zielona na gębie(a jak złapię słońca to już całkiem). Puder ma przyjemną konsystencję, nie pruszy w trakcie aplikacji. Zapach jest do bani, taki zjełczały ale na szczęście za chwilę znika. Używam tego pudru do konturu twarzy i nadania ładnej lekkiej i naturalnej opalenizny,czasami boję się że przesadzę ale to jest niemożliwe, a jako podkładu używam prasowanego pudru mineralnego. Polecam jeżeli ktoś lubi wyglądac naturalnie, dla bladzichów 370 w sam raz.

Bardzo fajny puder, wypiekany, co daje pewność rewelacyjnego rozprowadzania produktu na twarzy.

Ładnie stapia się ze skórą, nie robi plam, nadaje bardzo ładny, subtelny połysk, bez tandetnych drobinek. Mam kolor środkowy i jak dla mnie jest odrobinkę za żółty, natomiast trzeci kolor jest pomarańczowawy.

Poza tymi drobnymi wadami;) puder jest naprawdę bardzo dobry jakościowo. Nie waży się, nie znika, daje delikatną poświatę i jest wielofunkcyjny (twarz, ciało, powieki).

Idealny na lato. Chociaż brakuje mi jeszcze przynajmniej 2 odcieni, to polecam z czystym sumieniem:)

Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam ponad rok temu, uzywam głównie latem. Jak dla mnie idealny bronzer do twaryz, również do ciała.
Ma przyjemną konsystencję, ładny kolor, delikatne drobinki, bardzo wydajny, nie uczula.
Niestety czasem zapycha. Ogólnie polecam, można uzyskać naprawdę śłiczną opaleniznę lub ją podkreślić. Cena przystepna.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 op.