Shu Uemura, Face Architect Smooth Fit Fluid Foundation (Podkład do twarzy)

Shu Uemura, Face Architect Smooth Fit Fluid Foundation (Podkład do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 4,8 /5

Pojemność 30 ml
Cena 170,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Zaprojektowany dla osiągnięcia doskonałego wykończenia, jakby stworzonego przez profesjonalistów. Zapewnia precyzyjne i komfortowe dopasowanie do skóry, przy jednoczesnym osiągnięciu sprawnie i bezbłędne wykończenia, które emanuje cudownym blaskiem. Naturalne stopniowalne krycie.

Cechy produktu

Opakowanie
z pompką, w buteleczce
Właściwości
rozświetlające, ujednolicające
Rodzaj
fluidy
Krycie
średnie
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 5

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,8 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Możesz się zakochać

Podkład Shu Uemury może dla wielu osób okazać się ideałem i złotym graalem podkładów. Ma w sobie cechy których trudno szukać w innych, również wysokopółkowych podkładach. Moim kwc nie będzie - chociaż nie jest mu daleko. A dlaczego, o tym za chwilę.
Plusy:
-kolor 974 light honey PRZE-PIĘ-KNY. Nie jest ekstremalnie jasny (chyba byłby za ciemny dla bladziochów) ale jest idealnie, przepięknie żółty. Takiego koloru jeszcze nie widziałam u innych producentów. Jest to mój prawie 100% match (obecnie kapeczkę za jasny dla mnie) i jeśli chodzi o kolorystykę podniósł wszystkim moim następnym podkładom bardzo wysoko poprzeczkę.
-efekt - podkład po nałożeniu wygląda fenomenalnie. Satyna, średnie krycie plus ciepły odcień robią fantasyczny efekt na twarzy. Ja po pierwszym nałożeniu zbierałam szczękę z podłogi
-wykończenie - satyna, bardziej w kierunku matu niż rozświetlenia.
-formuła - nie ściąga, nie wysusza, nie przeszkadza w ciągu dnia, nie czuć go. Fajnie lekki ale nie z gatunku tak lekkich że aż nieobecnych, po prostu nie daje na twarzy uczucia tapety
-aplikacja - współpracuje zarówno z pędzlami (próbowałam Buffing Brush z RT i flat top z Hakuro, oba dały radę) jak i z gąbkami (miracle complexion sponge RT). Nie próbowałam palcami bo po prostu nie lubię ale podejrzewam, że też dałby radę.
-wydajność - używam od trzech miesięcy, jeszcze jest. Ma fajną wodnistą ale nie za rzadką konsystencję.
Plus/minus:
-pompka - super precyzyjna ale mi niestety się zepsuła
-cena - wysoka ale moim zdaniem jest wart tej ceny
-dostępność - no niby w Polsce nie ma ale jest truskawka i jest space.nk który wysyła do Polski
Minusy:
-trwałość - no i tutaj sedno mojej recenzji. Na mojej mieszanej cerze jest po prostu nietrwały. I nie chodzi nawet o to, że się świecę - nie oczekuje od podkładu bycia cudotwórcą. Mam tłustą strefę T i żaden podkład tego nie zmieni. ALE niestety jego nie da się poprawić, bo przy jakiejkolwiek manipulacji bibułkami/chusteczkami on schodzi razem z sebum. Fixuje go codziennie Prep and Prime od Maca ale niestety to nic nie zmienia. Po użyciu bibułki na nosie, nie zostaje mi niestety ani gram podkładu. Trwałość jest znacznie lepsza na moich suchych policzkach więc jest to głównie kwestia przetłuszczających się partii.
Puenta mojej recenzji jest taka. Jeśli masz cerę normalną/suchą to prawdopodobnie będziesz zachwycona i możesz nie chcieć wrócić do żadnego innego podkładu. Jeśli masz cerę mieszaną z miernie przetłuszczającą się strefą T pewnie będziesz zadowolona.
Nie polecam dla cer tłustych i dla cer mieszanych z bardzo tłustymi strefami T chyba, że macie jakiś wypróbowany, działający na was primer i fixer.
EDIT: Edytuję bo koniec końców nie znalazłam nic lepszego a jak wróciłam do niego po jakimś czasie to zachwycił mnie bardziej niż za pierwszym razem. Wykończenie jest przecudowne, kolor - do dzisiaj jedyny z setek wypróbowanych drogeryjnych i wysoko półkowych podkładów który jest identyczny jak mój kolor skóry, mniejszą trwałość potrafię mu wybaczyć.
Jak na razie HG podkładów.
Używam tego produktu od: listopad 2014
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jest bardzo dobry ale oczekiwalam wiecej

