Orientana, Ajurwedyjski szampon do włosów` Imbir i trawa cytrynowa`

Przetestowałam wszystkie szampony tej marki i ten jest moim numerem 2 :)
Przy kolejnych opakowaniach trochę męczył mnie zapach.
Co do efektów: włosy po nim są lekkie, niewysuszone. Bardzo dobrze domywa skórę głowy, bardzo dobrze się pieni.
Nie wiem czy ograniczył przetłuszczanie się skóry głowy, ale lubię do niego wracać.

Zużyłam moją buteleczkę szamponu do końca, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków, ale na pewno już do niego nie wrócę. Mam wrażenie, że przetłuszczał mi włosy, bo odkąd zaczęłam go używać to musiałam być głowę codziennie zamiast co dwa dni, a czasem to nawet częściej.. Szampon w ogóle nie dawał mi uczucia oczyszczenia czy odświeżenia. Ma dziwny kolor, zapach i konsystencję. Jest nawet wydajny, ale jego cena i tak nie jest adekwatna do jakości. Nie zauważyłam żadnych plusów tego produktu, najgorsze było to uczucie braku odświeżenia włosów..

Szampon ma bardzo dobry skład i po nim miałam miękkie i lśniące włosy. Niby wszystko super, ale produkt jest bardzo mocny, do tego stopnia, że po umyciu włosów szamponem piekła mnie skóra głowy i zaczęło mi dużo włosów wypadać.

Markę Orientana znam i lubię, ale nie wiem czy wypróbowałabym ten szampon, gdybym nie dostała go w prezencie, bo cena przy tej objętości była dość odstraszająca. Zwłaszcza że od szamponu oczekuję dobrego oczyszczenia bez podrażnienia skóry głowy - która u mnie na mocniejszy detergent zaraz reaguje swędzeniem i łupieżem - i w sumie niewiele więcej.
Mam włosy typu wurly, cienkie i suche, ostatnio też mocno wypadające.
Szampon ma bardzo fajny skład, bez mocnych detergentów i zapachów, bardzo zbalansowany, bo jest i nawilżająca gliceryna, i dwa oleje, a także proteiny i ekstrakty.
Oczyszcza w sam raz, bo trochę przedłuża świeżość włosów, ale przy tym nie przesusza skóry głowy. Stosuję go przy każdym myciu i nie potrzebuję wtedy już używać mocniejszego szamponu co jakiś czas, tak jak to do tej pory robiłam.
Nie przesusza też włosów na długości, a nawet jest to jedyny szampon, przy którym odżywka bez spłukiwania wystarczy, żeby ujarzmić moje puszące się włosy.
Nie ograniczył wypadania włosów, ale też nie spodziewałam się tego, w tym celu używam innych preparatów.
Jest gęsty i bardzo wydajny, butelka ma tylko 210 ml ale myjąc dwa razy w tygodniu wystarczyła mi na jakieś 5 miesięcy, co jest super wynikiem.
Tak naprawdę jego jedynym minusem jest cena, bo byłabym w stanie znaleźć równie (albo niemalże równie) dobry szampon w niższej cenie, ale na pewno będę na niego polować na promocjach.

Kupiłam ten szampon w zestawie 3 produktów tej serii ""Ajurwedyjskiej" (szampon, tonik, olejek do włosów - cały zestaw za ok. 45zl. po obniżce). Generalnie uważam te produkty za "drogie". Sam szampon w regularnej cenie to wydatek ok. 30zl za 210ml - nie kupiłabym; zależało mi na toniku. Wypadanie włosów już mam "zaleczone" wcześniejszymi innymi kuracjami; teraz zależy mi na ciągłym ulepszaniu ich kondycji. Generalnie zestaw ten nie polepszył ani nie pogorszył kondycji moich włosów. Szampon ma gęstą konsystencję i trudno wyciska się z twardej butelki (dodałam potem wody do niego i teraz się leje). Zapach delikatny, cytrynowy (kojarzy się z cifem), wg mnie pasuje jako "imbir i trawa cytrynowa" i dla mnie jest ok. Szampon jest wydajny, mocno się pieni (używam ok. 2 m-cy i jest jeszcze ok 1/2 opakowania. Moje włosy są wysokoporowate, cienkie, puszące się i zarazem przetłuszczające. Szampon doczyszcza i włosy i skórę, nie podrażnia mnie, nie czuję też żadnych efektów chłodzenia czy mrowienia. Nie plącze mi również włosów - jeśli nie użyję odżywki jest ok, jedynie wetrę olejek w końcówki. Nie zauważyłam efektów pobudzenia wzrostu włosów - mimo, że używam zarówno olejku i toniku jednocześnie. Ponownie nie kupię ze względu na cenę, a szampon po prostu tylko myje, ale moja ciekawość została zaspokojona.

