Etiaxil, Plus, Antyperspirant roll - on pod pachy do skóry wrażliwej

To warto zastosować Etiaxil. Ja stosuję go zawsze latem, gdy moje zapotrzebowanie na pomoc w walce z potem jest najwyższe. Dzięki niemu bez potu i brzydkich zapachów przetrwałam niejedno lato. Uważaj jednak, by nie stosować go na świeżo wydepilowaną skórę!

Bardzo fajny produkt na nadmierną potliwość, choć trzeba go używać ostrożnie, nawet jeśli napisane jest, że jest do skóry wrażliwej.
Przestrzegając ściśle instrukcji, naprawdę dobrze się sprawdza. Przede wszystkim nie powinno nakładać się go na mokre lub wilgotne ciało ani nie na świeżo zgolone. Używałam go na noc, rano zmywałam. Na początku co dwa dni, potem raz w tygodniu. Rzeczywiści zmniejszał pocenie się. Nie było to tak uciążliwe jak wcześniej. Przesusza jednak skórę, a kiedy była już przesuszona przeokropnie piekł, tak, że musiałam iść go szybko zmywać, a okolice pod pachami miałam wręcz poparzone. Nie wiem z czego to wynikało, bo przestrzegałam ściśle zasad. Kiedy skóra odpoczęła, po kilku dniach mogłam nałożyć go ponownie i ponownie świetnie się sprawdzał. Wniosek? Nie przesadzać. Bo naprawdę działa i świetnie się sprawdza, ale należy to robić z głową, co jakiś czas i przestrzegać zasad stosowania. Lubię do niego wracać, zwłaszcza na lato.

etiaxil - wersja do skóry wrażliwej to mój ulubiony antyperspirant,

+ delikatny, stosowany z umiarem nie podrażnia skóry, nie powoduje zaczerwienienia,
+ szybko przynosi oczekiwany efekt,
+ opakowanie jest małe, jednak wg mnie jest to bardzo wydajny produkt, jednorazowo stosuję go niewiele i wystarcza, (nie należy stosować więcej, bo nie poprawi to efektu, a może podrażnić skórę pod pachami),
+ delikatny, niedrażniący zapach, który szybko się ulatnia,
+ estetyczne i wygodne opakowanie,

minusem może być to, że na początku trzeba się "nauczyć" go stosować, ale bardzo szybko wiadomo ile aplikować, co ile dni - potem nie ma już żadnego kłopotu,
kolejna sprawa, jak na antyperspirant nie jest tani, zaleznie od promocji kosztuje 20-30zł, jednak jest bardzo skuteczny i wydajny, opakowanie starcza mi na przynajmniej pół roku,

polecam, dla osób z wrażliwą skórą,
dla osób, które mają problem z nadmierną potliwością,

tą wersję stosuję od niecałego roku,
ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze opakowanie (zapewne kupię ponownie właśnie tą wersję)

Bałam się przesuszenia, lecz on tego w cale nie robi! W lato smarowałam się nim co 3 dni, a w wiosnę, zimę i jesień co 5/6 dni. Nigdy nie używajcie na ogolone pachy! Od ogolenia musi być 24 h przerwy inaczej będzie szczypać. Tak samo musicie mieć idealnie wysuszone pachy i nie nakładać produktu za dużo (trzy/cztery przejechania wystarczą). Tylko na noc!!!!

Miałam duży problem z poceniem, co zbytnio mi nie pomagało w pracy fryzjerki, ale i wrażliwą skórę. Cieszę się, że trafiłam na antyperspirant, który ma na mnie tak zbawienne działanie. Pozdrawiam!

Polecam. Świetny środek. Po 3 użyciach już nie było śladu po pocie. Teraz używam co kilka dni i nie mam już w ogóle problemów z poceniem się. Takie opakowanie jest też bardzo wydajne więc starcza na bardzo długo.

Zdecydowałam się na Etiaxil bo już miałam dosyć przepoconych ubrań po jednym noszeniu i tego, że po 2 minutach pojawiały się pod pachami wielkie mokre plamy. Myślałam, że to kolejny przereklamowany antyperspirant, ale bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Nie miałam problemów z podrażnieniami mimo wrażliwej skóry. Polecam.

