Dermo Pharma, Złuszczająca maska na stopy S.O.S

Zadowalający efekt

Produkt testowałam początkowo latem, żeby uporać się ze skórą stóp. Dziś to już moje kolejne opakowanie i jestem bardzo zadowolona. Delikatne łuszczenie, które nie było w moim przypadku problematyczne, bez konieczności sprzątania wszystkiego dookoła. Po stosowaniu tego produktu skóra stóp była miękka, lekko wygładzona, a co najważniejsze – nie podrażniło mnie obuwie.

To nie mój pierwszy raz kiedy używam tych skarpetek. Zawsze jest już to ostatnia deska ratunku dla moich stopek.???????? I nigdy jeszcze się nie zawiodłam. Zakładam je na 90 minut i po ok 5 dniach zaczyna się złuszczanie. Wtedy żeby efekt był jeszcze lepszy, moczę stópki w ciepłej wodzie, albo poprostu biorę długą kąpiel w wannie ????????

Jestem rozczarowana tym produktem, ponieważ proces złuszczania zakończył się w połowie. Część martwego naskórka zeszła a inna została, jest jeszcze bardziej zgrubiona i widoczna.
Skarpetki są dobrze skrojone, trzymałam je pod bawełnianymi godzinę, dłużej nie dałam rady, ponieważ zabieg był nieprzyjemny- skóra mnie szczypała i paliła, nie zdarzyło mi się coś podobnego wcześniej przy innych.
Proces złuszczania zaczął się po trzech dniach, najpierw palce a potem grzbiet stopy. Po dziesięciu dniach zostałam z nierówno złuszczoną skórą. Pięty nieestetyczne, z białymi śladami, podeszwa w ogóle nie ruszona, jestem zmuszona dokończyć pedicure ręcznie.
Szkoda, ponieważ liczyłam, że ten produkt poprawi moją kondycję stóp po lecie.

Produkt niestety ma za słabe działanie i na pewno nie zastąpi porządnie wykonanego pedicure.

Użyłam skarpetek tak jak polecał producent, złuszczanie przyszło po tygodniu, natomiast maska złuszcza jedynie cienką warstwę naskórka, na pewno nie pozwoli pozbyć się zgrubiałej skóry, odcisków, nagniotków itd. - dla mnie to za mało.

O maskach złuszczających dowiedziałam się przypadkiem. Moje stopy od zawsze mam wiecznie suche no i nie ładne. Poczytałam trochę opinii o tych maskach i zdecydowałam się na tą. Skarpetki są super zabezpieczone przed otwarciem. Produkt jest dziecinnie łatwy w obsłudze. Po prostu myjemy stopy i siedzimy w skarpetkach które mamy w opakowaniu
Posiedziałam w skarpetkach jakieś 2 h. Po trzech dniach od nałożenia skarpetek na stopy skóra zaczęła mi schodzić a pod nią całkiem fajna nowa pomagałam stopom szybciej się zregenerować i moczyłam stopy w ciepłej wodzie dzięki temu skórę łatwiej mam ściągnąć i jest no szybciej. Nie musimy się siłować z tarkami i pilnikami żeby mieć gładkie stopy bo ta maska naprawdę działa W zaciszu własnego domu za około 12 zł można samemu sobie odnowić stopki. Jedyny minus tego zabiegu jest taki że z tą skórą schodzącą mordujemy się około 3 dni i ją ściągamy ze stóp. Ale warto mówię wam W trakcie zabiegu nie jest polecane smarowanie stóp kremami czy czymś, bo to może spowolnić ten cały proces. Natomiast jak już cała stara skóra nam zejdzie nowa jakoś specjalnie nie wymaga dodatkowej pielęgnacji niż zazwyczaj, jak taka fajna dawno tak gładkich stóp nie miałam zawsze się wstydziłam iść z moimi stopami do kosmetyczki żeby mi coś z nimi zrobiła, teraz już nie będę
Jak będzie mi potrzebna to jeszcze kiedyś kupię a wam polecam!

Gorszy od skarpetek Purederm (będą mało apetyczne zdjęcia)

Nie są to pierwsze skarpetki złuszczające jakich używałam, wcześniej korzystałam z Purederm, ale skuszona ceną (15, a nie 20 zł) i lepszą dostępnością (o wiele bliżej i więcej mam Natur niż Hebe) kupiłam te.

Standardowo nałożyłam skarpetki na 90 minut, a następnie spłukałam wodą. Skóra stóp po zabiegu była sucha przez cały okres łuszczenia.
Przez tydzień nie działo się nic, ósmego dnia skóra zaczęła się łuszczyć (zdjęcia są z tego dnia). Moje stopy były niewyjściowe przez kolejny tydzień.

Niestety efekt końcowy nie był tak dobry jak przy stosowaniu skarpetek Purederm przy których skóra po zabiegu była gładka jak przysłowiowa pupa niemowlaka, a wszystkie odciski szły w zapomnienie. Te nie złuszczają tak dogłębnie, a odcisków nie ruszyły prawie wcale. Chodzę bardzo dużo i jest dla mnie bardzo ważne żeby działanie było intensywne. Niestety te są zbyt słabe i więcej ich nie kupię.