Szampon często jest polecany przez włosomaniaczki na Instagramie i to przekonało mnie do zakupu produktu. Mam bardzo wrażliwą skórę głowy i tak naprawdę niewiele szamponów nie powoduje u mnie podrażnienia i łuszczenia się skóry. Produkt spełnił moje oczekiwania, jest wydajny, pieni się rewelacyjnie, ze spłukiwaniem również nie ma problemu. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy bardzo plącze włosy, ponieważ zawsze wczesuję w nie odżywkę po umyciu. Nie podrażnił mojej skóry, więc zaopatrzyłam się w kolejne opakowanie.

Dobry naturalny szampon

Szampon kupiłam ze względu na atrakcyjną cenę - był to zestaw produktów oprócz szamponu były 2 inne z tej serii do włosów za 40 zł więc myślę że warto było spróbować.

Szampon w małej butelce o pojemności 210 ml - butelka jest przezroczysta dzięki czemu łatwo można kontrolować zużycie produktu.

Szampon charakteryzuje się świeżym dziwnym zapachem imbirowym (dla mnie ani przyjemny ani nie przyjemny) . Konsystencja gęstą bardzo, łatwo się rozprowadza po włosach, bardzo dobrze pieni.

Szampon bardzo mocno oczyszcza włosy i skórę głowy przy moich włosach nie mogę używać nom stop - muszę na przemiennie ponieważ wysusza i prowadzi do łupieżu. Ale przy stosowaniu naprzemiennym jest ok.

Włosy po zastosowaniu są sypkie, gładsze, miękkie i wydaje mi się że odrobinę mniej puszące.

Największa wada to opakowanie za to odejmę gwiazdkę, ponieważ ciężko wylatuje, opakowanie jest twarde i też nie da się tak wycisnąć, w moim przypadku kiedy szybko chce umyć włosy to tragedia. (Mama 3 maluchów)

Mocno oczyszcza, fajny na lato.

To szampon, do którego lubię wracać. Ma gęstą konsystencję, pomimo tego przyjemnie rozprowadza się na włosach. Mocno się pieni, bardzo dobrze i dokładnie oczyszcza skórę głowy z nadmiernego sebum. W miarę szybko się spłukuje. Mógłby nieco bardziej nawilżać włosy bo są poplątane po myciu. Mocno odbija włosy u nasady. Mając włosy z tendencją do przesuszania używam go raz na jakiś czas. Jak włosy mam mocniej przetłuszczone, lub jak chcę aby były dłużej świeższe. Na co dzień wolę używać nawilżających szamponów, bo kiedy ten używałam częściej włosy stawały się przesuszone. Kilka lat temu szampon pachniał ciężko i mało przyjemnie, ale to zmienili obecnie pięknie pachnie świeżo i cytrynowo i niezwykle podoba mi się ten zapach. Ma ładne i poręczne opakowanie, mogłoby by być delikatnie bardziej miękkie aby szybciej wydobyć więcej kosmetyku, plus za otwieranie pstryknięciem, bezproblemowe podczas kąpieli.

Szampon mimo super naturalnego składu dobrze się pieni. Ma delikatny zapach, wyczuwalny imbir. Włosy po nim są mięciutkie, jakby był szamponem i odżywką w jednym. Skóra głowy też go lubi. Dzięki niemu moje włosy odżyły, były piękne jak nigdy. Jedynym minusem jest cena około 35zł za opakowanie 210ml.

Moje włosy są wysokoporowate, rozjaśniane, kręcone i staram się zawsze dbać o nie najlepiej jak potrawie szampon kupiłam w zestawie z olejkiem do skóry glowy, nie miałam wcześniej styczności z indyjskimi ziołami i kosmetykami. Po licznych pozytywnych opiniach zaryzykowałam i kupiłam zestaw kosztujący ok 80 zł. Stosowałam oba produkty w jednym czasie do momentu aż zauważyłam że z moją skórą głowy dzieje się coś niedobrego. Najpierw odstawiłam olejek, ale jak się później okazało to nie on był winowajcą. Szampon spowodował u mnie bardzo mocne przesuszenie i podrażnienie skóry glowy, nawet po wdrożeniu dobrej sprawdzonej pielęgnacji miałam problem, żeby wrócić do stanu sprzed stosowania szamponu.

