John Galliano, Parlez Moi d`Amour EDT

John Galliano, Parlez Moi d`Amour EDT

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

Pojemność 30 ml
Cena 130,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

John Galliano `Parlez Moi d`Amour` został wykreowany w październiku 2010 roku i zainspirowany słowami piosenki Edith Piaf `Mów do mnie miłości`.
Należy do kategorii kwiatowo - piżmowo - drzewnej.
Ta pełna kontrastów kompozycja otwiera się świeżą dawką jasnego imbiru, jagód i bergamotki. Serce perfum to prawdziwa oda do miłości, skomponowana przez najbardziej uwodzicielską parę kwiatów - jaśmin sambac i różę turecką. W bazie za to odnajdziemy akcenty drzewne: cyprys, paczula, indonezyjskie piżmo .
`Parlez Moi d`Amour` to owocowy, słodki, korzenny, romantyczny zapach.

Kategoria: kwiatowo - piżmowo - drzewna

Nuty zapachowe:
nuta głowy: bergamotka, jagody, imbir
nuta serca: róża, jaśmin
nuta bazy: cyprys, paczula, piżmo

Cechy produktu

Rekomendacja
na dzień, wiosna / lato
Nuty
kwiatowe, drzewne, piżmowe
Rodzaj
wody toaletowe
Pojemność
<50ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 10

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
0% jesień/zima 100% wiosna/lato

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Przepiękne

Ciekawa sprawa z tymi perfumami, bo przy pierwszej aplikacji nos oszukał mnie okrutnie. Odebrałam ten zapach jako bardzo podobny do Jimmy Choo, tylko bez tej drapieżnej nutki - kwaśna chemiczna cytryna. Zachwycona nie byłam, bo nie lubię kwaśnych nut w perfumach, często czuję je w tanich Rossmanowskich zapachach i kojarzą mi się z taniością, Jimmy\'ego lubię tylko dlatego, że ma szyprowe nuty i pięknie się na mnie rozwija. Na szczęście Parlez bardzo szybko ukazały swoją cudną słodką nutę i okazało się, że to jednak udany prezent na urodziny.
Nie jest to raczej zapach bardzo unikatowy. Na każdym etapie projekcji coś mi przypomina. Ta kwaśność, którą czuję na początku, a potem przeplataną ze słodkością (kwaskowatość jest na górze, a słodycz na dole, jak ciepłe i zimne powietrze mieszają się), przywodzi mi na myśl Heat Beyonce i Radiance Britney Spears (wiem, niezbyt chlubne porównania, dlatego nie jest to moja ulubiona &quot;część&quot; tych perfum), zaś słodycz jest nieco podobna do moich ukochanych Miss Dior. Właśnie tę słodkość uwielbiam, perfumy zawdzięczają ją jagodom, ja zaś czuję jakby malinową mambę z - uwaga - lekko miętową nutką. To pewnie imbir daje u mnie takie odczucia, pewnie dziwne to nieco, ale najważniejsze, że perfumy są piękne. Zdecydowanie odpowiednie na tę uroczą porę roku, radosne, wiosenne, słodkie, romantyczne, ale i dziewczęce. Mogą kojarzyć się z miłością, ale na pewno nie są zmysłowe, raczej jak zauroczenie - słodkie i niewinne. Do tego mam wersję edp i trwałość jest doskonała i perfumy są na mnie mocno wyczuwalne, wręcz ogoniaste, a u mnie trudno o to, więc jestem niemal w szoku. Kupiłam je w ciemno, głównie pod wpływem piękna flakonu (bo opinie nie są zbyt entuzjastyczne) i trafiłam doskonale. Jeśli chodzi o flakon, to rzeczywiście jest bardzo ładny, ale sporo straci gdy perfum będzie ubywać. Jeszcze bardziej podoba mi się pudełeczko, urocze jak i zapach.