Zaczne od tego dlaczego zaznaczylam ze go nie kupie ponownie , mimo ze jest naprawde bardzo dobry...
Nie kupie go gdyz podobny a raczej jeszcze lepszy efekt uzyskuje mieszajac Mac Studio Fix fluis NC 25 z Brightening Balm Dr.G.
Jesli szukacie podladu idealnego tak jak ja i macie cere podobna do mnie 0sprobujcie tej mieszanki ktora stosuje juz od 2 lat i...bije ona wszystkie podklady gorno i dolnopolkowe.
Zaznaczam ze wyprobowalam chyba wszystkie podklady znane z Youtube, wizaz i innych blogow. Nie probowalalm jedynie: Armani Luminous silk,Laura Mercier Silk cream oraz YSL touche eclat.
Poza wymienionymi nakladalam wszelkie mazidla te za 20 zl oraz 300-czysta glupota ;)
a teraz o shu uemura:
Jest bardzo dobry, pieknie wyrownuje kolor ( pamietajmy ze kolory "ciemne" sa dosyc jasne gdyz kolorystyka uwzglednia azjatyckie cery!!!) Kolor 764 jest jasno zolty-dla mnie nieco za jasny a jestem raczej srednio jasne karnacji.
Wyrownuje strukture twarzy, matuje w sposob cudowny z takim welwetowym wykonczeniem.
Odmladza (wizualnie oczywiscie!) i pieknie sie nosi przez caly dzien, nie czuc go na twarzy , mozna nakladac wszystkim czym sie chce a efekt bedzie bardzo ladny. Nie ciemnieje, nie znika procz jednej wady : kiedy sie lekko utlenia, odparowuje czy jak to tam nazwac po 5-6 godz. pozostawia taka delikatnie widoczna warstwe ..maki ;) I to mnie denerwuje :( Niby twarz jest nadal mieciutka, delikatna ale jak spojrzymy blizej w lustro widzimy sporo takiego "macznego "nalotu. Kolezanka tez go wyprobowala i miala dokladnie takie samo zdanie o nim, co nie znaczy ze na wszystkich twarzach bedzie zachowywal sie tak samo.
Nie probowalam go niczym przypudrowywac czy poprawiac, gdyz jestem zdania ze raz zrobiony makijaz z samego rana MUSI wytrzymac do konca dnia(w miare mozliwosci bo przeciez zaden nie wytrzyma nie zmieniony!)
Podsumowujac polecam jak najbardziej jesli ktos ceni sobie azjatyckie kosmetyki i nie chce sie bawic 2 produktami. Reszcie polecam mieszanke DR.G i Mac á
Cos czuje ze juz niczego lepszego nie znajde :)

Używam tego produktu od: 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 buteleczki-b.wydajny

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy, kiedy cera ma wyglądać lekko, ale perfekcyjnie

Zdecydowanie na stałe będzie w mojej kosmetyczce.
Mam kolor 974-Light Honey. Idealny dla jasnych karnacji z żółto-oliwkowym pigmentem! Pierwszy raz w ogóle nie widać różnicy między szyją z twarzą i resztą ciała. Ani trochę :)

W MACU jestem NC20, Bobbi BRown Warm Ivory/Sand, MUFE 120, Kanebo 202/203, Bourjois 51,52, Rimmel Wake 100, Lancome 010, Benefit Ivory, Meow Cosmetics 3 Manx, Annabelle Minerals Golden Fair

Kluczem do rozszyfrowania odcieni jest zrozumienie cyferek.
PIerwsza to natężenie żółtego pigmentu 9 to najbardziej żółty, 7 już beżowy, 5 neutralny, 3 bardziej w róż
druga cyfra to jasność/ciemność, przy czym znów najwyższa cyfra oznacza najjaśniejszy kolor, najjaśniejszy to bodajże 984 z tego co wiem, więc ja mam drugi z kolei :) Z moich obserwacji te z "7" w drugiej cyfrze są dla NC20, a te z 6 dla NC25 :) Trzecia cyfra wszędzie jest taka sama "4", więc chyba nie ma większego znaczenia.


Wszystkie zaczerwieniena, rozszerzone pory, wszystko, pięknie wyrównane, ale to nie jest tapeta, i to nie jest krycie tak naprawdę. Cera jest pięknie naturalna, satynowa, gładka, z taką poświatą i świeżością. Coś cudownego. W dodatku podkład BARDZO wydajny, a kolorystyka wspaniała, tutaj nie można się pomylić. W końcu znalazłam coś dla jasnej cery, z oliwkowymi tonami, bo wiele producentów wpada albo w żółć albo w róż, a oliwkę rezerwuje tylko dla ciemniejszych dziewczyn. Absolutnie nie nazwałąbym tego podkładem mocno kryjącym, choć można nim uzyskac pełne krycie i można uzyskać naturalne wyrównanie, w zależności od ilości podkładu. Ja daje pełną pompkę na twarz i to wystarczy wg mnie do pełnego krycia. Podkład zdecydowanie wielofunkcyjny. Kiedykolwiek się spieszę lub po prostu chcę, żeby cera prezentowałą się nienagannie cały dzień, wystarczy mi 10 sekund z tym podkładem i gotowe :)

Nie spływa brzydko, trzyma się cały dzień, wiadomo, troszeczkę się świeci przy nosie, ale to gdzieś po 8 godzinach u mnie, i to nie jest brzydkie świecenie tak naprawde :) Nie uczula ( ostatnio jestem na to podatna) i nie podrażnia.