Skład:

Alcohol Denat- otrzymywany poprzez fermentacje węglowodanów lub syntetycznie z ropy naftowej, jest bardzo dobrym środkiem rozpuszczający dla licznych substancji, składnik o działaniu tonizującym, oczyszczającym, odtłuszczającym, odświeżającym, może wysuszać skórę

Aqua- woda

Lactic Acid- substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek)

Urea- humektant, substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek)

Isopropyl Alcohol- rozpuszczalnik, konserwant, może wysuszać skórę

Glycolic Acid- substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, działa keratoplastycznie (zmiękcza warstwę rogową), a w wyższych stężeniach działa keratolitycznie (złuszcza zrogowaciały naskórek)

Propylene Glycol- humektant, hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, zapobiega wysychaniu masy kosmetycznej przy ujściu butelki, wspomaga działanie konserwujące, jest bezpieczny do stosowania nawet w 50% stężeniu, może powodować podrażnienia jeżeli jest aplikowany na skórę chorobowo zmienioną

Betaine- bardzo silny humektant, pochodna gliceryny

Citrus Limon Fruit Extract- ekstrakt z cytryny

Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract- ekstrakt ze skórki słodkiej pomarańczy, zawiera witaminy C, A i B a także wiele substancji odżywczych pochodzenia roślinnego, flawonoidów i enzymów

Nelubium Speciosum Flower Extract- ekstrakt z kwiatów lotosu

Aloe Barbadensis Leaf Extract- ekstrakt z aloesu

Althaea Rosea Flower Extract- ekstrakt z malwy, dzięki sub. śluzowym działa łagodząco i nawilżająco

Pyrus Malus Fruit Extract- ekstrakt z jabłka, działanie antybakteryjne, silnie nawilżające i zmiękczające, poprawia przenikalność naskórkową dla surowców aktywnych

Vitis Vinifera Fruit Extract- ekstrakt z winorośli właściwej

Anthemis Nobilis Flower Extract- ekstrakt z kwiatów rumianu rzymskiego

Carica Papaya Fruit Extract- ekstrakt z papai, zawiera witaminę C, E oraz kwas foliowy, cynk, potas, magnez, błonnik , naturalne antyoksydanty luteinę, likopen i argininę oraz papainę (enzym który usuwa martwe komórki naskórka)

Adansonia Digitata Seed Oil- olej z baobabu

Hydroxyethylcellulose- zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu

Sodium Citrate- regulator pH

Salicylic Acid- konserwant, dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych

PEG-60 Hydrogenated Castor Oil- olej rycynowy w postaci chemicznie zmienionej, usuwa zanieczyszczenia ze skóry

Menthol- mentol posiada własności znieczulające i zmniejszające podrażnienie błon śluzowych, odświeża

Allantoin- alantoina, ma działanie przeciwzapalne, łagodzące, nawilżające, odbudowujące naskórek i regenerujące

Tocopheryl Acetate- estrowa forma witaminy E

Disodium Edta- stabilizator pochodzenia syntetycznego, wspomaga działanie konserwantów, kosmetyków z EDTA nie należy stosować , gdy przyjmujemy leki zawierające cynk, żelazo, miedź, glin, ołów i bizmut (ma działanie wiążące metale ciężkie), unikać również w czasie ciąży i laktacji

Fragrance- kompozycja zapachowa

Używam tego produktu od: 1 raz
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Maska zaczyna działać dopiero na 2-3 dzien co pisze producent.I faktycznie tak jest . Skóra złuszcza się , znikaja nawet paskudne nagniotki (skutek noszenia pełnych butow caly czas) stopy wygladaja okropnie ;) ale efekt jest tego wart.
Mysle,ze jeszcze przed latem powtorze kuracje .

Używam tego produktu od: raz
Ilość zużytych opakowań: jedno

To moja trzecia tego typu maska, druga, która na mnie nie podziałała (więc to nie jest tak, że po prostu te maski na mnie nie działają), kompletnie. Zrobiłam wszystko jak trzeba, wiem jak to powinno wyglądać. Po kilku dniach i moczeniu nóg po kąpieli zauważyłam minimalne złuszczenie w jednym czy dwóch miejscach, ale wyglądało to tak, jak gojący się odcisk, odrobinka skóry. Zero totalne. Mam swoją wypróbowaną maskę z Purederm i tylko jej będę używać, bo z tymi produktami różnie bywa.

Używam tego produktu od: użyłam raz
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam z ciekawości. Byłam sceptyczna, ale już po 4-5 DNIACH większość nabłonka zeszła (codzienne namaczanie w ciepłej wodzie 15 minut faktycznie pomaga i przyspiesza efekty). Nowa skóra była gładka, milusia jak nigdy!
Pochwaliłam i kupiłam jeszcze trzy opakowania mamie i koleżankom - wszystkie były bardzo zadowolone z efektu :)

Przed samymi wakacjami planuję powtórzyć zabieg :) Za tę cenę bardzo się opłaca!

plusy:
cena, wygodna forma skarpetek, zapach kwasowo jabłkowy? spodziewałam się gorszego, szybkie dzialanie, nie podrażniiły skóry stóp

minusy:
brak

Maseczkę kupiłam zupełnym przypadkiem - wcześniej używałam exfoliatora innej firmy, ale akurat go nie było. Po wypróbowaniu - zakochałam się. Dzięki obecności kwasu glikolowego efekt złuszczania jest dużo głębszy niż w innych maseczkach, w większości zawierających jedynie kwas mlekowy i salicylowy. Efekt utrzymuje się także znacznie dłużej. Szczerze polecam.

Używam tego produktu od: 5 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 3 pełne