Szampon bardzo mocno się pieni, intensywnie i drażniąco pachnie - jak dla mnie trochę mleczkiem cif.
Opakowanie wykonane jest z grubego plastiku przez co ciężko wydobyć go ze środka. Podczas mycia włosy robią się matowe, działa na nie jak mocny rypacz, po wysuszeniu są tepe jakby poklejone. przy stosowaniu pielęgnacji metoda OMO z 1 O jako Olejek miałam ogromny problem żeby domyć nim włosy, nawet po próbie emulowania oleju odżywka nie radził sobie z domy ciem skóry głowy.

Jak dla mnie zupełnie nie jest wart swojej ceny, myślę że nawet tanie drogeryjne szampony wypadają przy nim o wiele lepiej.

Szampon kupiłam z myślą o olejowaniu włosów ze względu na brak SLS, silikonów i parabenów w składzie, jednakże z olejowaniem włosów bywało różnie tak szampon sprawdził się i bez tego kroku.

Moje włosy są długie i gęste. Z natury kręcone, falowane i z tendencją do przetłuszczania się od nasady oraz puszenie jest mi również dobrze znane. Włosy myję co drugi, trzeci dzień a następnego dnia prostuje.

Szampon w plastikowym opakowaniu z wygodnym dozownikiem sprawdził się do mycia po olejowaniu włosów ale przyznaje, że częściej go stosowałam tak normalnie, niż po olejowaniu. Szampon przyjemnie pachnie, nie drażni nos ;) Konsystencja nieco gęstsza. Osobiście nie używam do szamponu pojemniczka i nie rozcieńczam go z wodą ale po wylaniu szampony na wilgotne dłonie (niewielka ilość) pocieram między dłońmi i dopiero aplikuje na skórę głowy i tak kilkakrotnie. Mniejsze ilości a więcej. Szampon jak na naturalny skład dobrze się pieni, ja nie narzekam. Mycie szamponem powtarzam dwukrotnie, niekiedy nawet i trzy. Po myciu spłukuje, nakładam maskę lub odżywkę.

Efekt podoba mi się - odświeżenie i oczyszczenie skóry głowy gwarantowane. Jest to tylko szampon więc nie oczekiwałam po nim zbyt wiele, bo w końcu to odżywka lub maska ma robić efekt ale mimo wszystko szampon sprawdza się w pielęgnacji włosów. Nie zauważyłam żeby po jego użyciu włosy były w groszym stanie itp. Szampon używam co któreś mycie i jako miłośniczka zupełnie innych kosmetyków pielęgnacyjnych (lubię pielęgnację od Kerastase) to ten szampon. naprawdę się sprawdził aczkolwiek czy kupię ponownie? Prawdopodobnie nie, ale tylko dlatego, że chętnie testuje inne kosmetyki a żeby coś zagościło u mnie na stałe musi naprawdę wywrzeć na mnie wrażenie.

Szczerze to po raz pierwszy nie wiem co napisać w tej recenzji.
O swoje włosy dbam najlepiej jak potrafię, są wysokoporowate, problematyczne bo zawsze suche i puszą się niemiłosiernie jak większość kręconych włosów.

Szampon kupiłam ze względu na skład i chęć wypróbowania czegoś nowego. Zapłaciłam za niego prawie 40 zł i patrząc na pojemność wychodzi drogo.

Butelka plastikowa, dość gruba i solidna zamykanie na klik, nie ma obawy że coś się wyleje np podczas podróży. Zawartość jest gęsta w słonecznym i perłowym kolorze dość orzeźwiający zapach zdecydowanie czuć trawę cytrynową.

Aplikacja jest trochę problemowa ponieważ szampon jest gęsty a butla twarda i trzeba trochę siły aby wydobyć ze środka. Pieni się fenomenalnie, jest wydajny a i owszem ale polecam go rozrabiać w kubeczku z wodą i dopiero myć włosy.
Od szamponu nie oczekuję zbyt wiele oprócz solidnego mycia, bez podrażnienia i oklapu i ten szampon mi to zapewnia.
Włosy po myciu dobrze się rozczesują długo zachowują świeżość , są sypkie i błyszczące. Ale taki sam efekt mogę osiągnąć o połowę tańszym szamponem.

Tym bardziej, że jakoś nie wpłynął widocznie na kondycję moich włosów ani nie ograniczył wypadania. Tak jak obiecuje producent. Gdyby był połowę tańszy wróciłbym z miłą chęcią a tak... Raczej jednorazowa przygoda. Jednak polecam wypróbować bo jest tego warty .