L'Oreal Paris, Double Extension (Tusz z bazą 2 w 1 wydłużający)

Mam ten tusz, bo miałam okazję kupić go taniej, a właśnie szukałam tuszu. Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Faktem jest, że wydłuża, ma ładny kolor czerni, ale nie ma efektu WOW. Co najgorsze- skleja rzęsy, a na to przymknąć oka nie mogę. Rzęsy po nim wyglądają po prostu brzydko. Na plus jest jeszcze to, że się nie obsypuje, generalnie jest raczej trwały. Mimo wszystko, dla mnie nie jest wart swojej ceny.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Dla mnie najlepsza mascara, jakiej do tej pory uzywalam. Bije na glowe Dior Show, Maybelline, Nivea i co tam jeszcze wysycha w mojej kosmetyczce..
Uzywam tylko samego tuszu, bez bazy (baza jest zbyt ciezka, skleja rzesy). Tusz wydluza, pogrubia, rzesy sa rozdzielone, geste i piekne. Kolor ciemny, aczkolwiek nie szatansko czarny, co mi przy codziennym uzywaniu jak najbardziej odpowiada. Zadnych grudek nie zauwazylam.
Do tego tusz jest bardzo wydajny.
Nie mam wiecej oczekiwan, za takie pieniadze. Z pewnoscia zakupie ponownie.
Pol gwiazdki odejmuje za nieudany romans bazy z tuszem(wolalabym, zeby za ta cene druga polowa opakowania rowniez wypelniona byla tuszem;)

Używam tego produktu od: kilku miesiecy, z przerwami
Ilość zużytych opakowań: 1wsze

Według mnie jest to jedna z najlepszych maskar na rynku.
Oczywiście jest to subiektywna ocena, uważam, że każdy powinien dopasować dany kosmetyk do siebie.

Tusz pogrubia, wydłuża, podkręca i robi wszystko co powinien. Wydaje mi się ,że kluczem do sukcesu jest po prostu nauczenie się jego ,,obsługi\'\'.
Osobiście lubię efekt ,,teatralnych rzęs\'\', a ten tusz takowy zapewnia. Podsumowując:


Plusy:

-Podkręca
-Wydłuża
-Pogrubia
-Daje efekt ,,teatralnych rzes\'\'
-Jest bardzo napigmentowany, ( nie rozumiem więc komentarzy, że to ..mysi, szary kolor")
- Stosowany z bazą, jak i bez niej daje świetne rezultaty
- robi wszystko co powinien: krawaty wiąże , usuwa ciążę ;)




Używam tego produktu od: bardzo dawna
Ilość zużytych opakowań: myślę, że 5

Ten tusz nie robi z rzęsami nic ciekawego, chyba tylko to, że pogarsza ich wygląd... Kiedy nałożymy bazę, a na nią tusz to to wszystko jest tak "ciężkie", że mam wrażenie, że rzęsy opadają do podłogi. W dodatku tusz osadza się na bazie nierównomiernie, więc żeby nie zostały prześwity bazy trzeba nałożyć go więcej, a gdy to zrobimy to nasze rzęsy są pięknie sklejone:) Tusz bez bazy też cudów nie robi, takie wielkie \'nic\'. Wydłużenia też nie zauważyłam. Kolor nie jest czarny tylko jakiś taki szarawy. Długie schnięcie i kruszenie dalej przemawiają na "nie" dla tego tuszu.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Jako wielbiciel mascar tej firmy musiałam wypróbować również i tą. I tu niestety muszę się przyznać, że marka L\'Oreal nie popisała się. W swoim asortymencie ma o wiele fajniejsze tusze do rzęs od tego.
Zacznijmy od tego, że na obie szczoteczki nakłada się troszkę za dużo produktu co jest dość problematyczne przy aplikacji bo łatwo tu o nabawienie się owadzich nóżek. Po nałożeniu bazy trzeba naprawdę bardzo precyzyjnie i uważnie nakładać tusz by rzęsy nie skleiły się od nadmiaru produktu. Nakładanie tego tuszu jest naprawdę bardzo pracochłonne. Jednak jeśli by się do tego przyłożyć to efekt jest bardzo fajny. Rzęsy są mega długie i ładnie podkręcone. Nie zauważyłam też by owa baza jakoś specjalnie wzmocniła moje rzęsy. Ten tusz to zdecydowany gadget, bez którego można się obejść. Uważam, że można kupić o wiele fajniejsze tusze w tej cenie lub nawet tańsze.

Używam tego produktu od: obecnie już nie używam, używałam raz przez parę miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Cóż, tego tuszu musiałam nauczyć się używać, bo na początku efekty były opłakane.
Minus za tę białą wzmacniającą część - kiedy pomalowałam nią rzęsy, tusz mi je strasznie sklejał. Ale bez? Rewelacja. Takich teatralnych, grubych i długich rzęs nie miałam po żadnym innym tuszu.
Wszyscy myśleli, że mam sztuczne :)

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: jedno

Oceniam odcień Brown. Mam go dobre 1,5 roku i zdania nie zmieniłam.

+jedyny plus jakiego się dopatruję to w miarę naturalny kolor tuszu. I na tym koniec. Serio.

-szczoteczka znienawidzonego przeze mnie typu "\'automyjnia", która nabiera zdecydowanie za dużo produktu
-tworzy grudki na rzęsach
-baza prześwituje spod spodu
-czasochłonna aplikacja
-długo schnie, odbija się na łuku brwiowym
-kruszy się po paru godzinach
-ZERO pogrubienia/wydłużenia rzęs. Jedyny efekt jest taki, że je spektakularnie... skleja. I to jest wszystko.