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50 ml

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Mnie się podoba

Zacznę od tego że flakon mnie uwiódł więc koniecznie chciałam te perfumy.
Zapach nie jest jakiś wielkiej klasy ale przyjemny i to bardzo.
Niby banalny bo owocowo kwiatowy zapach a tu jednak nie, ma coś w sobie. Jagoda doprawiona imbirem robi robotę tutaj. Bardzo miły dla otoczenia i nie nachalny, z trwałościa jest średnio

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 4

Słodko, przyjemnie i radośnie

Perfumy kupione w ciemno. Warto było. Są słodkie; długo utrzymuje się owocowe otwarcie, ale jest miło i radośnie. A potem jest coraz lepiej, milej, cieplej i subtelniej.
Nie ma sensu wwąchiwać się w perfumy, w poszukiwaniu poszczególnych składników. Bo przecież w perfumach nie o to idzie. Perfumy mają pachnieć.
Parlez Moi d`Amour kupiłam za naprawdę atrakcyjną cenę.
Bardzo długo się utrzymują; od rana do wieczora. Projekcja średnia.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 4

słodka malinka

mam wersję edp tych ślicznych, owocowo-kwiatowych perfum. nie wiem, dlaczego zostały one tak zjechane przez polskie obywatelki. nie za bardzo to rozumiem. czytając opinie czasem mam wrażenie, że obcuję z setkami olfaktologów, z czego większość nie odróżnia limonki od bergamotki. przechodząc do rzeczy - perfumy Galliano to bardzo sympatyczna, dojrzała i soczysta malinka w cukrze (!!!). a nawet w syropie wiśniowym. gdzieś niedaleko przebija aromat jagód, jaśminu i róży. róża jest jeszcze w zwiniętych płatkach, nie jest to bułgarska róża. a ta cytrynowa świeżość to właśnie bergamotka. to nadaje Amour zieloności i musujących bąbelków. Parlez Moi d'Amour widzę na sobie w letni , niepoważny, ciepły wieczór. po zachodzie słońca, z drinkiem w dłoni. trwałość zadowalająca, ostatnie momenty to bliskoskórny obłoczek.

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 4
  • Flakon: 2

Róża klasyczna, ale nie arystokratyczna

" Czemże jest nazwa? To, co zowiem różą,
Pod inną nazwą równieby pachniało… "

...i to samo można napisać o Parlez-moi, które zdaje się być baaardzo podobne do wspomnianego Parisienne. Czy to wada, czy zaleta? Pozostawiam do rozstrzygnięcia innym "nosom", wszak naśladownictwo/nawiązywanie do zapachów już istniejących nie jest czymś nowym.
A jaki jest zapach Galliamo? Nieco staroświecki, ale otulający. Otulający, ale bez efektu szala (raczej lekka, letnia apaszka). Kwaskowatości nie czuję, dominuje lekko niedzisiejsza róża, dalej czuję malinę, na szczęście, całość nie skręca w stronę ulepkowatej słodkości, typowej dla gumy balonowej. W podstawie trochę paczuli. Trwałość zadowalająca, około pięciu godzin, projekcja umiarkowana. Zapach zupełnie nie w moim guście, myślę, że mogłyby go spróbować nastolatki. Mam próbkę 1,5 ml i jeszcze jej nie zużyłam.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie pozostawia obojętnym

Mam ten zapach od 5 miesięcy i myślę, że teraz mogę mu wystawić opinię:

Zapach:
Róża atakuje. Po pierwszym psiknięciu i przez prawie godzinę później znajdujemy się wsród róż. Zapach jest intensywny, oszałamiający, wyrazisty, niektórych może przyprawić o ból głowy. Po mniej więcej godzinie łagodnieje. Zapach, który pozostaje przypomina mi zamsz, jest nieco szorstki i chropowaty, ale różę czuję cały czas

Trwałość
Woda toaletowa - czuję ją na skórze mniej więcej przez 8 godzin, na ubraniach trzyma się dużo dłużej

Opakowanie
Piękne! Flakon w kształcie koperty, z naklejonym znaczkiem. Korek dobrze dopasowany, nie luzuje się. Napisy wokół niego przypominają mi &quot;Władcę pierścieni&quot; :D

Cena
Kupiłam ją na Wyspach w cenie 12 Ł, więc w cenie niektórych Avonów.



Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwszy flakon

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Odświeżacz w ToiToi-u

Jak w tytule. Serio. Tak mi się kojarzy. Nie wiem czy tak pachną wszystkie te &quot;wygódki&quot; czy tylko te w których byłam (nie zwiedzałam zbyt wielu :D ) ale z tym właśnie kojarzy mi się ten zapach, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Nic nie poradzę, że takie mam skojarzenia. Szkoda trochę, bo nie jest to brzydki zapach.
Mówiąc o kibelkowym zapachu nie mam na myśli chloro-chemicznych środków czystości i podobnych tanich niby cytrusowych odświeżaczy, ani tego co te odświeżacze mają maskować, tylko coś co równie dobrze mogłoby być zapachem całkiem przyjemnego kwiatowego płynu do podłogi, czy perfumami do wnętrz (nie koniecznie toalety).
Zapach mi się ogólnie podoba, mogłabym nim spryskiwać całe swoje otoczenie, ale raczej nie siebie.
Przez te skojarzenia nie potrafiłabym czuć się w nim kobieco i pewnie. Czułabym, że pachnę, ładnie i świeżo, ale jednak jak wymyta podłoga, a nie wyperfumowana kobieta ;)
Trwałość i projekcja bardzo przyzwoite, szczególnie w stosunku do ceny, no ale... ;)

