Timotei, Jericho Rose, Szampon do włosów blond `Złociste refleksy`

Włosy po jego użyciu są solidnie wygładzone, mam wrażenie, że podkreśla urok nowej koloryzacji, wydobywając z niej nowe tony. Używałam go średnio raz w tygodniu, by jedynie wzmocnić efekt naturalnego koloru włosów, ale blondynkom, które rozjaśniają włosy mogę polecić do codziennego stosowania. Nawilża, nie przesusza, nie robi siana.

Szampon jak na swoją cenę jest dobry. Nie powoduje podrażnień, ani swędzenia skóry głowy. Dobrze domywa zanieczyszczenia. Jednak nie ma po nim spektakularnych efektów. Nie podkreśla blasku włosów. Poprostu myje :)

Do tego szamponu wracam dość często. Świetnie podkreśla moje blond refleksy. Włosy nabierają ładnego złocistego blasku. Doskonała konsystencja. Wygodna butelka. Dobrze się pieni i spłukuje.

Szampon znam już od dłuższego czasu i jako posiadacze włosów blond bardzo mi odpowiada. Ma całkiem okej skład. Po umyciu włosy są błyszczące, sypkie i kolor blond jest jakby bardziej wydobyty. Po prostu dla dziewczyn z blond włosami polecam wypróbować. Stosuje go zamiennie z innymi szamponami bo moje włosy lubią się przyzwyczajać do produktu i wtedy już efekty nie są tak widoczne. Szampon ie przetłuszcza włosów i dobrze je oczyszcza, ładnie pachnie i ma wygodne opakowanie. Jest łatwo dostępny i ma dobrą cenę za swoje działanie i wydajność. Stosowałam też inne szampony tej marki ale ten zdecydowanie jest moim ulubieńcem.

Produkt zakupiony w drogerii internetowej w cenie 9.99. Według mnie szampon nie jest wart swojej ceny. Bardzo szybko po tym szamponie włosy miałam przetłuszczone ! Zaletą tego szamponu jest piękny zapach i ładne opakowanie. Nic więcej :(

Sama się sobie dziwię, że w ostatnim czasie tak dobrze współpracuje mi się z Timotei. Te szampony naprawdę mnie zaskakują. Mówią do mnie z półek ulubionych drogerii , a przemawiają do mnie stylowymi opakowaniami i super aplikatorami, które zapewniają odpowiednią dawkę i nie dają szansy na wylanie na raz połowy opakowania szamponu co zdarza się wciąż niestety przy większości butelek.

Produkt jest moim zdaniem naprawdę wart polecenia. Pachnie ślicznie, domywa dokładnie włosy. Nadaje im blask i podkreśla blond kolor. Włosy wyglądają od razu po wyschnięciu na zdrowsze i lżejsze. Dodatkowo bardzo dobrze się po użyciu je rozczesuje. Są miękkie, a ładny zapach szamponu zostaje z nimi na długo.

Już jako dziecko używałam tego szamponu. Potem jakoś zapomniałam o istnieniu Timotei ale wróciłam i jestem zadowolona. Wiadomo, cena już nie ta co kiedyś ale nadal pozostawia włosy lśniące, czyste i z połyskiem. Włosy (przynajmniej moje) praktycznie nie przetłuszczają się po nim.

Lata temu kiedy byłam jeszcze na studiach był to mój ulubiony szampon, nie tylko dlatego, że jego cena była przystępna dla studenckiej kieszeni. Doskonale oczyszczał włosy, które aż "piszczały" przy pocieraniu. Po nałożeniu odżywki włosy pokrywały się jakby filmem, któy nadawał im miękkość i połysk. No właśnie - połysk !!! Moje blond włosy superlśniły, co bardzo mi się podobało. Podobnie jest z nową wersją, bardzo lubię ten efekt. Dziś wiem, że skład nie jest do końca ok, ale z sentymentu nadal kupuję ten duet tj. szampon + odżywka. Dodatkowe plusy: to wydajność, zapach, dostępność.

Stosuje ten szampon już od paru lat. Bardzodobrze myje włosy i skórę głowy, świetnie się pieni. Mam rozjaśniane włosy i dzięki temu szamponowi mam "złociste refleksy" - dobre dla ciemnych blondynek, raczej nie przypadnie do gustu "białym blondom"gdyż doda im żółci.
Włosy nie przetłuszczają się po nim, nie ma właściwości nawilżających.

Tyle się człowiek męczy żeby nie mieć przy blondzie żółtka na głowie a tu niweczy wysiłki szampon...
Do tego źle wpływający na skórę głowy..

Tylko, że może po kolei:
Włosy mam rozjaśniane do bardzo jasnego perłowego blondu, odrostów staram się nie ruszać i pojaśniać jak najdelikaniej, naturalniej i wspomagać płukankami żeby nie mieć zółtka (gdzieś tam też przebijają w tle rudawe refleksy mojego naturalnego koloru).
Stosuję też cassię, która tylko z sokiem z aronii i zmyta tuż po szamponem (w skrócie) nie robi mi na głowie słoneczka ;)

Ten szampon nie dość że żółci mi włos to na dodatek skóra głowy źle na niego reaguje.

Oceniając:
OPAKOWANIE
Wygodna, estetyczna butelka na klik.
Niestety nie jest przeźroczyste więc nie widać ile zostało.

APLIKACJA
Wygodna, szampon dobrze się pieni, wydajny.

SKŁAD
Sls, z gliceryną, disodium EDTA, - nic ciekawego dla włosów jak moje a na pewno nie w codziennym lub częstym stosowaniu do którego zakupiłam ten szampon licząc, że wspomoże mi naturalne rozjasniane i podtrzymywanie koloru.
Nigdy nie używam tylko jednego rodzaju szamponu, raczej naprzemiennie, ale ten używałam prawie co 2 mycie, jak nie za każdym.

EFEKT
Włosy zaczęły żółknąc od szamponu, skóra głowy bardziej przetłuszczać, same włosy za każdym razem po myciu przypominają kope siana i sporo trzeba im odżywek i serum aby wyglądały ok.

Chwilę zajeło mi ustalenie co tak męczy włosy, ale nie spodziewałam się tego po tak niepozornym szamponie.

Po odstawieniu szamponu, uzywaniu innych, masek, olejowania, glinki na skórę głowy jakoś to się unormowało, ale nigdy więcej...nie dla mnie i już.
Partner o grubych, suchych i kręconych włosach umył nim włosy raz przez pomyłkę - kopa siana i swędząca głowa.

Być może jest to tylko kwestia rodzaju włosów i skóry, nietolerancji na jakieś składniki, szampony z disodium edta stosuje od wielkiego dzwonu w celu chelatowania włosów z nadmiaru czy silikonów czy keratyny, ale jak widać stosowanie częściej im nie służy.

Skończył jako płyn do mycia podłóg ;)

Mój ulubiony szampon rozjaśniający blond włosy.
Tani i wydajny. Już po pierwszym stosowaniu zauważyłam, że włosy są jaśniejsze. dobrze się pieni i łatwo rozprowadza się po włosach.

Szampon jest świetny bardzo dobry jakościowo dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy. Dobrze się pieni jest wydajny i nie drogi, ma bardzo ciekawe opakowanie jednak po kilku użyciach niestety pojawił sie łupież takze odpada.