Cieszę się, że wypróbowałam go tylko dlatego, że zdarzyło mi się go dostać. Szlag jasny by mnie trafił, gdybym z własnej inicjatywy wydała na niego 70 zł.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze i ostatnie w użyciu

Zalety ;
- Ładny odcień czerni.
- Nie podrażnia.
- Nie uczula.
- Nie robi grudek.
- Ładnie rozdziela, pogrubia i wydłuża rzęsy.
- Nie osypuje się (przynajmniej z początku).

Wady ;
- Niewydajny.
- Łatwo sobie zrobić nim krzywdę. Nie trudno tu o przerysowany efekt sztucznych rzęs (bardziej w typie pajęczych nóżek) czy prześwitującą, białą bazę.
- Bazę ciężko zakryć tuszem (oczekując przy tym w miarę naturalnego efektu).
- Ciężko zmyć.
- Nakładanie tego tuszu zajmuje 2 razy więcej czasu.

Używam tego produktu od: dawna.
Ilość zużytych opakowań: jedno.

Po pomalowaniu tym tuszem rzęsy wyglądają gorzej niż przed malowaniem. Ten tusz na moich rzęsach wygląda okropnie (mam naturalnie długie rzadkie czarne rzęsy), a on nie wydłuża, skleja i pozostawia grudki. Nie wiem czy biała baza wzmacnia rzęsy - nie zauważyłam żadnych efektów. Może trafiła mi się jakaś feralna partia lub koniec serii ale ten tusz jest okropny. Moje dwie koleżanki za to są bardzo z niego zadowolone ale one mają krótkie gęste i jasne rzęsy. Za taką cenę spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego. Nie polecam!

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

od razu na wstepnie napisze, ze uczula, piekly mnie strasznie oczy.
baza sama w sobie jest niezla, widac od razu wydlyzenie, pomalowanie czarnym tuszem, ladnie pokrywa biala baze. ale juz nie ma tego wydluzenia.
czarna mascara nie robi nic.
tusz w ciagu dnia sie osypuje.
ladnie rozczesuje rzesy.
jako ze byla promocja, kup jeden drugi za pol ceny polasilam sie na te promocje. i zaluje.
drugie opakowanie chyba odsprzedam.
uzywam bo szkoda mi kasy, wspomagajac sie innymi tuszami. wrecz marze aby zasechl, bo szkoda mi go wyrzucac

Używam tego produktu od: dwoch miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1 nie cale

Miało być pięknie. Miało być wyraziscie...
A nie było.

Porażająca mnie cena nie jest gwarancją jakosci.

Plusy:
Ładne opakowanie.
Nie uczula,
Nie podrażnia

Minusów jest dużo więcej...
Pomysł bazy - okej. Baza faktycznie cos tam próbuje zdziałac, ale nałożenie na bazę maskary to jakies nieporozumienie.
-Próbowałam zanim baza wyschnie - tusz nie pokrywa dokładnie bazy - zostają białe przeswity, przy drugiej warstwie jest to samo.
-Próbowałam po wyschnięciu bazy - zmywałam cały makijaż - tępa maskara nie chciała rozprowadzić się na białej bazie.
-U mnie się obsypywał. Przez 2 - 3 godzinki dawał rade, potem zamieniałam się w szaloną pandę.
-Nałożenie jest czasochlonne, wymaga dużo uwagi. Dużo za duzo.
- zasechł po upływie miesiąca, a nie pompowałam w niego powietrza, nie merdałam szczoteczką w tuszu bez opamiętania
- nie mogłam go zmyc, paprze się koszmarnie, jakies czarne grudy, paprochy, farfocje schodzą z oczu.
- wydłużenie , pogrubienie znika. Nie wiem jak to jest możliwe, ale znika. Jest, jest, jest do momentu obsypania i w magiczny sposób - ZNIKA

Za tą cenę wymagam, nie dostałam nic, oprócz bublu.


Używam tego produktu od: 1 miesiąc, do momentu zaschnięcia
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

A cóż to za paskudztwo (- pół gwiazdki) przewala się w mojej torebce? :)?

Cóż...
Fajny pomysł. Stary, ale dalej się sprawdza.
Przez to, że są dwie tubeczki, z dwiema różnymi substancjami trzeba chwilę dłużej i bardziej precyzyjnie malować oczka, ale efekt jest wspaniały.
W momencie gdy pokryje się dokładnie białe rzęsy tuszem efekt trzyma się cały dzień praktycznie.

Nie kruszy się. Nie rozmazuje w suchych warunkach. Ja wiem, nie jest to tusz wodoodporny, ale wystarczy delikatne zwilżenie oczu (tak, zdarza mi się płakać ze śmiechu) i trzeba gnać zmywać, bo będzie Panda-effect v2 :)
Stąd leci kolejne pół gwiazdki.

Nie tworzy pajączków, czy muszych nóżek, jedyne co, to na wstepie zbyt rzadki, po 2 mcach za gęsty (znów pół gwiazdki).. .

Nie polecam używać bez bazy, bo nie ma efektu. Na szczęście zuzywają się równomiernie.

Dla mnie nadaje się do wyraźnego makijażu.


Mimo 3+ pewnie kupię znowu.

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 3, na zmianę z innymi