Spirig, Excipial U Lipolotion (Emulsja nawilżająca)

Cudowna emulsja która przywróciła nawilżenie i gładkość mojej mega przesuszonej, łuszczącej się skórze nóg. Mam azs i w każdej kryzysowej sytuacji zawsze mnie ratuje.
Emulsja jest bardzo wydajna. Ma oleistą formułę,którą bardzo łatwo się rozprowadza. Po użyciu tej emulsji skóra jest rozświetlona i wygląda zdrowo.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte opakowanie

Kupiłam ten balsam za prześmieszne pieniądze - aż za... złotówkę :D wyprzedawali je w aptece w moim mieście, bo zbliżał się termin ważności. Akurat wróciłam z urlopu i moja skóra była w fatalnym stanie - tak przesuszona, że aż wyglądała jak skorupa, łuszcząca się, z białawym nalotem. Tragedia, chwytałam się już wszystkich gęstych balsamów i oliwek, ale nic sie nie zmieniało. Wzięłam ten balsam licząc, ze może produkt apteczny cokolwiek zmieni.
Wystarczyło kilka dni regularnego smarowania, dwukrotny peeling i problem zginął :D Moja skóra znów stała się miękka, gładka, przestała się łuszczyć ! Ten balsam to cudo, a byłam do niego sceptycznie nastawiona ( nie dość, że zbliża się mu koniec ważności, to jeszcze na bazie parafiny, której nie cierpię ) ! Świetna konsystencja - lejąca się, ale bardzo treściwa, faktycznie, jakby była nasączona olejem. Skóra jest jak posmarowana oliwką ! Świetnie się rozsmarowuje, wprawdzie długo się wchłania, ale właśnie tego potrzebowałam. Ładnie pachnie, cudownie nawilża, odżywia i ratuje w kryzysie. Czegóż chcieć więcej ? Żałuję, że nie zrobiłam zapasów :D

Używam tego produktu od: nieco ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Polecony przez panią dermatolog do suchej skóry na łydkach okazał się strzałem w dziesiątkę.
Jest troszkę tłustawy, ale jakoś mi to wgl w nim nie przeszkadza.
Świetnie nawilża, łagodzi. Używałam go nawet do twarzy, choć mam tłustą cerę i nie zapchał mnie.
Nadaje się do wszystkiego.
Pięknie, delikatnie pachnie, troszkę jak puder dla dzieci.
Dość wydajny i tani.
Najlepszy kosmetyk z tej kategorii jaki spotkałam do tej pory.
Minusów brak. No może opakowanie mogłoby być troszkę praktyczniejsze, ale wtedy już wszystko byłoby idealnie, a ideałów nie ma ;)


Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

balsam kupiłam w promocji za 10 zł i tyle wg mnie jest wart
mam zimą bardzo suchą skórę skłonną do tego do podrażnień - wiadomo - ubrania, ogrzewanie
lubię balsamy z mocznikiem, bo potrafią nawilżać i koić skórę a niekoniecznie muszą być przy tym tłuste
chyba że jak ten są napakowane parafiną
balsam jest średniogęsty, ale rozsmarowuje się ciężko
długo się wchłania, a właściwie nie wchłania, zostawia na kilka godzin tłustą warstwę
owszem, nie podrażnia a nawet koi skórę, np nogi po goleniu
dla suchej skóry zimą tłusty balsam jest pomocny, tłusta warstewka po smarowaniu fajnie chroni skórę, ale jeśli lepi się całą noc do pościeli to już nie jest tak fajnie
używałam balsamu co kilka dni na przemian z innymi, skóra była nawilżona, ale ten sam efekt uzyskam innymi balsamami, dlatego nie mogę dać wyższej oceny

Używam tego produktu od: 4-5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Emulsja jest w miarę niedroga i wydajna oraz nie ma zapachu. Łatwo się ją rozprowadza na skórze i szybko się w nią wchłania. Dzięki niej skóra jest nawilżona, odżywiona i wygładzona bez podrażnień.

