Manhattan, Endless Stay Make - Up (Podkład o przedłużonym działaniu)

Mam kolor 60 i jest ciut już za ciemny. Dobrze kryje jest niezły. Mam skórę normalną miejscami przesuszoną i tu właśnie ten problem uwydatnia skórki. Teraz gdy mam trądzik ciążowy niestety tworzy się efekt maski i wygląda to nienaturalnie. Dla osób o dobrze nawilżonej skórze będzie ok.

Używam tego produktu od: 1 roku
Ilość zużytych opakowań: 0,5 opakowania

Uwielbiam go, bo sprawdza się świetnie. Mam bladą twarz, więc wymagam jasnego podkładu, a numer 62 Porcelain jest idealny. Podkład ma świetne i naprawdę długie krycie, nie ciemniej na twarzy i ma delikatną konsystencję o przyjemnym zapachu. Nie muszę utrwalać makijażu pudrem, sam ten podkład idealnie wystarcza.

Plusy:

*gama kolorystyczna (każdy znajdzie coś dla siebie)
*nie ciemnieje
*nie robi smug, ani plam
*długie i porządne krycie
*nie jest za ciężki
*nie zatyka porów
*wydajny, jedna buteleczka wystarcza na 2 miesiące przy codziennym (!) stosowaniu.

Minusy: jedyny minus to taki, że podkład został WYCOFANY. Kompletnie tego nie rozumiem, ale cóż, mówi się trudno...

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: 10+

Uwielbiam podkłady Manhattan. Mam już swojego ulubieńca, ale kiedy ostatnimi czasy nigdzie nie mogłam go znaleźć kupiłam Endless Stay Make-Up. Mój odcień to 62-porcelana.
Moja cera jest bardzo jasna. Potrzebuję podkładów z różowymi tonami. Większość niestety jest żółtawa co na mojej twarzy wygląda co najmniej śmiesznie. Z Manhattanem nie mam tego problemu.

Co do tego akurat podkładu to jest na prawdę dobry. Świetnie kryje, ale nie jest to krycie idealne. Efektu maski z nim nie uświadczymy.
Konsystencja jest lekka, lejąca. Mojej suchej skórze pasuje to bardzo, bo mam wrażenie, że dodatkowo ją nawilża. Zresztą moment po użyciu podkład już jest ładnie "wpity" w skórę.
Moja siostra, która jest posiadaczką cery mieszanej jednak uznała go za niewypał dopóki nie zaczęła używać kwasów, a jej cera nie stała się sucha. Wtedy i u niej się sprawdził, także raczej polecam go tylko dla sucharków.
Podkład tworzy u mnie efekt matu, nie muszę się pudrować. Wydajność w normie, tubka starcza mi na dwa miesiące używania codziennie. Cena też nie jest straszna, w promocji kupiłam go za nie całe 20zł. Polecam.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: dwie tubki

Używałam masę podkładów od najtańszych po najdroższe,niestety każdy z nich wysuszał,podkreślał skórki albo robił maskę. Na Manhattana trafiłam przez przypadek, nie planowałam zakupu podkładu,jako,że była przecena postanowiłam wziąć. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się jakiś super efektów,myślałam,że za taką cene nic dobrego nie można dostać, a tu proszę-miłe zaskoczenie :)

+ Nadaje się do cery suchej! Nie wysusza,nie podkreśla skórek-co jest dla mnie najważniejsze.
+ Nie robi efektu maski, jest niewidoczny,ani nie odczuwalny. Mam coś na twarzy,ale jakbym nie miała :)
+ Wyrównuje kolor,lekko matuję,ale i kryje.
+ Nie brudzi,przykładając telefon do twarzy nie jest ubrudzony.
+ Konsystencja- płynna,dzięki której łatwo się go nakłada.
+ cena

- trwałość- mógłby nieco dużej się utrzymywać
-odcienie mała gama kolorystyczna

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Konsystencja lejąca, co jest troche denerwujące. Ale podkład fajnie nawilża, nie tworzy maski, ładnie pachnie, fajnie stapia sie z cerą. No i cena...:D, 8 zł w drogeri internetowej....:)

Używam tego produktu od początku listopada,dlatego recenzja nie jest kompletna,ponieważ nie wiem jak ten podkład zachowuje się przy wysokich temperaturach. Jednakże w warunkach jesienno-zimowych radzi sobie.
Ponadto mam cerę suchą,dlatego nie gwarantuję,że podkład będzie równie matowy bez pudru na cerze mieszanej lub tłustej. Na mnie jest.

