Logona, Reinigungsschaum Minze & Zaubernuss (Pianka do mycia twarzy z miętą i oczarem wirginijskim)

na fali zachwytu nad naturalnymi kosmetykami kupiłam tą piankę...

plusy:
- skóra po użyciu jest bardzo gładka, nieściągnięta
- naturalny skład

minusy:
- pachnie jak płyn do zmywania naczyń -Ludwik
- znika z twarzy w tempie ekspesowym i trzeba twarz myć pozostałym na rękach płynem, który cienkie po nich
- szczpie mnie w oczy
- jest mało wydajny
- nie do końca radzi sobie ze zmywaniem makijażu

na pewno nie wrócę do niego, lepsza naturalną alternatywą jest pianka z Phenome

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Pianka jest przyjemna dla skóry. Nie powoduje sciągnięcia ani wysuszenia.
Najlepiej sprawdza się w myciu skórym, bez makijażu. Z makijażem nie radzi sobie wogóle.
Sebum potrafi zmyć skutecznie.
Ma przyjemny zapach.
Niestety jest mało wydajna i ma za małą pojemność.

Piankę kupiłam, bo lubie testować eko kosmetyki.
Muszę powiedzieć, że naprawdę minimalizuje wysyp pryszczy i niespodzianek, natomiast lekko przesusza moja cerę - tłustą, ale lekko po 30-ce.
Moim zdaniem dla mlodych cer bedzie idealna, natomiast przy dluzszym używaniu, może nieco wysuszać :(
Ja załatwiłam sprawe tak, że używałam raz dziennie rano, pod odżywczy krem ;)
Jest bardzo wydajna i moim zdaniem warto spróbować.

Używam tego produktu od: 3 mies
Ilość zużytych opakowań: 1 op

Pianek używam zawsze rano, aby zmyć pozostałości kremów z nocy. Na wieczór żele, no bo trzeba zmyć makijaż.
Tę piankę zaczęłam stosować razem z innymi kosmetykami Logony. I to mi wyprowadziło skórę na prostą:

:) pianka jest tak delikatna, że zmywam nią rano nawet oczy - nawet jak je otworzę to draki nie ma
:) dokładnie oczyszcza
:) skóra po myciu jest matowa - ale zdrowo a nie jak dykta
:) jeśli mam dzień wolny i umyję rano twarz, to nawet jeśli nie położę kremu, nie ma mowy o świeceniu się po godzinie
:) wygodny aplikator z pompką

Minusem jest cena. Mnie pianka starczy na trochę ponad miesiąc, a pojemność nie jest jakaś szczególna:|

Niemniej bardzo lubię produkty Logony: są naturalne, nasycone dobrymi substancjami, ziołami, olejkami i wszystkim tym co naturalne.
Większość z nich zawiera alkohol, ALE...
Drogie Panie, nie demonizujmy alkoholu. To jest składnik, w którym znakomita większość ziół jest macerowana - w niczym innym się nie da. Alkohol jest produktem pochodzenia naturalnego a wszystko co dała nam natura, stosowane z głową będzie nam służyć.
Mam cerę mieszaną (albo raczej miałam?). Długo męczyłam się z błyszczeniem itp. I dopiero kosmetyki Logony, na alkoholu właśnie, zrobiły z nią porządek do tego stopnia, że jeśli nawet przez tydzień nie używam żadnego kremu, to nic się nie dzieje:)

Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: ok. piętnastu