Avon, Clearskin, Clear Emergency, Instant spot treatment (Żel punktowy z 2% kwasem salicylowym)

Używałam tego żelu bardzo dawno, kiedy miałam uporczywy problem z trądzikiem. I raczej do niego, nie wrócę, bo... to nie jest to.
Opakowanie bardzo wygodne, nie ma kłopotu z tym, żeby wydobyć tyle żelu, ile w danej chwili potrzebujemy. Konsystencja nie za gęsta, nie za rzadka - w sam raz. Plus za to, że żel jest przezroczysty, co pozwala na użycie żelu w ciągu dnia - Avon obiecuje zmniejszenie pryszczy w ciągu godziny, ale to raczej mija się z rzeczywistością. Sama aplikacja do najprzyjemniejszych nie należy - żel mocno szczypie po nałożeniu, przez co mam ochotę go od razu zetrzeć. Pocieszałam się tym, że skoro szczypie - to działa. I faktycznie - pryszcze były mniejsze, ale nie znikały. A po tych wielu obietnicach spodziewałam się czegoś więcej... czegoś, co będę mogła użyć w ciągu dnia w razie "niespodzianki".

Jako że jest to żel punktowy, jego wydajność jest naprawdę zadowalająca. W porównaniu do ceny - rewelacja. Szkoda tylko, że dostępny jest tylko u konsultantek Avon, wtedy być może spróbowałabym się jeszcze do niego przekonać.

Żel używany regularnie trochę zmniejsza wypryski ale nie do końca jak zapewnia producent. Tworzy przezroczystą warstwę, która zastyga? i można ją zdjąć z twarzy. Nie podrażnia ani nie uczula. Kiedy stosujemy dość często to daje efekty ale jak co jakiś czas to według mnie średnio.

Tak jak wskazuje tytuł - jedna buteleczka jest okej, ale więcej nie wchodzi (niestety) w grę!
Żel jest bardzo dobrze przemyślanym produktem. Bardzo dobrze się sprawdza na każde wypryski, które nam z dnia na dzień gdzieś się pojawią. Niestety AVON nie wziął pod uwagę jednej rzeczy... Przez to, że mamy duże stężenie kwasu salicylowego buzia szybko się do tego produktu przyzwyczaja i po kilkunastu użyciach już nie będzie dawać takiego efekty jak na początku lub może całkowicie nie działać. A szkoda bo warto go mieć zawsze pod ręką.
Jeszcze można się przyczepić do zapachu, który jest naprawdę mocny, ale wynika to z tego, iż znajdziemy właśnie w nim kwas salicylowy.

Żel używany przez kilka dni, a raczej nocy pod rząd trochę zmniejsza wypryski. Ale nie zawsze i nie wszystkie. Tworzy śmieszną warstwę, którą można potem zdjąć jak plaster, to taka maszeczka peel-off. Dodatek kwasu salicylowego powoduje, że po kilku użyciach skóra w tym miejscu może trochę się łuszczyć. Nie da się go używać na dzieć ani pod makijaż.

Mój typ cery: tłusta, skłonna do wyprysków i grudek, problematyczna
Jak go używam: (zależnie od potrzeb) na noc cieniutka warstwa na całą twarz + w ciągu dnia na pojedyncze wypryski lub obszar twarzy zmieniony przez trądzik.

Przy regularnym stosowaniu go w ciągu dnia (ok 4-5 razy na dobę na pojedyncze wypryski) zmniejsza krostki poprzez wysuszenie + wchłonięcie i/lub złuszczenie skóry. Działa rewelacyjnie na rozszalałe do czerwoności punkty na twarzy. Redukuje grudki, rozjaśnia cerę.

Jest to mój hit, zawsze kupuję min. 2 sztuki - jedna do domu, druga na wszelki wypadek do pracy. Zginę jak zaprzestaną jego produkcji. Faktem jest to, że wysusza cerę i trzeba uważać, żeby po krostkach nie zostały plamy, dlatego razem z nim używam kremu normalizującego Pharmaceris T z SPF 20, który nawilża skórę bez zatykania porów oraz chroni ją przed promieniowaniem słonecznym.

