Shiseido, Sheer Matifying Compact SPF 22 (Podkład matujący w kompakcie)

Idealny do mocnego matowienia. Konsystencja wilgotna, zwarta. Trzeba mocno nawcierać się gąbeczką. Da się wetrzeć w zagłębienia skóry. Nie odczułam zapchania skóry ani ściągania. Brakuje mi jednak wygładzenia skóry. Skóra jest matowa. Nie wygląda jednak świeżo. Puder matujący na cięższe chwile bądź większe wyjścia. W moim przypadku nie mogłam go wykończyć. Dostałam prawie w prezencie przy okazji większych zakupów w perfumerii.

Taki produkt do zadań specjalnych. Po dłuższej podróży moja skóra była nadal matowa. Dobrze współgra z Synchro Skin, Revlon, podkładami matującymi.

Uwielbiam ten podkład i używam go na zmianę z Shiseido Pureness Matifyfing Compact (w kolorach 20 i 30).
Uwielbiam odcień tego podkładu, jego trwałość i efekt, jaki pozostawia na mojej twarzy. Używam go inaczej, niż z przeznaczeniem - nakładam po prostu pędzlem na twarz, bezpośrednio na krem rano.
Efekt matujący utrzymuje się u mnie cały dzień.
Bardzo dobrze współgra z Effalar Mat.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: min. 3

Podkład Shisedio kupiłam po dłuższym okresie męczenia się z ciężkimi, zapychającymi podkładami (Everlasting, Double Wear), szukając produktu, który będzie wyglądał jak najbardziej naturalnie w świetle dziennym, wytrzyma dzień na uczelni i ZMATOWI moją mocno tłustą cerę. Producent obiecuje długotrwały efekt, matowienie i jednocześnie naturalny wygląd, tymczasem...

Zacznę od minusów:

- matowienie trwa 0,5h w porywach do godziny, blask pojawiający się potem nie zwala z nóg, niemniej mat powinien trwać dłużej,
- kolorystyka podkładów (pomimo wybrania linii ivory, która w założeniu jest neutralna) za bardzo wpada w pomarańcz, pomimo wybrania przeze mnie niemal najjaśniejszego w palecie I20
- ciemnieje, ale nie po kilku h, a jakby dopasowując się po nałożeniu (choć odcień wcale zbyt jasny nie jest),
- cena!!!!

Natomiast z plusów:

- efekt bardzo naturalny, nie ma strachu przed spojrzeniem w lusterko i zarówno w świetle dziennym jak i sztucznym,
- solidnie się trzyma, nie spływa,
- krycie niskie do średniego, dla mnie wystarczające, choć wiele dziewczyn może uznać za zbyt małe, nie pokryje przebarwień czy zmain trądzikowych, ale ładnie zakryje pory,
- śliczne, solidne, odporne na stłuczenia (na razie;) opakowanie, z książeczką instruktażową w zestawie,
- delikatny dla skóry, bez zapychaczy, nie podkreśli suchych skórek (chyba że oczywistych i bardzo widocznych jak po kwasach),
- skóra po użyciu i zmyciu jest nawilżona, faktycznie utrzymuje poziom nawilżenia,
- filtr.

Zaznaczyłam, że nie wiem, czy kupię go następnym razem z kilku powodów: cena (ok 180PLN) odstrasza, a sam podkładzik nie jest idealny, choć powtórzę, bardzo dobry, mam też zamiar potestować minerały. Teoretycznie można zapolować w internecie na wkłady (refill) ale niestety nie spotkałam jeszcze tych najjaśniejszych, jedynie gdzieś ze środka palety.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno, duże