Zamawialam ze strawberry net, poniewaz u nas tego nie ma :(

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

świetny

Póki co, jest to najlepszy podkład jaki używałam. Nawilża, nie zapycha skóry, co przy mojej cerze jest bardzo ważne!!! Ma świetny kolor, nadaje skórze blask, sprawia, że wygląda na bardziej wypoczętą. Jestem bardzo zadowolona z tego podkładu, niemniej jednak nadal będę próbowała innych. Teraz zamówiłam bare minerals, ponieważ szukam czegoś całkowicie naturalnego, co nie będzie wyrządzało szkody skórze.

Plusy:
-piękny kolor
-podkład rozświetla buzię, ma ładny żółtawy odcień
-można stopniować krycie
-buzia wygląda na wypoczętą
-nawilża, zgodnie z obietnicami producenta, niemniej jednak należy pamiętać, że nie wystarczy samo smarowanie się podkładem i buzia będzie nawilżona, trzeba również dbać o to nawilżenie na co dzień , przy pielęgnacji skóry, zwłaszcza u osób, które mają trądzik, pamiętajcie, że nawilżenie to podstawa, zasuszanie wyprysków, nasila objawy...
-całkiem fajne opakowania, jest i pompka, co prawda nie widać kiedy podkład się kończy z zewnątrz, ale nakrętka łatwo się odkręca i można podejrzeć ;), jest to przydatne, gdy podkład nam się skończył, resztki można sobie jakoś wydłubać pędzelkiem :P, bo przecież dobry kosmetyk nie może się zmarnować
-nie zawiera szkodliwych silikonów, ani dziadostwa, które by nam zaszkodziło...
-ładnie się rozprowadza
-długo się trzyma
-jak coś się zetrze to łatwo poprawić
-nie muszę się spieszyć z aplikacją podkładu, ponieważ nie zasycha
-podkład dopasowuje się do koloru naszej skóry, dzięki czemu nie wygląda jak super tapeta

minusy:
-cena
-dostępność
-wydajność, podkład szybko mi się skończył ok miesiąc,ze względu na rzadkawą, ale nie lejącą się zarazem konsystencje, , nad czym bardzo ubolewam, bo kosztował ok 180zł, ja niestety póki co, potrzebuje większego krycia, więc kładłam dwie warstwy, myślę, że osoby, które nie mają problemów ze skórą, będą miały ten podkład na dużo dłużej...

Dzięki temu podkładowi zrozumiałam, że nie chce już ciężkich mazideł na twarzy, które pogarszają stan skóry, tylko coś lekkiego, nawilżającego, co nie będzie mi schodziło z twarzy po godzinie. Ten podkład świetnie spełnia swoje zadanie.

ŚMIAŁO POLECAM!!! PÓKI CO MÓJ KWC ;)


Używam tego produktu od: od miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 i chce więcej :P

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Promienna, świetlista cera

Podkład kupiłam przez internet, w Polsce niestety niedostepny.

Do zapoznania się z zawartością zachęca już samo opakowanie, szklana uteleczka z mlecznego szkła z niewiarygodnie precyzyjną pompką (nie ma problemu z wyciśnięcem jednej objętości pompki czy np. 1/20!).

Szeroka gama kolorów - i chłodne i ciepłe.

Sam podkład jest przyjemnie leciutki a przy tym bardzo dobrze napigmentowany. Rozprowadza się bardzo przyjemnie, gładko - zarówno palcami jak i gąbkami czy pedzlami.

Krycie - stopniowalne. Może być albo leciutkie (kiedy zależy nam tylko na ujednoliceniu cery) albo średnie. Większe niedoskonałości można przykryć punktowo.


Efekt - ujednolicona, gładka cera, bez podkreślonych porów. Piękne odbicie światła bez glow. W składzie sporo dobroczynnych składników (gł. nawilżających). Nie robi efektu maski, nie jest ciężki. Na mojej przetłuszczającej się skórze świeci się ciut bardziej po ok. 3-4h.

Wykończenie - satynowe. Żaden trupi mat czy nachalny błysk.

Mam odcień 974 Light Honey, odpowiedni dla jaśniejszych cer (na moim blogu szersza recenzja i swatche, jakby ktoś potrzebował).

Cena jest dość wysoka, ale myślę, że warto.

Używam tego produktu od: prawie pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    980
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    285
    pochwał

    9,63

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    972
    pochwał

    9,61

Zobacz cały ranking