Do tej pory oba te kraje zbijały co roku fortunę na odwiedzających je turystach. Tegoroczne wakacje są niestety wielką niewiadomą. Jednak Hiszpania oraz Włochy, mimo kryzysu spowodowanego koronawirusem, starają się opracować plan naprawczy.
Turystom trzeba przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo, a jak wiadom, oba te kraje zostały silnie dotknięte COVID-19. Plan jest dość szalony i oprócz noszenia masek zakłada również dezynfekowanie plaż - w tym oczywiście piasku.
Zdjęcie: istockphoto.com
Dla Hiszpanii i Włoch turystyka była bardzo ważnym elementem napędzającym gospodarkę. Tylko w 2019 roku kraj z Półwyspu Iberyjskiego odwiedziło prawie 84 mln turystów*, a kraj z Półwyspu Apenińskiego 55 mln turystów*. Niestety w tym roku przez COVID-19 straty z tego tytułu mogą być ogromne. Liczy się je podobno już w miliardach... Hotele, miejsca noclegowe, restauracje oraz zabytki są zamknięte dla mieszkańców tych krajów, a co dopiero turystów.
Zobacz także: Kiedy wypadnie szczyt zachorowań w Polsce? Podano datę!
Ratowanie zbliżającego się sezonu wakacyjnego może być trudne, ale okazuje się, że wcale nie niewykonalne. Branża turystyczna sugeruje, że bezpiecznym rozwiązaniem będzie wprowadzenie dezynfekcji piasku oraz obowiązek noszenia masek. Pierwsze może być utrudnione ze względu na samych turystów, a drugie ze względu na temperaturę.
Jak podaje TVN24, włoski hotelarz Amorino De Zotti planuje zmniejszyć ilość plażowych parasoli tak, aby oddzielić gości na przyhotelowym odcinku plaży. Liczy także na samoczyszczącą łazienkę z automatycznym systemem odkażania.
- Co roku mamy pięćdziesiąt tysięcy parasoli, ale tym razem rozłożymy dwadzieścia pięć tysięcy w odpowiednich odległościach, zgodnie z przepisami, ale chcemy je otworzyć - mówi TVN24 właściciel hotelu w Jesolo.
Bierni w działaniach nie są również Hiszpanie. TVN24 podaje, że dość entuzjastycznie mówi się o bransoletkach identyfikacyjnych, którymi należałoby oznaczać ludzi. Białe przypisano ozdrowieńcom. Zielone przeznaczono dla zdrowych osób, a czerwone dla tych, którzy są w grupie ryzyka. Jednym z planów jest także promowanie lokalnej turystyki, do której zaliczają się na przykład wiejskie domki wypoczynkowe.
- Chcielibyśmy przyciągać osoby, które w swoich dowodach mają zapisane, że mieszkają w prowincji Malaga. Te osoby dotarłyby tu ze swoich domów w niecałą godzinę. Zależy nam na tym, żeby korzystano nie tylko z miejsc turystycznych, ale też obszarów wiejskich, którymi może pochwalić się wybrzeże Costa del Sol - mówi w rozmowie z TVN24 Luis Callejon, szef stowarzyszenia hotelarzy Aehcos.
Jest szansa na to, że plan się powiedzie i dzięki takim małym krokom uda się podnieść gospodarkę zarówno włoską, jak i hiszpańską. W końcu wszyscy marzymy o tym, aby kwarantanna wreszcie dobiegła końca.
Zamknięte granice niestety nie ułatwiają planowania wakacji. Mimo że Polska przyjęła czteroetapowy plan odmrażania gospodarki, nieznane są dokładne daty zdejmowania kolejnych obostrzeń. Pod wielkim znakiem zapytania stoi również uruchomienie lotów. Wszystko zależy od tego, które państwa będą miały otwarte granice.
* dane podane przez Marię Reyes Maroto (minister przemysłu, handlu i turystyki) oraz Ministerstwo Kultury w Rzymie.
Zdjęcie główne: istockphoto.com
Rabat dotyczy całej kolekcji dostępnej na www.doctornap.com i łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.
Rabat 50% na drugi produkt w niższej cenie. Obejmuje wybrany asortyment dostępny w sklepach stacjonarnych, outletach, wybranych sklepach partnerskich i na pl.triumph.com. Oferta nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i otrzymaj 40% zniżki na produkty nieprzecenione, oznaczone tym kodem na eveline.pl/skorzystaj-z-promocji przy zakupach za min. 50 zł. Oferta ważna tylko na eveline.pl w dniach 18-24.04.2024. Kody rabatowe nie łączą się. Szczegóły na stronie.
Rabat do 40% na sprzęt, odzież i akcesoria sportowe dostępny w sklepie stacjonarnym i na Sportano.pl. Szczegóły w sklepie i na stronie.
Wprowadź kod na stronie www.topsecret.pl/ona lub pokaż go w jednym z ponad 100 sklepów stacjonarnych i skorzystaj z oferty. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.
Rabat 20% na kolczyki oraz akcesoria przy zakupach za min. 299 zł. Rabat 20% na zegarki do 8 000 zł. Szczegóły w salonach i na wkruk.pl
Włochy to jedno z państw, które pandemia koronawirusa dotknęła w największym stopniu. Więcej zachorowań jest tylko w Stanach Zjednoczonych oraz w Hiszpanii. Gospodarka Włoch bardzo ucierpi ze względu na koronawirusa , z którym teraz bardzo mocno kojarzą się Włochy. Do tej pory turystyka stanowiła aż 13 proc. PKB kraju, a wszystko wskazuje na to, że turyści będą obawiali się wyjazdu do Italii. Sycylia znalazła jednak sposób na to, aby zachęcić turystów do przyjazdu - uruchomi system specjalnych dopłat dla przyjezdnych. Zobacz także:Spray na koronawirusa, który chroni powierzchnie przez 90 dni dostępny od maja Sycylia będzie dopłacać turystom do przyjazdu Według informacji podawanych przez "The Times", osoby spędzające urlop na Sycylii będą mogły skorzystać z przygotowanych dla nich voucherów. Na ten moment "dopłaty" mają obejmować: zwrot połowy kosztów biletu lotniczego, zniesienie opłat za wizyty w muzeach, zwrot kosztów za co trzeci nocleg w sycylijskim hotelu. Władze wyspy na dopłaty mają przeznaczyć aż 50 mln euro. Choć oferta wyspy wydaje się być bardzo kusząca, należy pamiętać o tym, że granice państwa nadal pozostają zamknięte i nie wiadomo, kiedy zostaną otwarte. Możliwe, że nie wydarzy się to nawet przed wakacjami. Dodatkowo nie wiadomo, kiedy na nowo zostaną uruchomione regularne loty linii lotniczych. Choć Sycylia chce przyciągać turystów, Giuseppe Conte studzi zapał. Premier Włoch mówił o tym, że chciałby poluzować wiele obostrzeń, ale taka decyzja byłaby po prostu nieodpowiedzialna. Dlatego na wakacje na Sycylii będzie trzeba prawdopodobnie jeszcze trochę poczekać. Zobacz także: Jak w tym roku będą wyglądały wakacje. Opowiada rzecznik rządu
Tegoroczne wakacje będą inne niż wszystkie. W tym roku niewskazane będą zatłoczone plaże, swobodne spacery po deptaku wśród tłumnie zgromadzonych turystów. Niemniej jednak podróże po kraju będą możliwe. W wywiadzie dla "Super Expressu" minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział, że spokojnie można rezerwować rodzinne wakacje w kraju, a niebawem w Polsce pójdziemy również do kina. Jak zaznaczył, prawdopodobieństwo ponownego zamknięcia hoteli jest niewielkie, jednak niewykluczone. Wciąż pod znakiem zapytania stoją obozy i kolonie. To jest dużo większy problem niż wyjazd rodzinny do hotelu nad morze czy w góry - powiedział Szumowski. Co natomiast z wyjazdem za granicę? Zobacz także: Długa lista obostrzeń dla kolonii i obozów dla młodzieży Źródło: iStock Gdzie będziemy mogli wyjechać na zagraniczne wakacje? Wiele krajów zamknęło granice dla turystów, jednak teraz stopniowo otwierają się na podróże i obcokrajowców. W sezonie letnim, a nawet już w czerwcu niektóre z nich uruchomią turystykę, jednak z pewnymi ograniczeniami. My również zakładamy, że jeśli sytuacja będzie się rozwijać nie w szybszym tempie niż ma to miejsce teraz, to po 15 czerwca będzie możliwe otwarcie granic. Mówię to z dużą rezerwą - mówiła w ostatnim czasie Jadwiga Emilewicz. W jakich krajach będziemy mieli możliwość spędzenia wakacji? Włochy - otwierają granice 3 czerwca dla obywateli krajów UE, jak również strefy Schengen, Wielkiej Brytanii, Andory, Monako, San Marino. Grecja - planowane otwarcie granic od 15 czerwca i otwarcie tzw. korytarzy turystycznych. Możliwe wcześniejsze uruchomienie turystyki dla krajów Europy Centralnej i Wschodniej. Wyspy Kanaryjskie - wakacje z paszportem medycznym i potwierdzonym stanem zdrowia. Turcja - planowane testy na obecność koronawirusa na lotniskach. Cypr - planowane otwarcie na turystykę od 9 czerwca...
