Kosmetyki - opinie i recenzje

Kropelka z wielką mocą

Lubię krem z tej serii, więc skusiłam się także na serum. Pierwsze wrażenie mega pozytywne. Buteleczka jest szklana, zdobna i elegancka. W środku wygodna pipeta do nabierania płynu. To co urzekło mnie najbardziej to zapach. To serum pachnie tak cudownie, naturalnie, lekko kwiatowo, ale czuć w nim też te biofermenty. Sam zapach oczywiście nie utrzymuje się długo, ale aplikacja jest niesamowicie przyjemna i można się poczuć jakby nakładało się bardzo luksusowy produkt. Stosując go pod krem zauważyłam, że skóra jest taka bardziej napięta i jędrna. Różnica jest duża. Ładniej też wygląda makijaż, bo zniknęły mi suche skórki z twarzy. Podsumowując, to jestem bardzo zadowolona z tego serum i śmiało mogę powiedzieć, że jest to kosmetyk, który mojej skórze robi coś dobrego.

Produkt na miarę marek selektywnych

Nie ma recenzji ten produkt. Stosunkowo młody, a jednak na stronie Glam Shopu jest już wiele komentarzy. Produkt, który "wyprzedził" podobny z marki selektywnej ND. Mianowicie jest to podkład w pudrze. Bynajmniej niemineralny. Wersja nowa , ulepszona. Starsza nie była tak dobra, nie sprawdziła się. Natomiast ta ulepszona ..to rzeczywiście odkrycie roku być może;) Puderniczka wyjątkowo stabilna choć mam inne doświadczenia z Glam Shopem, ta pomimo ,że przewraca się w kosmetyczce i torebce nie ucierpiała. W kolorze Glamu - przybrudzony róż? Z lusterkiem, i pod spodem z gąbeczką. Puderniczka bardzo podobna do pudrów mineralnych z Sephory. Zapach po prostu pudrowy. Kolory są do wyboru trzy: jasny, średni i opalony. Mam średni. Będzie odpowiedni dla wielu kobiet, dla jasnych cer nawet może być latem ok. Naturalny odcień pasujący do większości karnacji. Przy mojej dojrzałej cerze 48+ problemem staje się ewentualna poprawa makijażu w ciągu dnia w taki sposób, żeby jej nie obciążyć i nie spowodować podkreślenia zmarszczek co wiele pudrów sypkich niestety czyni. Rano wykonuję pełny makijaż łącznie z przypudrowaniem . Jest to godzina 6.00 więc w ciągu dnia często potrzebuję go jednak podratować. I tu ten produkt w moim przypadku sprawdza się znakomicie. Używam gąbeczki , która jest do niego dołączona, ale rzeczywiście z takim puszkiem też się doskonale sprawdza , a nawet lepiej bo łatwiej nim operować. Przede wszystkim doskonale poprawia i kamufluje wszelkie zaczerwienienia jak np. skrzydełka nosa co jest moja największa bolączką. Nie wiem jak to robi, ale po prostu go nie widać po roztarciu. Poprawia wygładzając , przykrywając zaczerwieniania, lekko matując, ale w taki bezpieczny sposób nawet dla dojrzałej. Efekt jest powiedziałabym po prostu naturalny mat. Mamy odrestaurowany makijaż po prostu. Rzeczywiście można go użyć również pod oko i choć tej okolicy obawiam się najbardziej jeśli chodzi o uwidocznienie zmarszczek to nawet tu daje radę na tyle, że waham się czy nie zakupić tego jaśniejszego odcienia właśnie na tę okolicę. Można go nałożyć bezpośrednio na twarz jako podkład tak jak jest dedykowany. Oczywiście po odpowiedniej pielęgnacji czyli serum i krem z filtrem 50 u mnie jest i w takiej wersji ten podkład również się sprawdza choć osobiście wolę go używać do poprawy makijażu i trzymać w torebce jako ratunek dla makijażu. Dla mnie game changer. Dla wszystkich kochających makijaż, dla tych co czasem mają mało czasu, dla zapracowanych do późna i dla takich samych imprezowiczek/ów . Cena przystępna dla każdego. Produkt polski, w Polsce wyprodukowany. Data ważności długa bo 24 miechy , a i wydajność dobra bo używam od kilku tygodni i zużycia praktycznie nie widzę. Dostępność jak na razie średnia stacjonarnie, ale w internecie na stronie Glam Shopu , Hebe i Kontigo chyba jeszcze DM. Ciekawe jestem teraz tego produktu od ND. Za jakie miliony monet będzie dostępny..;) Błyskawiczny podkład w pudrze z Glam Shopu musicie po prostu znać;)