Używam tego produktu od: kilka dni
Ilość zużytych opakowań: próbki

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

róża różana rózia

Zapach na poczatku świeży mocno kwiatowy.
Moim zdaniem jest to bardzo niedoceniony zapach, ponieważ bardzo ciekawie rozwija sie na mojej skórze.
Ja w nim głownie czuje różę a juz pod sam koniec dnia czuc &quot;kwaskowe landrynki&quot; .
Jesli ktos lubi zapach rózy to gorąco polecam te perfumy!
Osobiscie kupilam go ze wzgledu na śliczny flakonik.
Nie jestem zawiedziona, lubie go ale nie jestem nim na tyle zauroczona aby powiedziec ze kupie go ponownie.
Uzywam w chlodniejsze dni. Jak na edt trwałość rewelacyjna!
Przyznam szczerze ze gdyby ten zapach od Galliano wyszedl spod skrzydel innej marki np Diora to jestem przekonana że zrobilby on dużą furorę na rynku kosmetycznym!

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Ciotkowata róża, bliźniaczka Parisienne

Powiem szczerze, że po pierwszej chmurce zapachu byłam zaciekawiona tym ładnym zapachem i sama się sobie dziwiłam, bo to nie do końca moja kategoria :D. Moje zauroczenie przeminęło szybciej, niż się pojawiło.

W Parlez główną rolę odgrywa róża, która despotycznie nie pozwala na pojawienie się innych składników, chyba, że daleko, w tle i tylko w ścisłym związku z nią.

Można doszukać się delikatnych owocowych nut, ale są schowane i bardzo dyskretnie łagodzące różychę. Ale, dobrze, że choć trochę próbują się przebić.

Jak już pisałam, pierwszy psik był miły, ale monotonność, MOC i trwałość tego zapachu sprawiły, że po kilku następnych razach miałam ochotę wyjść z własnej skóry, bo Parlez zabierał mi całe powietrze. Zapach jest niesamowicie trwały i niezmiennie różany. Róża w takim wydaniu jest dla mnie dusząca, mdląca, \'ciotkowata\', okrojona ze swojego uroku.

Na pewnej miłej, popołudniowej herbatce, koleżanka Marta ;) uświadomiła mi dlaczego tak bardzo drażni mnie Parlez... Parlez jest podobne do Parisienne, którego szczerze nie trawię (choć Parlez uważam za przyjemniejszy niż Parisienne). Takiej róży nie chcę i nie uniesę dłużej, niż przez 5 ml.

Zapach powinien spodobać się fankom Parisienne. Jeszcze raz odkreślę, że jest to bardzo intensywny zapach, co może okazać się jego zaletą...

Używam tego produktu od: jakiegoś czasu
Ilość zużytych opakowań: 5 ml

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jaki to romantyzm....

Jak by ktoś tak do mnie mówił o miłości, to bym czym przędzej uciekła gdzie pieprz rośnie:)
Średnio ten zapach kojarzy mi się z romantyczną miłością. Początek to jagody, z wibrującym gdzieś na brzegach imbirem. Ale jest to takie jakieś ciężkie, mocne, słoniowate (w sensie zwierzęcia, nie perfum Kenzo). Ostatnie nuty podobają mi się najbardziej, ponieważ ostatnia faza jest najlżejsza, wyzuta z tej , ciężkiej, &quot;romatycznej&quot; miłości, zostaje róża i jaśmin i dopiero od tej chwili, można powiedzieć, zaczyna się robić romantycznie.
Najbardziej flakon (przynajmniej ten ze zdjęcia) jest tą piosenką o miłości . Podoba mi się , jest faktycznie w klimacie zamiarów:)

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: firmowa próbka z atomizerem

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    1
    recenzji

    959
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    951
    pochwał

    9,65

  3. 3

    5
    produktów

    29
    recenzji

    810
    pochwał

    8,67

Zobacz cały ranking