Bath & Body Works, Dark Kiss, Shower Gel (Żel pod prysznic)

Nuta zapachowa Dark Kiss byla moim faworytem bath ... Pośród dostępnych wód toaletowych.
Wraz z wycofaniem zapachu zdecydowałam się na zestaw gwiazdkowy z tej serii mający w składzie mgiełkę, balsam oraz właśnie żel pod prysznic.
Samo opakowanie bardzo fajne, kolor kosmetyki idealnie zgrywa się z motywem serii.
Żel pięknie pachnie, ładnie się pieni ale
... Mam wrażenie, że spełnia swojej podstawowej roli czyli nie myje. Po zastosowaniu czuję że piękne pachne ale nie mam odczucia świeżości.
Żel dokończyłam jako mydło do rąk

Otrzymałam ten żel w prezencie. W tym żelu urzekł mnie przede wszystkim zapach - mocny, wyrazisty, bardzo bogaty, ale jednocześnie uspokajający. Zawsze stosuję go wieczorem, żeby ten zapach otulił mnie i sprawił mi przyjemność. Co więcej zostaje on na skórze po prysznicu przez dłuższy czas. Używając go zauważyłam, że rewelacyjnie pieni się, nie pozostawia jakiejś tłustej warstwy na skórze, a przy dłuższym stosowaniu faktycznie dba o naszą skórę. Jest bardzo wydajny, a przede wszystkim nie uczula. Opakowanie również przypadło mi do gustu - żadnego odkręcania zakrętek albo blokada przez którą możemy sobie wyłamać paznokcie. Tutaj wystarczy nacisnąć i można nalać sobie odpowiednią ilość na gąbkę i znowu nacisnąć blokując, by woda nie dostała się do środka. Jedyne co niestety jest na minusie - dostępność, nie mogę przecierpieć, że tak mało jest okazji, żeby produkty tej marki zdobyć. Specjalnie szukałam i musiałabym przez pół Polski przejechać żeby odwiedzić sklep stacjonarny. Wielka szkoda, bo otrzymałam kilka produktów tej marki zza granicy i bardzo sobie je chwalę i na pewno bym je kupowała gdybym miała możliwość odwiedzenia sklepu i sprawdzenia na miejscu w celu wybrania swoich perełek.