Kiedy pierwszy raz zobaczyłyśmy wzorki układane z włosów na czole lub kościach policzkowych nie przypuszczałyśmy, że ten trend ma szansę się przyjąć. A jednak! Początkowo pojawiał się tylko na pokazach mody - przykładem może być Gigi Hadid na wybiegu Burberry (kolekcja jesień-zima 2019/2020). Na wybiegu fantazyjnie ułożone kosmyki wyglądały bardzo ciekawie, ale wydawały się trendem "nie do noszenia" na co dzień. Okazuje się, że byłyśmy w błędzie, bo taka stylizacja włosów tylko zyskuje na popularności.
Najmodniejsze uczesanie 2019 roku?
Zdjęcie z zaczesanymi w fale kosmykami często na Instagramie publikuje Kim Kardashian, ale nie tylko ona pokochała taką fryzurę. Oryginalne układane kosmyki włosów to trend, który pokochały przede wszystkim modelki. Na tegorocznej gali MET postawiły na niego m.in. Candice Swaneopel oraz Kendall Jenner. Pierwsza z nich zdecydowała się na odważną wersję, a z kolei Kendall tylko no jeden ciekawie zaczesany kosmyk. Jeśli podoba wam się ten trend, ale brakuje wam odwagi, weźcie przykład z Kendall i wypróbujcie jego łagodniejszą wersję.
Wzorki układane z kosmyków włosów to dość ryzykowny trend, który nie pasuje każdemu. Symetrycznie ułożone wzorki oczywiście najlepiej prezentują się na kobietach o owalnej, szczupłej twarzy (to dlatego trend tak bardzo kochają modelki). Poza tym stworzenie takiej fryzury wymaga dużych umiejętności.
Taka stylizacja włosów z pewnością prezentuje się bardzo ciekawie na zdjęciach i na czerwonym dywanie, ale... my bałybyśmy się iść tak uczesane na imprezę. Wy również?
Zobacz także: Nie za żółty, nie za szary... sand hair to najpiękniejszy i najmodniejszy blond tego lata