Ciasne ubranie i tarcie, a także pot mogą przynieść nieoczekiwane skutki. Produkty samoopalające, które miały nas upiększać, staną się przyczyną wpadki. Niekiedy problemowa staje się też sama aplikacja, która skutkuje niezamierzonymi smugami. Jak zatem prawidłowo nakładać samoopalacz i jak zapobiec brudzeniu przez niego ubrań? Zobaczcie naszą galerię.
Rękawica do aplikacji samoopalaczy
Skoro zależy ci na uzyskaniu brązowej skóry, użyj bronzera jak należy. Po pierwsze, nie nakładaj zbyt dużej ilości produktu, chyba, że chcesz zabarwić skórę na pomarańczowo. Nadmiar kosmetyku niestety nie da rady się wchłonąć.
Aby zapobiec nieudanej aplikacji, zastosuj rękawicę do samoopalaczy i bronzerów, która nie dość, że zapewnia piękna opaleniznę bez smug, to jeszcze chroni dłonie przed zabarwieniem.
Puder dla dzieci
Utrwalanie makijażu ust, baza pod cienie do powiek, a wreszcie suchy szampon – lista urodowych zastosowań pudru dla dzieci stale się rozwija.
Tym bardziej cieszy nas, że ten niepozorny produkt może także przedłużyć trwałość bronzera. Otóż puder dla dzieci to doskonały zamiennik dezodorantu. Jeśli tylko czujemy, że w wyniku gorąca czy stresu zaczynamy się pocić, zaaplikujmy puder. W ten sposób zapobiegniemy rozmywaniu się samoopalacza, który niestety w starciu z potem przegrywa z kretesem.
Dobry samoopalacz
Czasami nawet dostosowanie się do poprzednich porad nie wystarcza. Jeśli mimo usilnych starań i tak zdarza nam się samoopalaczem poplamić ubrania, zadbajmy chociaż o to, by samoopalające produkty nie zniszczyły tkaniny.
Najlepiej wybierać kosmetyki z barwnikami roślinnymi, które zdecydowanie łatwiej sprać. Jeśli jednak zdecydowałyśmy się na inną formułę samoopalacza, przed wrzuceniem ubrań czy ręczników do pralki poddajmy je działaniu odplamiacza naniesionego na miękką gąbkę. W przypadku białych ubrań możecie użyć rozcieńczonego wybielacza.