Pharmaceris, T, Sebostatic Matt, Intensywnie matujący krem do twarzy SPF 10

Hej dziewczyny przyznam, że specjalnie zarejestrowałam się tutaj żeby dodać opinie na temat tego produktu. Żałuję, że przeczytałam te negatywy dopiero jak wywaliłam w błoto ponad 30zł. Nie wiedziałam co się dzieje z moją buzią prawie płakałam wyskoczyły mi stany zapalne jeden na drugim na żuchwie wszystkie zaskórniki drobne które tam były tak się uaktywniły że bolała mnie buzia jak się uśmiechałam czy coś mówiłam!!! Zorientowałam się że właśnie nie dawno kupiłam ten krem , przestałam go stosować bo zaleciła mi doktor maść i szare mydło kiedy po kilku dniach dałam mu drugie podejście od razu problem, który już znikał znowu się pojawił znowu zaczęły mi wyskakiwać czerwone bolące buły wręcz !!!Nie wiem czy to uczulenie na jakiś składnik ale na wszelki wypadek po prostu chciałam was ostrzec!!!!

Daje natomiast mu dwie gwiazdki ze względu na opakowanie , fajna aplikację i konsystencje produktu. Szkoda, że tak na mnie zadziałał. Może taka moja uroda nie podpasował i tyle.

Cieszę się, że ten krem kupiłam na promocji, więc dużo nie straciłam.
Niestety zawiodłam się.. Po nałożeniu czuć uczucie ściągnięcia skóry i wysuszenia a po niedługim czasie ok 1 godziny skóra zaczyna się tragicznie świecić.

+dobrze nawilża
+ładnie pachnie
+dość dobra konsystencja
+poręczne opakowanie

-nie matuje
- po ok 4h powoduje, że skóra zaczyna się błyszczeć
- niby seria T (trądzik) a nie walczy z trądzikiem

Używam tego produktu od: sierpien 2015
Ilość zużytych opakowań: 2 całe opakowania

Krem kupiłam, że tak napiszę "w ciemno" bo poprosiłam aptekarkę, by wybrała mi jakiś krem, po którym skóra się nie świeci, szybko się wchłania i nie jest tłusty. Poleciła mi właśnie Pharmaceris. Kupiłam go i użyłam pierwszy raz wieczorem. Skóra dobrze na niego zareagowała, "wieczne" zaczerwienienie na policzkach zniknęło, szybko się wchłonął i wszystko było cacy ;)

+konsystencja (gęsta, nie spływa z rąk)
+zapach (piękny, winogronowy?)
+szybko się wchłania
+nie pozostawia tłustego filmu na twarzy
+łagodzi podrażnienia
+trochę matuje
+wygodny i higieniczny dozownik

-cena (ok. 38zł)
-mała pojemność


Używam tego produktu od: ok. tygodnia
Ilość zużytych opakowań: dopiero zaczęłam pierwsze

Kompletna porażka producenta. Poza wygodnym i higienicznym opakowaniem nie ma żadnych plusów. Mam cerę mieszaną ze skłonnościami do wysypu niespodzianek, a na ten krem zdecydowałam się zachęcona dobrym działaniem innych produktów z tej serii. Krem ma intensywnie nawilżać i matować - matował mi cerę na 20 minut, a potem skóra dostała takiego świra, że zaczęła produkować wprost niebywałą ilość sebum, czułam się jakbym wsadziła twarz do miski z wodą, a pod koniec dnia buch! wysyp pryszczy. Temu koledze dziękujemy. Nie wiem co to miało być. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Używam tego produktu od: Nie używam
Ilość zużytych opakowań: Troszkę i bum do kosza.

Zaleciła mi ten produkt pani dermatolog w związku z moimi problemami z cerą. Kupiłam, bo wierzyłam że pomoże...

+ pompeczka, co sprawia, że produkt jest bardzo wydajny
+ opakowanie
+ dostępność

- cena!
- brak działania!

Moja skóra staje się po tym kremie lekko zaróżowiona i błyszcząca. Zatrzymuje produkcję sebum ze strefy T, ale nie o to przecież chodzi, kiedy mam się błyszczeć. To świecenie się nie jest spowodowane sebum (które ten krem jak już mówiłam faktycznie zatrzymuje) ale samą konsystencją produktu. Co mi z tego? Chyba nic.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: połowa

Zachęcona pozytywnymi opiniami dałam się skusić i kupiłam ten krem w aptece- dałam niecałe 37zł- myślałam również o zakupie almond peel 5 lub 10- wstrzymałam się do czasu wypróbowania tego kremu i nadal nie jestem przekonana czy ich spróbuję...
Tak więc, poza sympatyczną aplikacją i miłym zapachem nie widzę innych pozytywów, niestety... Mam cerę mieszaną/tłustą (strfa T) i szukam dobrego kremu matującego a najlepiej zwężającego pory, i z przykrością muszę przyznać że na moją cerę nie działa- nie matuje, nie wspomnę już o intensywnym macie- dla mnie nie jest to nawet półmat... Po wchłonięciu kremu błyszczę, niezbędne jest użycie matującego podkładu i pudru, przykro mi, zawiodłam się na kolejnym kremie, który miał dać radę...