Po długich przemyśleniach i testach wielu podkładów, na lato zdecydowałam się wrócić do Shiseido. Kupiłam go całkowicie przypadkiem, przekonana, że zamówiłam Perfect Smoothing, dopiero potem okazało się, że to Sheer Matifying. Na początku byłam wściekła, bo zupełnie nie znałam tego produktu, a bardzo długo szukałam odcienia I00, który dla mnie jest idealny. Fluidy dosyć kiepsko sprawowały się na mojej twarzy latem, więc stwierdziłam, że trzeba w końcu poużywać tego Japończyka. Kompakt jest rewelacyjny, bardzo lekki, daje średnie krycie, fajne pudrowe wykończenie. Mat utrzymuje się naprawdę długo, spełnia wszystkie moje oczekiwania. Nie czuć go na twarzy. Nie zakrywa większych niedoskonałości, ale chyba nie chodzi o to, żeby robić jeszcze większą maskę... Polecam wszystkim!

update: jedyny minus jaki znalazłam, to to, że pod wpływem choćby kropelki wody się rozpływa, ciężko go potem rozsmarować, nie da rady bez poprawek

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dobry puder na dzień, ale mimo tłustej cery nie spełnia do końca swojego głównego zadania-matowienia. Spływa w ciągu dnia. Można stosować do poprawek makijażu, ale łatwo można przesadzić i powstaje maska ;/

Dla mnie ten podkład jest najlepszy na ciepłe dni na zimę mam mineralny ardeco.Kupiłam go w czerwc ub.reraoku w kolorze nr 020 jasny śliczny beż ale taki ciepły słoneczny,kolor mi nawet przypasował i tak sobie przez lato używałam.W upał sprawdzał sie super,moja wiecznie tłusta i plamiasta cera była fajna,ale chccialam jeszcze lepszego efektu i zaczęłąm próbować ,kupować i tak się w tym wszystkim zamieszałam,że zapomniałam o nim.Przypadkowo odnalazłam puste pudełko w garażu i sobie w tym momencie przypomniałam,że tylko ten podkład tak naprawdę,był dla mnie bezkonkurencyjny.Na mojej twrazy trzyma się cały dzień,jesli się błyszczę to tak lekko i zdrowo,pory są zwężone cały dzień.Kupiłam go za 178zł w Douglasie,teraz udało mi się kupic na Allegro wkład za mniej jak połowe w kolorze nr 060,jest ciemniejszy i po chwili dopasowuje się do skóry sam,Jestem pod wrażeniem ,że taki podkład może tyle.Już na pewno nie bedę eksperymentować i szukać,bo lepszego nie ma.Mam 47 lat,cera jest mieszna,często tłusta,rozszerzonene pory,plamy posłoneczne,przebarwienia doś mocne,jednym słowem mam brzydką cerę po tym podkładzie jest prawie idealna tylko pory nie do końca przykryte.Kupiłam już na zapas nr 020 i do jesieni mam się czym kamuflować.

Używam tego produktu od: Jakieś trzy miesiące latem teraz zaczęłam na wiosnę znowu.
Ilość zużytych opakowań: Drugie po długiej przerwie

Jak dla mnei - lepiej niz przyzwoity. nie kocham kompaktów, gdyz w większosci pozostawiają na buzi maziaje... Tym udaje mi się wymalowaclub pprawić makijaż w ciągu dnia nawet w samochodzie... Stąd moja ocena - lepiej niż przyzwoity. Idealnego konpaktu jak dotad nie znalazłam.

Matuje bardzo dobrze, po jakimś czasie efekt wciąz jest zadowalający (mam cerę tłustą, łojotokową, ale nie lubie efektu nienaturalnie zmatowionej twarzy przez cały dzień. Mimo to - nie pozwala by jakies strasznie świecidło wydostało sie na powierzchnię...).
Jak na kompakt przystało - krycia nie ma nadzwyczajnego. Dla jednych do plus, bo jest lekki, dla innych minus - bo nie przykryje wszystkiego. U mnie - z zielona bazą Sephory lub Inglota - sprawdza się wystarczająco dobrze, bym zawsze chciałamiec go w torebce.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie, na wykończeniu