Kosmetyki - opinie i recenzje

mocno podrażnia moje wrażliwe oczy

Pierwsze wrażenie? Wygląda jakby luksusowo. Śliczne złote opakowanie, mieniące się napisy EVE, szał jak na sylwestra. Biorę! Muszę przyznać, że produkt zaskoczył mnie mocno. Kolejny raz się przekonałam, że nie należy oceniać książki po okładce, bo nie wszystko złoto co się świeci i tak było w tym przypadku. Wielkie rozczarowanie. Opakowanie wow, ale to, co liczy się naprawdę, to efekt na rzęsach, prawda? No więc, tusz lekko wydłuża, ale pogrubia... hm, gdzieś się zapodziała ta funkcja? I co z obiecanym podnoszeniem rzęs do 45 stopni? Spodziewałam się, że moje rzęsy będą jak po użyciu zalotki, a tu wielkie nic! Tusz szybko schnie, co jest małym plusikiem, ale koniec dnia może być bardziej drażniący niż plotki na targowisku. Oczy bolą, swędzą, suchy, kruszący się tusz mocno podrażnia moje wrażliwe oczy. Dodam tylko, że noszę soczewki kontaktowe. Nie mogę więc sobie pozwolić na używanie byle czego i ryzykowanie zapalenia spojówek. No i ta szczoteczka z silikonu - no cóż, nie do końca chwytająca wszystkie rzęski, zwłaszcza te w kąciku oka, jakby chciała, ale nie mogła. Podsumowując: promocja w Rossmannie mnie zwabiła, ale drugi raz? Raczej nie, sorry not sorry, Eveline!"

Naprawdę działa

Olejek znam od dawna, ale dopiero teraz miałam okazję wypróbować go na własnej skórze. Postanowiłam ostatnio walczyć z wiotką skóra, która pozostała mi po ciąży, i potrzebowałam czegoś, co pomoże mi zregenerować i uelastycznić skórę. I tak trafił do mnie ten olejek. Produkt jest zamknięty w estetycznej buteleczce z klasycznym korkiem. Choć w przypadku tego typu kosmetyków preferuję pompki, nie lubię wylewać produktu, a wolę jak sam się wylewa :) Olejek bardzo łatwo się rozprowadza i zaskakująco szybko wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Ma przyjemny zapach, a jego stosowanie jest niezwykle komfortowe. Skuteczność olejku oceniam dość wysoko. Używam go regularnie od dwóch tygodni, w połączeniu ze szczotkowaniem skóry na sucho. Już teraz widzę wyraźną poprawę - skóra stała się bardziej nawilżona, rozstępy stały się mniej widoczne i koloryt się poprawił. Liczę na to, że przy dłuższym stosowaniu moja skóra naciągnie się, a rozstępy przestaną być widoczne.