Nie ma jak dla mnie zadnej wady tego kosmetyku. Nawet nie wiem od czego zaczac :)
Jedyny po którym nie piecze mnie skóra po depilacji, pieknie wyglada na skorze, blyszczy sie co bardzo lubie. Poprawia kondycje skóry po regularnym stosowaniu. Jest extra :)

Używam tego produktu od: 2 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 2 cale

Produkt poleciła mi dermatolog, dodatkowo można go było dostać za 2 zł w aptece w promocji za większe zakupy, więc się skusiłam.
Emulsja ma bardzo fajny zapach, przypominający kosmetyki dla dzieci. Sam kosmetyk, pozostawia na skórze tłusty film, który wchłania się po kilku godzinach, najlepiej jest więc stosować go wieczorem. Nie uczula, dobrze nawilża, aczkolwiek trzeba go stosować rzeczywiście regularnie, by skóra była aksamitna i w pełni nawilżona.
Opakowanie nie jest wygodne, ale udało się wykorzystać kosmetyk do końca.
Jak do tej pory, z kosmetycznych emulsji/ balsamów tylko emolium miało lepsze, więc polecam.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Poleciła mi ją moja dermatolog z racji suchej i łuszczącej się skóry. Zaraz po pierwszym użyciu byłam pewna, że to jest właśnie to, lekka konsystencja, ukojenie dla przesuszonej cery. Przede wszystkim nie zapycha porów i świetnie się wchłania, dając efekt aksamitnej skóry.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Emulsja spełnia swoje zadanie. Konsystencja odzwierciedla nazwę, jest dość tłusta i treściwa. Wchłania się dobrze, koi, wygładza i pozostawia skórę elastyczną. Zapach kosmetyków dla dzieci, dla mnie przyjemny, nie natarczywy. Cena dobra, do tego dochodzi wysoka wydajność.

Obecnie korzystam ze słońca, opalam ciało z filtrami SPF 30-50 i do pielęgnacji po kąpieli słonecznej kupiłam emulsję po opalaniu Daylong apres Spirig i nadmienić muszę z tego miejsca, że Exipicial jest o wiele od niego lepszy, choć Paraffinum Liquidum na drugim miejscu w składzie nie wygląda zbyt zachęcająco.

Można się czepić, że ciało po posmarowaniu tą emulsją jest tłuste przez ok. godzinę, dopiero po tym czasie wchłania się do matu. Można przez to odnieść wrażenie, że działa krótkotrwale, ale tak na szczęście nie jest.

Moim zdaniem ten produkt jest uniwersalny, odpowiada różnym potrzebom skóry. Jednak mam już swój idealny odżywczy balsam w lepszej cenie (AA Wygładzający), więc temu piątki nie przyznaję.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania

Edycja 5.09.2012:
Trochę obniżam ocenę, bo po zużyciu 2/3 butelki mam ochotę ją wyrzucić. Nie wiem co się stało, ale okropnie mnie teraz oblepia, czuję się mocno nieświeżo. Bardzo długo się wchłania, a może nawet zamiast wchłaniać, to wsiąka w pościel, bo z racji tłustości stosuję na wieczór. Nieregularnie, bo serio męczy mnie już od jakiegoś czasu.
Nie kupię ponownie, bo znam świetne balsamy odżywcze, które są o wiele bardziej komfortowe w używaniu. No i zapach jednak wkurza po dłuższym czasie. Wolę bezzapachowce.
Największy zarzut: mam przesuszone łydki. Tzn. natłuszcza i nawilża, ale do pierwszego mycia. Nie ma długofalowego efektu. Ech, nie tak miało być.

Emulsja jest rewelacyjna do duchej skóry bardzo dobrze nawilża i szybko się wchłania pomaga nawet bardzo zniszczonej przesuszonej skórze nie znam lepszego kosmetyku o takich właściwościach jest bardzo wydajna

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: 2 standardowe

Ja używam tej emulsji przy leczeniu suchości skóry, którą powodują mi pewne leki. Jest to emulsja specjalistyczna, apteczna. Sprawdza się świetnie! Ma dość gęstą konsystencję ze względu na 36% zawartości lipidów. Bardzo dobrze się wchłania, pozostawiając skórę miękką jak u niemowlaka. Najbardziej polecam ją na zimę.
Raczej nie polecam do smarowania twarzy, gdyż bardzo się świeci i jest za ciężka do tej partii skóry. Reszta ciała jak najbardziej ok!

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo dobra emulsja do pielęgnacji cery problematycznej!rewelacyjnie nawilża, natłuszcza i odbudowuje warstwę ochronna naskórka. Produkt polecony przez ukochaną Panią dermatolog!Od zawsze zmagam się z suchością policzków.A dokładnie jednego z nich. ten produkt rewelacyjnie wyrównał mi i wygładził to miejsce na twarzy. POLECAM REWELACJA!!!

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1/3 pierwszego