+dobrze matuje,nie potrzebuję do niego pudru
+dobre krycie przebarwień
+nie daje efektu maski
+fajnie nawilża
+mimo tego,że się wylewa jest bardzo wydajny

-szybko się ściera
-Jest rzadki,wylewa się z opakowania
-przy bardzo przesuszonej skórze podkreśla ją

Używam tego produktu od: listopad 2014
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

nie wiem sama co mam o nim sadzić, jako podkład- nie.

jest tak okropnie rzadki, że wylewał mi się z opakowania. rano, gdy chciałam go użyć po odkręceniu się wylewał... nieraz skończyło się to na poplamionych ubraniach.

posiadam odcień 60 ivory, po nałożeniu na twarz wyglądał całkiem dobrze, nie był ani za ciemny ani za jasny, ale po jakimś czasie zaczęły się pojawiać brązowe plamy na twarzy ;(

kupując go nie nastawiałam się szczególnie na jego przedłużone działanie, no ale jeżeli producent obiecuje to tak powinno być, no ale niestety stosunkowo szybko mi z twarzy znikał, po szkole już go nie było.

kiedy zużyłam już większość produktu, czyli na początku wakacji kupiłam lekki krem bb(astor bb skin match glow), z początkiem roku szkolnego połączyłam te dwa produkty, mianowicie manhattan posłużył mi jako "korektor" na policzki, nos, czoło i ew. jakieś niedoskonałości i tu sprawdzał się naprawdę dobrze, utrzymywał się mniej więcej do wieczora.

używałam go 7 miesięcy, co wcale nie oznacza, że był wydajny, nie używałam go codziennie, miewałam przerwy.
a co do wydajności to raczej tez nie jest jego plusem ;)

Zachęcona zapewnieniami producenta o 25 godzinnym kryciu i trwałości, kupiłam podkład Manhattan ( kolor porcelain 62, czyli dosyć jasny ). Po przetestowaniu, uważam, iż podkład nie nadaje się do mojego typu skóry ( mieszana, z tendencją do przetłuszczania się ).

Plusy :
- przyjemny zapach
- niezłe opakowanie
- nie zapycha

Minusy :
- rzadki, beznadziejna konsystencja, podkład dosłownie " lał mi się " po rękach
- LEPI się na twarzy w trakcie nakładania, czy chwilę po
- brązowieje na twarzy ( mam jasną cerę; kilka godzin później była brązowa )
- wymaga utrwalenia dobrym pudrem; twarz zaczyna się świecić
- źle kryje i matuje, wymaga użycia korektora

Być może podkład sprawdzi się przy innego rodzaju skórze. Osoby o mieszanej i tłustej, strzeżcie się tego produktu.

Poszukiwania idealnego podkładu spędzały mi sen z powiek, lecz w końcu znalazłam swój ulubieniec ;)

Mam podkład w odcieniu 62- porcelain.

+ dobre krycie
+ nie daje efektu maski ( chyba ze przesadzimy z ilością)
+ jasne odcienie
+ cena
+ wydajny
+ lekka konsystencja
+przyjemny zapach

- gdy nie użyjemy pudru świeci się na twarzy
- pod koniec użycia wylewa się z opakowania


Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: około 4

Powiem szczerze - bardzo zdziwiły mnie pozytywne komentarze innych. Zazwyczaj recenzuję na wizażu tylko moje "hity" i odkrycia jednak ten pokład jest dla mnie takim bublem, że muszę coś napisać...
\\n
\\n
\\nZamysł był taki : zazwyczaj używam podkładu nawilżającego, mam cerę mieszaną. Pech chciał, że na wyjeździe się skończył i chciałam kupić coś taniego, na dosłownie dwa dni aż wrócę do domu. Podkład nie miał być matujący, tylko ładnie stapiać się ze skórą dając naturalny efekt. Wybór padł na Manhattan Endless Stay. Moim zdaniem, podkład ten przypomina konsystencją gumę lub budyń. Po nałożeniu twarz bardzo się błyszczy i lepi. To właśnie ta lepkość go u mnie dyskwalifikuję. Podkład raczej zakrywa skórę zamiast tworzyć z nią jedność ( ale wcale nie kryje tak dobrze jak inne) . Nawet mój narzeczony sam z siebie zauważył, że wygląda sztucznie. Chociaż nie mam problemów ze skórą, strasznie mnie po nim wysypało na brodzie i pomiędzy brwiami (?!) , miałam zapchane pory . Sprawa się unormowała po zaprzestaniu nakładania "budyniu".
\\n
\\nPatrząc na inne pozytywne komentarze - może trafiłam na "stary" egzemplarz ? Trudno mi powiedzieć, ale podkład ten nie trafi na dno szafki (" do użytku w sytuacjach podbramkowych") ale prosto do kosza

Kupiłam go, bo chciałam mieć jakiś podkład matujący. Skusiła mnie informacja o beztłuszczowej formule. I tu- szok! Po nałożeniu twarz bardzo się świeci. Trzeba nakładać puder. Bardzo dobry na zimę, bo fajnie nawilża. Po nałożeniu skóra jest mięciutka. Nie wyobrażam jednak używać go w lato. Poza tym jest bardzo rzadki, trzeba uważać. Ale efekt krycia jest naprawdę świetny. Utrzymuje się na skórze przez cały dzień.
Ogólnie- dobry kosmetyk

Używam tego produktu od: kilku m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiony w drogerii internetowej za ok 8 zł naprawde się opłaca. Nie wiem czy kupiłabym go w cenie rynkowej.
Dla mojej suchej skóry jak najbardziej. Super wtapia się w skórę nie pozostawia smug, niestety nie kryje sińców pod oczami, jednak z korektorem wygląda fenomentalnie. Na wiosnę lato jak bajbardziej za , pod warunkiem że używamy go mało WKLEPUJĄC w skórę. Polecam przypudrować lekko i gotowe:).

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno