Iwostin, Rosacin, Krem na noc zmniejszający rumień w trądziku różowatym

Bardzo dobry krem na noc, przeznaczony dla wymagającej i problematycznej cery. Nie zapycha, nie podrażnia, koi i nawilża. Pojemność to tylko 40ml, dlatego mógłby być bardziej wydajny. Nie jest tani, ale warto spróbować.

Zużyłam 3 opakowania (wracam do niego co jakiś czas, zazwyczaj z braku pomysłu na coś innego lub gdy jest w zestawie z wersją na dzień).

Plusy:
- w porównaniu z wersją na dzień nieco lepiej nawilża.

Minusy:
- brak istotnego złagodzenia zaczerwienienia, podrażnień, itp.
Nie odnotowałam istotnej różnicy - w w/w kontekście - w porównaniu z innymi kosmetykami.

Niesamowity krem dla cery suchej i podrażnionej od wody czy innych kosmetyków.
Wszystko co napisał producent się zgadza. Stosowany w długim okresie działa cuda. Polecam na 100% !!!
ZALETY
koi
nawilża
odżywia

Krem ma delikatną, łatwo rozprowadzającą się konsystencję, przyjemny zapach.
Niweluje zaczerwienia dobrze, ale nadal widzę u siebie czerwone "placki". Nie jest ich dużo, są łatwe do ukrycia pod makijażem. Rosacin nie zapycha, nie powoduje zaskórników, stosuję go z przyjemnością. Wadą jest stosunek ceny do wydajności, ponad 40 zł to sporo jak na taką tubkę.

Mam cere naczynkowa,mialam nadzieje ze ten krem choc odrobine rozjasni moja rozowa twarz. Kremik natomiast nie robi nic i pozostawia wrazenie ze wgl nic a nic nie nawilza. Za wysoka cena , jak na krem ktory nie dziala.

Moim problem są naczynka na policzkach i bardzo wrażliwa skóra w tym miejscu. Krem szybko mi pomaga i moje zaczerwienienia po paru dniach są widocznie bledsze. Krem ma neutralny zapach, jest również wydajny. Uważam, więc że jest warty swojej ceny.

... bo świetnie się wchłania, bez tłustej warstwy, nie zostawia skóry obciążonej i wyglądającej na "umęczoną" z rozszerzonymi porami.
Nie zawiera też Ethylhexyl Methoxycinnamate - filtrzyka, który nic nie daje w ilości, w jakiej nakładamy na twarz "zwykły" krem (standardowo najwyżej 0,3 ml), za to destabilizuje "poważne" filtry, a który wsadzono do kremu na dzień z tej serii. I ogólnie ma dobry skład.
Jest bardziej emulsją, niż kremem, o białym kolorze, bez zapachu. Wystarczająco nawilża moja tłustą skórę.
"Byłby", bo niestety mnie podrażnia. Używając tego kremu mam znowu jakieś zaczerwienienia na policzkach, o których już dawno zapomniałam przy prawidłowej pielęgnacji skóry z ŁZS. Oskarżam o to wodę z Iwonicza. Prawdopodobnie zawiera miedź, na którą mam alergię. No trudno.
Dostałam na próbę 5 saszetek w aptece, czyli razem 7,5 ml kremu, co starczyło mi na ponad miesiąc używania go tylko na policzki (na czoło używam serum z argireliną), raz dziennie.

Używam twego kremu od ok roku, razem z kremem na dzień z tej serii.
Wcześniej stosowałam kremy Biodermy sensibio, ale po kilku latach przestały działać, skóra się przyzwyczaiła, po namowach koleżanki z trądzikiem różowatym, kupiłam Iwostin i NIE ŻAŁUJĘ!!!
Krem praktycznie po pierwszej aplikacji uspokoił moją cerę, stopniowo zmniejszał rumień, skóra stała się bardziej matowa. Bałam się zapchania, czy krostek, ale nic się nie działo i nadal nie dzieje :)
Polecam każdemu, kto ma problem z trądzikiem różowatym, ale nie tylko, krem również pomoże osobom z bardzo wrażliwą i wymagającą cerą, krem nie uczula!!!

Używam tego produktu od: od roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Świetny krem na noc. Używam co roku w okresie zimowym. Dobrze nawilża i uspokaja cerę i nie zapycha. Dzięki niemu (i dobremu kremowi na dzień) moje zaczerwienienia na policzkach i nosie nie są aż tak widoczne - wystarczy podkład i wyglądam normalnie :D W tym roku na pewno też zakupię i będę codziennie używać. Minusem jest dla mnie opakowanie - wolę słoiczki niż tubki. Opakowanie zawiera tylko 40 ml produktu (a nie 50 ml), ale i tak uwielbiam ten krem. Polecam :)

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: trzy

Chyba najlepszy krem na noc do cery z rumieniem jaki dotąd stosowałam.

Plusy:
+ lekki - cera jest nawilżona, ale nie tłusta
+ delikatny - krem koi moją skórę, jest jak łagodzący okład, z przyjemnością nakładam go codziennie wieczorem
+ wygasza zaczerwienienia - nie leczy rumienia, ale na pewno sprawia, że buzia jest bledsza, gładsza
+ nie zapycha porów, nie powoduje powstawania nowych zmian, nie pogarsza stanu cery nawet po nałożeniu na krostki
+ bardzo ładnie się wchłania
+ bezzapachowy
+ wygodnie się go rozprowadza, nie roluje się, nie pozostawia smug

Minusy:
- trochę drogi i mało wydajny

Zdecydowanie polecam posiadaczkom cery naczynkowej i trądzikowej. Warto spróbować, bo na pewno krzywdy nie zrobi, a może poprawić stan skóry.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1,5 opakowania

Krem ten stosuję od miesiąca, dlatgo trudno mi mówić o efektach, ale wydaje mi się, że w ostatnim czasie jestem odrobinę mniej różowa.
Nie powoduje u mnie trądziku ani nie wzmaga produkcji zaskórników (ale też nie zaniknęły).
Skóra wydaje mi się spokojniejsza po nocy, mniej napięta i mniej zmęczona. Stosuję go tylko na noc, na dzień natomiast krem z Yves Rocher przeciw rumieniowi.
Za jakiś czas dam znać, czy pojawiły się jakieś szczególne efekty - ale jak na ten moemnt okres próbny Iwostin przeszedł pozytywnie :)

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszej tubki

świetny krem na naczynka na noc,
mam cerę mieszaną naczynkową, kapryśną
wypróbowałam już prawie wszystkie kremy na naczynka i na dzień i na noc i to jest mój hit, zawsze wracam własnie do niego
lekki, bez zapachowy, łagodzi naczynka i zapobiega pękaniu nowych
tani (kupuję w aptece internetowej za 28 zł) i świetny, wart wypróbowania
lubię też jego wersję na dzień, ale wolę na noc a na dzień serum z vit c + wysoki filtr tonujący
polecam

Używam tego produktu od: lat
Ilość zużytych opakowań: 4-5