Pocenie się, niestety, to moja zmora. W upał, podczas sportu, albo stresu pot leje się ze mnie strugami. Uciążliwości nie zrozumie nikt, kto nie ma tego problemu... Nie pomagały mi żadne tradycyjne dezodoranty czy antyperspiranty. Może nie śmierdziałam jak żul spod śmietnika, ale mokre pachy, czy plamy pod biustem, to żadna przyjemność. Już prawie pogodziłam się z tym, że taka moja uroda, gdy odkryłam Etiaxil! Powiem krótko - działa cuda! Ma wiele wad - od astronomicznej ceny (staram się go kupować hurtowo na promocjach w SuperPharmie), przez małe opakowanie, straszny smród i lekkie pieczenie oraz podrażnienia, gdy zaaplikuje się go w dniu golenia pach (choć i tak jest sto razy delikatniejszy niż jego niebieski brat, ale i tak trzeba bardzo pilnować, żeby nie golić pach tego samego dnia, nawet rano!), ale efekt w postaci zupełnie suchych pach jest tak cudowny, że wybaczam mu wszystkie niedoskonałości i żyć bez niego nie mogę! Mała uwaga - mam wrażenie, że działa nieco słabiej niż niebieski Etiaxil, dlatego stosuję je naprzemiennie - raz fioletowy PLUS, żeby nie piekło, drugi raz - niebieski, żeby uzyskać mocniejszy efekt działania i taka metoda się najlepiej sprawdza. Etiaxil to mój niezbędnik i hit!

Ze względu na to, że używałam poprzednich dwóch wersji Etiaxilu, postanowiłam wypróbować i ten. Zachęcił mnie napis "skóra wrażliwa". Niestety przy każdym użyciu, pomimo stosowania się do zaleceń producenta odczuwam nieprzyjemne swędzenie, podobnie jak przy wersji czerwonej. Skutecznie chroni przed poceniem, tak jak pozostałe produkty tej marki, ja jednak pozostanę przy wersji niebieskiej.

Wersję do skóry wrażliwej kupiłam ze względu na to, że wersja do skóry normalnej ( z czerwonym kwadratem) bardzo mnie podrażniała. Pod tym względem wersja plus jest idealna- po nałożeniu na czystą i suchą skórę nic mnie nie swędzi, nie piecze i nie mam ochoty od razu biec do łazienki żeby go zmyć :)
Niestety mam wrażenie, że ma nieco słabsze działanie niż jego brat, gdyż nawet po użyciu skóra nadal mi się poci, co nie miało miejsca w wersji z czerwonym kwadratem.

Zawsze przed zakupem Etiaxilu powstrzymywala mnie cena. (A co będzie jak wydam a nie sprawdzi się tak samo jak reszta?)
Ale znalazłam go w jednej z aptek za ok.27zł - zaryzykowałam.
I tego absolutnie nie żałuję!
Kupilam go w czerwcu - w lato sprawdził się super
Trzyma ok 5 dni (w międzyczasie używam też zwykłego antyperspirantu - lubie pachnieć :) )
Aplikuę go na noc, po umyciu i wyszuszeniu skóry - po wchłonieciu jest efekt "swędzenia" skóry, ale po porannym prysznicu mija.

Wreszcie mogę z czystym sumieniem założyć bluzkę z krótkim rękawkiem!

Używam tego produktu od: 7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: koniec pierwszego

Moją przygodę z Etiaxilem rozpoczęłam od wersji sensitive (niebieskiej), po wprowadzeniu nowej postanowiłam ją wypróbować. I tu miłe zaskoczenie, faktycznie jest to produkt który swoją skutecznością zapewnia długotrwałą ochronę.
Plusy:
* Nowa formuła zapewnia mniejszy dyskomfort ( przy niedokładnym wysuszeniu skóry nie piecze tak jak poprzednie wersje)
* Faktycznie jednokrotne zastosowanie zapewnia komfort przez minimum 4 dni
Minusy:
* Po kilkukrotnych aplikacjach ( oddzielonych kilkudniowymi przerwami) może pojawić się przesuszenie skóry które powoduje swędzenie.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa