Issey Miyake, Pleats Please EDT
0 HIT!
11 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Zobacz oferty
Opis produktu
Zgłoś treśćOdkrycie Pleats Please jest zaproszeniem do zabawy. Powiew optymizmu. Zastrzyk energii. Radosny i kobiecy podpis. Musujący i wciągający zapach, który Cię poruszy.
Nuty zapachowe: gruszka nashi, piwonia, groszek, cynamon, cedr, paczula, wanilia
Cechy produktu
- Rekomendacja
- na dzień, wiosna / lato
- Rodzaj
- wody toaletowe
- Pojemność
- 50 - 100ml
- Nuty
- kwiatowe, owocowe
Składniki
Pokaż wszystkieRecenzje 9
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
3 /5
24 kwietnia 2014, o 23:37
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
piękny ale niewarty kupienia
To jest jasny, letni zapach.
Zaczyna się wesołą gruszką i groszkiem ale niestety początkowy zachwyt zbyt szybko znika prawie niczego po sobie nie pozostawiając. Uwielbiam ten zapach ale trwałość jest zbyt słaba - 2 godziny max.
Kocham piżmową wanilię, którą stanowi piękną bazę zapachu i utrzymuje się na skórze nieco dłużej jednak dla mnie perfumy te i tak nie są waret kupienia.
Używam tego produktu od: kilka testów
Ilość zużytych opakowań: kilka testów
4 /5
23 kwietnia 2020, o 07:05
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: 2 tygodnie
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 3
- Flakon: 5
I tak i nie
O ile L`Eau D`Issey w wersji edt oraz A scent edp uwielbiam o tyle Pleats Please nie przemawia do mnie.
Zapach mnie drażni. Ma w sobie jakąś dziwną nutę która po prostu nie przekonuje mnie.
Flakon b. ładny, trwałość też zadawalająca. Sam zapach 3/5.
Polecam testy przed zakupem, bo nie każdemu przypadną do gustu.
ZALETY: + flakon,
+ trwałość
WADY: -/+ zapach (nie przemawia do mnie)
4 /5
23 listopada 2018, o 22:26
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka próbek
Kupiony w: Otrzymałam w prezencie
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 4
- Flakon: 4
Ładny
Dostałam kilka próbek tego zapachu i muszę przyznać, że całkiem go lubię. Jest mocny, słodko kwiatowy - bardzo nieoczywisty. Niezwykle kobiecy i energetyzujący. Raczej dla starszych kobiet. Jest bardzo elegancki. Może w przyszłości go zakupię. Ogólnie polecam.
1 /5
5 kwietnia 2017, o 20:24
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: próbka
Wykorzystała: jedna próbka
Kupiony w: Perfumeria Sephora
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 4
- Zapach: 1
- Flakon: 2
koszmarne
Początek był znośny. Ale teraz, po 2-3 godzinach śmierdzi okrutnie!
Piwonii nie czuję zupełnie.
Jakaś nuta nieznośnie mnie irytuje, od dziś Pleats Please omijam z daleka.
5 /5
23 lutego 2017, o 06:43
Kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Perfumeria internetowa
Ocena szczegółowa:
- Trwałość: 5
- Zapach: 5
- Flakon: 5
Doskonały!
Pleats Please miałam i używałam z przyjemnością. Eksplozja wiosennych kwiatów z nutą wyrafinowania i pazurem. Zwraca uwagę otoczenia, wręcz krzyczy i emanuje niezależnością. A zapowiadał się tak niewinnie jako kolejna nudna, wiosenna mainstreamowa kompozycja.
Issey znów skradleś moje serce!
3 /5
3 kwietnia 2015, o 17:23
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
średnie
Urzekł mnie ten zapach, ale tylko w drogerii :(. Delikatny, kwiatowy, świeży, nie za słodki - takie jakiego szukałam. Niestety baaardzo szybko ulatnia się ze skóry. Trwałośc ok 1 godziny. To trochę słabo jak na produkt, który kupiłam za 100 zł.
Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: wykańczam 1
3 /5
16 grudnia 2013, o 21:06
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
mało szlachetne
Z początku chciałam te perfumy mieć. Były takie jakieś inne niż reszta. Mimo, że nie takie znowu oryginalne w swojej nucie. Upłynęło trochę czasu i dzisiaj je znowu powąchałam.
Jakże się zdziwiłam, kiedy okazało się, że ... nie, ja ich wcale nie chcę! Pachną jakoś tak drażniąco, wyczuwa się jakieś takie mało szlachetne nuty... z lekka prostackie... (?) brak im klasy, zdecydowanie.
Dosyć intensywne, dość długo utrzymują się na skórze.
Szkoda.
Flakon fajny.
Używam tego produktu od: odkąd sie pojawiły
Ilość zużytych opakowań: żadne
5 /5
31 października 2013, o 17:49
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
Odkrycie!
Nigdy nie spodziewałabym się, że zapach o tak dziwacznej nazwie, ukryty w tak dziwacznym flakoniku, kiedykolwiek przypadnie mi do gustu. A jednak! Od miesięcy szukałam w perfumeriach czegoś dla siebie, ale wszystko wydawało mi się albo banalne, albo drażniące. I tu nagle... trafiam na PP i zakochuję się od pierwszego powąchania <3
Zapach jest esencją kobiecości - z jednej strony uderza kwiatową świeżością, z drugiej otula ciepłą wanilią. Piękny! Może to ten groszek pachnący i piwonie, które uwielbiam, a które są tu mocno wyczuwalne, tak "robią" mi ten zapach?
Trwałość dobra - czuję do na nadgarstku ok. 7 godzin. Używam tego produktu od: kilku dniIlość zużytych opakowań: testy, testy, testy... i na pewno wkrótce kupię pełnowymiarowe opakowanie! :)
Edycja: flakon 50ml jest już mój :) Dodam też, że dostrzegam pewne podobieństwo do Narciso Rodriguez For Her (nie pamiętam nazwy, chodzi o ten w czarnym flakonie) - oczywiście PP jest lżejszy, delikatniejszy, bardziej kwiatowy, ale rdzeń zapachu jest bardzo podobny.
1 /5
20 października 2013, o 00:50
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kupiony w: Nie podano
Ocena szczegółowa:
duszący
Jedyna gwiazdka za opakowanie. Dostałam próbkę. Nigdy bym ich nie kupiła sama. Są potwornie duszące. Jak dla mnie pachną jak stara babcina szafa, w której są kwiatowe mydła i stęchlizna. Lubię konkretne zapachy Addict i Dolce Vita Diora, Anais Anais czy z lekkich Eau de Moiselle Givenchy czy Chloe ale ten zapach jest koszmarny. Duszący i koniec. Płaski. Nie wyczuwam w nim poszczególnych składników. Zwala z nóg. Nie otula. Nie jest ciepły czy kwiatowy. Po prostu duszący. Jest bardzo intensywny. Moja druga połowa odprowadzając mnie do pracy czuła zapach na klatce schodowej 15 minut jak z niej wyszłam. NA sobie natomiast nie czuję perfum przez cały dzień, więc raczej nie są zbyt trwałe. W pracy też się nie skarżą, że koszmarnie pachnę. Jak dla mnie niewypał. Zastanawiałam się nad zakupem klasyki czyli L´Eau d´Issey, no ale to nie moja bajka, więc przymierzam się do nich od kliku lat. poległam na Truth Kleina(też nie moja bajka i męczyłam się do końca opakowania). Polecam sprawdzić jak działa na faceta. Mój twierdzi, że fajne. Ma problem mnie się nie podobają. Jeśłi zastanawiacie się nad zapachem radze poprosić o próbkę lub odlewkę w perfumerii. Jak dla mnie niewypał z nowości. Gorszy niż Si czy nowy Ange ou Demon. Tamte mają przynajmniej wyczuwalne poszczególne składniki.
Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: próbka
-
1
0
produktów1
recenzji963
pochwał10,00
-
2
6
produktów3
recenzji958
pochwał9,67
-
3
0
produktów0
recenzji232
pochwał9,00