Nie lubię produktów marki Avon (no może poza perfumami), jednak skusiłam się na ten maleńki preparat. Żel dostajemy w miękkiej tubce, z której łatwo jest go wydobyć. Końcówka jest cienka, więc możemy produkt nakładać precyzyjnie w wybrane miejca. Przyznam, że czasem troszeczkę piecze, ale jest to chwilowe i nie powoduje bólu. Po chwili od nałożenia zastyga i tworzy na skórze miękka skorupkę, która łatwo odchodzi, jeśli przypadkiem zahaczymy o twarz. Żel działa, jednak troszeczkę inaczej niż obiecuje to producent - nie redukuje pryszczy w 3 godziny, ale w nocy potrafi je zredukować. Nie obudziłam się z twarzą wolną od wyprysków, jednak posmarowane kilka razy tym preparatem znikały dużo szybciej (ok. 3-4 dni, gdzie bez preparatu czasem zajmowało to w moim przypadku ponad tydzień). Produkt jest bardzo wydajny - pryszcze smaruję nim nawet 2-3 razy dziennie, a nadal mam sporo preparatu (stosuję od kilku miesięcy, a to dopiero moje drugie opakowanie). Cena również nie jest wysoka - zapłaciłam około 9 zł. Jeśli nałożymy odpowiednio cienką warstwę i odczekamy aż zastygnie, śmiało (lecz delikatnie, by nie naruszyć skorupki) możemy nałożyć podkład.

Produkt jest bardzo tani i ma wygodne opakowanie, z którego łatwo wydobyć żel. Zapach też jest przyjemny. Niestety na tym kończą się zalety tego kosmetyku. Jedyne co on robi to strasznie wysusza twarz w miejscach, gdzie go nałożymy. Nakładając małą ilość żelu punktowo wieczorem rano budziłam się z ogromną ilością łuszczącej się skóry na twarzy. I tak było za każdym razem, kiedy próbowałam go użyć. W żaden sposób nie pomaga na wypryski, ani na te już obecne, ani na te dopiero pojawiające się. Mimo niskiej ceny zdecydowanie nie warto go kupować, ja z pewnością już nigdy nie wrócę do tego produktu.

ten żel naprawdę działa oczywiście jeśli z nim nie przesadzimy używają go zbyt często.
używałam go tylko jak mi "coś" niedobrego wyskoczyło na noc...i po 2-3 dniach znacznie pryszcz zmniejszył się i bardziej płaski zrobił się
trochę wysuszał cerę,więc nie za często go można używać
nie zjeżdża z twarzy
cena ok 10 zł

Po tym preparacie nie oczekiwałam cudów. Zachęcona niską ceną zamówiłam go. Nie robi nic, nie wysusza wyprysków, nie przyspiesza gojenia. Zapach nie jest przyjemny.
Jedynymi plusami są cena i wygodne opakowanie.

Miałam co do tego żelu pewne oczekiwania i niestety się zawiodłam. Jak byłam zachwycona kremowym żelem do twarzy (z tej serii) tak ten preparat punktowy to nie wypał. Jest przeźroczysty, ale jego formuła kojarzy mi się odrobinę z butaprenem (xD), jak chcemy go nałożyć małą ilość na zmianę to się tak trochę "ciągnie" z tubki. Czy on redukuje pryszcze? To jest bardzo dobre pytanie. Coś tam pomagał, ale o redukcji nie ma mowy. Stosowałam go na noc, a rano w każdym miejscu gdzie go użyłam były takie białe wyschnięte płatki.

Daję mu 2 gwiazdki, ponieważ:
- podoba mi się jego opakowanie
- stosowałam już wiele podobnych preparatów i ten nie jest najgorszy z nich

Będę go jeszcze używać, a nóż jakimś cudownym sposobem zacznie działać ;D

Wiązałam duże nadzieje z tym produktem, ale niestety się zawiodłam.

Zalety:
+ wygodne opakowanie umożliwiające odpowiednie dozowanie produktu
+ wydajność
+ niewygórowana cena promocyjna - poniżej 10 zł

Wady:
- produkt nie działa tak jak obiecuje producent - wypryski wcale nie znikają, a już na pewno nic nie dzieje się w ciągu 3h. Może w przypadku powstających wyprysków pojawiały się mniejsze lub wcale, ale to działanie było naprawdę znikome
- żelowa konsystencja, która powoduje, że produkt długo się wchłania
- nieprzyjemny zapach

Nie polecam i nie kupię ponownie.

Mam skórę suchą, alergiczną. Miewam jednakże pojedyncze zmiany, jak i całe wysypy (szczególnie przed miesiączką albo przy niedostatecznym nawilżaniu cery). Ten żel zdecydowanie przyspiesza gojenie wszystkich potworków. Nawet jak już zdarzą się strupki, to potraktowane kilka razy dziennie tym produktem schodzą, przebarwienia po nich również szybciej znikają.
To dobry produkt interwencyjny, choć nie jest to magiczna różdżka. Niestety nie wymyślono jeszcze niczego, co w kilka sekund wymazywałoby z twarzy "niespodzianki".