Dziennikarzom Onetu udało się nieoficjalnie ustalić, że Łukasz Szumowski oraz członkowie jego rodziny mają koronawirusa . Informację potwierdzili w rządzie, środowisku medycznym oraz wśród znajomych byłego ministra zdrowia. Sam nie odniósł się jednak jeszcze do tych informacji. Czy Łukasz Szumowski ma objawy COVID-19? Niedawno, w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim dla TVN24, były minister wydawał się wyraźnie przejęty rosnącą liczbą zakażeń ze względu na podeszły wiek rodziców, z którymi mieszka. Co zrobić, żeby rodzice, z którymi mieszkamy w jednym domu, nie zachorowali, bo mama ma białaczkę, tata ma 86 lat, a ja chodzę tu codziennie do pracy (...) Próbuję ich separować, ale to się do końca nie da. Mieszkamy razem. A pytanie, co zrobić, jeżeli to będzie trwało rok... - mówił. Później jednak Łukasz Szumowski wyjechał na wakacje do Hiszpanii , które były zresztą głośno komentowane ze względu na alarmująco wysoką liczbę zarażeń na Półwyspie Iberyjskiem. Były minister zdrowia wypoczywał wówczas na luksusowym jachcie i zarzekał się, że tylko raz zszedł na ląd, a była to wysepka. Onet potwierdził, że do zakażenia nie doszło na tym urlopie . W rozmowie z rzecznikiem Ministerstwa Zdrowia usłyszeli, że Szumowski jest osobą prywatną i wszelkie pytania na temat jego zdrowia powinny być kierowane bezpośrednio do niego. Dziennikarze Onetu próbowali skontaktować się z byłym ministrem zdrowia, ale niestety ten nie odpowiada ani na telefony, ani na SMS-y . Wygląda na to, że Łukasz Szumowski teraz sam będzie musiał przejść przez kwarantannę. Na razie nie wiadomo, czy były minister zdrowia ma jakiekolwiek objawy COVID-19 , a jeśli tak, to jakie. Na te informacje prawdopodobnie przyjdzie nam jeszcze poczekać. Byłemu ministrowi i jego bliskim życzymy dużo zdrowia!
W Polsce na obecną chwilę odnotowano 8957 aktywnych przypadków zarażenia koronawirusem. Dotychczas z powodu COVID-19 zmarło 1605 osób. Na świecie ich liczba sięgnęła już 580 tys. Światowa Organizacja Zdrowia zaznacza, że wbrew pozorom i zniesionym obostrzeniom, w wielu rejonach na świecie sytuacja ulega pogorszeniu. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się obecnie niezmiennie Stany Zjednoczone, Brazylia i Indie. Kilka krajów Unii Europejskiej usunięto jednak z listy bezpiecznych państw. Zobacz także: Bon na wakacje - znamy termin pierwszych wypłat Źródło: iStock Dwa państwa usunięte z listy bezpiecznych Szybki wzrost zarażeń koronawirusem odnotowały dwa państwa Unii Europejskiej, które ta, jak podaje Reuters, wykluczyła je z listy bezpiecznych kierunków. Są to Serbia i Czarnogóra . W pierwszym z krajów potwierdzono dotąd 18 639 przypadków, a w Czarnogórze 1 164. Kluczowe jest jednak tempo wzrostu. Wniosek w tej sprawie złożyły Niemcy. Dyskusja toczyła się również w odniesieniu do Algierii i Maroka. UE chciała usunąć je z listy, jednak do tego nie doszło. Kraje zostały również uszeregowane według skali ryzyka. Oznaczono je trzema kolorami - czerwonym, żółtym i zielonym. Według przydzielonej kategorii, władze państw decydują o konieczności odbycia kwarantanny lub zakazie wjazdu przez ich obywateli. Dodatkowo, rząd Wielkiej Brytanii wprowadził nowe restrykcje odnoszące się do zakrywania ust i nosa. Maseczki ochronne są obowiązkowe we wszystkich miejscach publicznych. Dotyczy to m.in. sklepów. Za jej brak grozi kara w wysokości 100 funtów. Pracownicy będą mogli natomiast odmówić obsługi osobie bez maski. O podobnych rozwiązaniach myślą Niemcy . Rząd rozważa wprowadzenie lokalnych ograniczeń w obawie przed drugą falą. Niepokoje wynikają ze wzrostu liczby zarażonych. Również w Hiszpanii wracają mocne restrykcje. W mieście Lerida wykryto...