Używam tego produktu od: 2 tyg.
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

po pierwsze nie jest to krem matujący!
wcale nie matuje, nawet zaraz po nałożeniu ,
po drugie co dla mnie jest bardzo istotne- uczula!
sama aplikacja jest miła i łatwa, ale jego stosowanie kończy się wysypem zmian trądzikowych na całej twarzy,
niestety nie polecam,
alergikom wręcz odradzam!

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: pierwsze opakowanie

Na szczęście nie wydałam pieniędzy na ten krem. Dostałam sporo próbek. I tak jak generalnie lubię kosmetyki Pharmaceris, tak ten akurat jest strasznym niewypałem dla mnie.

Mam cerę mieszaną, latem od gorąca dosłownie wysypuje mi strefę T, no i świecę się jak psu ... Nie oczekiwałam spektakularnego matu ale choć troszeczkę. Zawiodłam się straszliwie.

-nie tylko nie wspomaga leczenia wyprysków ale po nim pojawiło się ich więcej
-mat? a co to takiego? chciałoby się zapytać bo nie świecę się po użyciu kremu tyle ile normalnie po umyciu twarzy tzn jakieś 30min
-zapach niefajny, nijaki w kierunku do aptecznego
-rozprowadza się jak większość kremów czyli zwyczajnie, nie ma się tu czego czepić akurat
-ale to co jest po rozsmarowaniu na buzi woła o pomstę... za nic nie chce się wchłonąć, ciągle jest tłustawy film na twarzy i w rezultacie ścieram go chusteczką zanim zrobię makijaż, a chyba to nie ma większego sensu prawda? nie tego oczekujemy od kremu, tym bardziej matującego
-w nielicznych przypadkach gdy nie nakładałam na niego makijażu wyraźnie widziałam jak wszystkie wypryski nabierają intensywniejszego kolorku i silniej są przez to widoczne

Cena regularna jest stanowczo zbyt wysoka jak na tak słaby produkt. Używałam go w zeszłym roku i odstawiłam. Tłumaczyłam sobie, że może akurat jest z moją twarzą gorzej i ten krem sobie nie radzi? Ja naiwna... w tym roku już od wiosny dokładnie to samo mam więc pewna jestem iż to marny krem po prostu. Opinie tu utwierdziły mnie w przekonaniu, że to nie z moją buzią jest tak beznadziejnie.
Nie polecam!

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Krem bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Szybko się wchłania, po 3 minutach śmiało już można nakładać podkład na twarz. Pytanie zasadnicze czy dobrze matowi? Moim zdaniem lepiej niż wcześniej używane przeze mnie kremy, lecz nie jest idealny! Skóra świeci się po nim lecz po 6 godzinach dopiero od nałożenia pełnego makijażu. Trądziku nie powstrzymuje przed dalszym rozwojem według mnie. Duży plus za opakowanie z pompką. Minus za małą ochronę SPF. Generalnie jestem za. Ale dalej szukam kremu idealnego.

Używam tego produktu od: 1.5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Używam go, bo nie znalazłam nic lepszego. Matowienie na pewno nie jest intensywnie. Cenię go jednak za to, ze:

-jest lekki
-może nie matuje idealnie, ale też nie powoduje świecenia
-delikatnie nawilża
-chroni skórę
-dobry jako baza pod podkład

Nie widzę wad. Ale spektakulranych efektów też nie:) Leciutki kremik na dzień, chroni przed przesuszeniem- to wszystko

Mam cerę tłustą i skłonną do wyprysków. Najczęściej na czole i brodzie. Co jakiś czas pojawiają mi się pojedyncze i bolące krosty. Praktycznie ciągle się błyszcze. Kupiłam ten krem, aby w końcu zapanować nad tym wszystkim. Na trądzik w ogóle nie działa. Długo się wchłania i muszę czekać jeśli chce nałożyć podkład, jednak nadaję się pod makijaż i nie roluję się. Jak dla mnie matuję tylko na chwilę i nie ma mowy o "intensywnym" efekcie matującym. Jednak jest dość wydajny, ma spf i fajne opakowanie z pompką. Cena to 40 zł. Jak dla mnie to za drogo, ponieważ u mnie w ogóle się nie sprawdził. Ten krem nic nie robi... Jak pryszcze miałam tak dalej mam i ciągle wyskakują a twarz ciągle się błyszczy.. Nie polecam...


Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno nie całe