Większość z nas to robi i nawet nie wie, że w ten sposób... bardzo szkodzi skórze

Najpierw umyłaś twarz pianką przeciwtrądzikową, potem dokładnie ją wytarłaś i rozpoczęłaś aplikację zwalczających trądzik kremów i stosowanych punktowo żeli. Wszystko powinno być super, ale następnego dnia budzisz się z nową krostą, a stare stany zapalne wydają się być jeszcze bardziej rozognione?  Uniknęłabyś tych problemów, rezygnując z... wycierania buzi. Zobacz także:  Jakie są domowe sposoby na trądzik? Żeby skutecznie walczyć z trądzikiem i nie przyczyniać się do powstawania nowych krostek, bezwzględnie unikaj wycierania twarzy tym samym ręcznikiem, którym wycierasz resztę ciała . Dlaczego? Bo jest to wybitnie niehigieniczne! Ręcznik do ciała używamy co najmniej przez kilka dni i w tym czasie zbiera się na nim sporo złuszczonego martwego naskórka. I to nie wszystko! Ręczniki kąpielowe to prawdziwa wylęgarnia bakterii i grzybów, zbierają się na nich cząsteczki wydzielin ciała i moczu ... Wycierając nimi twarze, wcieramy to wszystko w cerę, która reaguje nowymi wykwitami. Dlatego właśnie warto jest mieć do twarzy osobny ręczniczek i zmieniać go częściej niż ten, którym wycieramy resztę ciała . A osobom, które mają stany zapalne polecamy zwykły ręcznik zastąpić jednorazową chusteczką lub ręcznikiem papierowym . Zobacz także: To masło leczy trądzik, przebarwienia, pachnie jak karmelki, a kosztuje zaledwie 11 zł Ale ważne jest nie tylko to, czym wycieramy buzię, ale też sposób w jaki to robimy. Żeby zapanować nad pryszczami, w zasadzie  twarzy w ogóle nie powinno się wycierać . Energiczne pocieranie cery podrażnia ją i sprzyja "roznoszeniu" trądziku, bo bakterie z już istniejącej krostki rozprzestrzeniają się na inne miejsca skóry. Dlatego właśnie twarz po umyciu nie pocieramy, tylko osuszamy - delikatnie przyciskając do niej jednorazową chusteczkę lub papierowy ręcznik . Zobacz także: Masz trądzik i...

Jeśli osuszacie mokre włosy tym samym ręcznikiem frotte, którego używacie do ciała, możecie nieświadomie im szkodzić. Z czasem ich kondycja pogarsza się, zaczynają się łamać i rozdwajać. Wystarczy niewielka zmiana, żeby temu zapobiec. Do wyboru macie ręczniki do włosów z bawełny, mikrofibry, bambusa, a nawet jedwabiu. Najbardziej polecane są te w formie turbanów, które możecie zapiąć na głowie bez obaw, że po chwili ręcznik się z niej zsunie. Spis treści: Czy osuszanie ręcznikiem niszczy włosy? Ręcznik do włosów – jaki materiał wybrać? Jak prawidłowo wycierać włosy ręcznikiem? Ręcznik do włosów czy turban? Turban do włosów z Rossmanna Bawełniany turban do włosów Turban do włosów z mikrofibry Czy osuszanie ręcznikiem niszczy włosy? Zwykły ręcznik sam w sobie niekoniecznie musi niszczyć włosy. Wszystko zależy od tego, z jakiego materiału jest wykonany oraz w jaki sposób używacie go do suszenia włosów. W większości łazienek dominują ręczniki frotte, które bardzo dobrze chłoną wodę. Problem tkwi jednak w „pętelkowej” strukturze materiału. O ile w przypadku skóry nie wyrządzi ona szkody, o tyle już przy włosach pojawia się ryzyko, że łuski będą „haczyć” o materiał i w ten sposób rozchylać się. Efekty? Pasma stają się matowe, szorstkie, skłonne do puszenia , rozdwajania końcówek i elektryzowania . Z tego powodu ręczników frotte nie polecamy zwłaszcza do włosów kręconych, które z natury mają wyższą porowatość , a więc ich łuski są mocniej rozchylone niż pasm prostych. Materiał to jedno. Dużo szkody można wyrządzić także sposobem używania ręcznika. Największym grzechem jest mocne pocieranie nim mokrych włosów i tego zdecydowanie należy unikać. Nie dość, że wilgotne pasma są bardziej podatne na uszkodzenia mechaniczne, to dodatkowe pocieranie ich...

Jeśli oczyszczanie to podstawa pielęgnacji skóry, to nawilżanie zdecydowanie jest jej sercem. Możemy zapominać (chociaż nie powinnyśmy!) o tonizowaniu czy złuszczaniu , ale krem nawilżający codziennie powinien znaleźć się na twarzy – oczywiście pod warunkiem, że zależy nam na kondycji naszej skóry. Koreanki nie mają żadnych wątpliwości w tej materii, a wręcz przeciwnie – starają się sprawić, by codziennie nawilżanie było jak najskuteczniejsze. Jednym z bardziej interesujących tricków jest „zasada 3 sekund” . Ta sztuczka brzmi tak prosto, że prawie rozczarowująco. Chodzi o to, by od momentu zakończenia oczyszczania twarzy do następnego kroku pielęgnacyjnego minęło jak najmniej czasu – najlepiej wspomniane 3 sekundy . Co ważne – według Koreanek tak naprawdę nie powinnyśmy wycierać buzi do sucha ręcznikiem, bo im bardziej jest wilgotna (ale nie mokra) w momencie aplikacji kolejnego produktu, tym lepiej. Ale właściwie dlaczego? Zobacz też: Na czym polega dwuetapowe oczyszczanie twarzy? Składniki aktywne zawarte w kosmetykach znacznie lepiej przedostają się przez warstwę rogową naskórka, gdy jest ona wilgotna . Dodatkowo, produkty nawilżające z reguły tworzą na skórze film, mający zatrzymywać w głębszych warstwach wodę. Jeśli aplikujemy je na wilgotną skórę, oprócz dobroczynnych składników przy okazji „zamykamy” w niej więcej wody . Mechanizm jest więc prosty – wilgotna skóra lepiej chłonie i zarazem zatrzymuje w sobie dobroczynne elementy nawilżające, dzięki czemu możemy być pewne, że maksymalnie wykorzystujemy potencjał stosowanego kosmetyku . Jak zapatrujecie się na tę metodę? My uważamy, że choć podstępnie prosta, może okazać się zaskakująco skuteczna – i wcale nie wymaga wiele zachodu, bo z reguły poszczególne elementy rytuału pielęgnacyjnego i tak wykonujemy od razu jeden po drugim. Dlaczego...

Jak dbać o skórę z niedoskonałościami i trądzikiem? Przede wszystkim należy się skupić na dokładnym oczyszczaniu twarzy. Jak robić to dobrze? Najczęściej po prostu o tym kroku zapominamy i to jest największy błąd... Skóra powinna być oczyszczana 2 razy dziennie - nie tylko wieczorem, kiedy chcemy się pozbyć resztek makijażu, ale również rankiem, kiedy pozostają na niej pozostałości kosmetyków, oraz bakterie, roztocza, czy sebum znajdujące się na poduszce. Co jeszcze szkodzi naszej skórze? Nieodpowiednia temperatura wody Stosowanie zbyt ciepłej wody do oczyszczania twarzy może powodować nowe podrażnienia, lub pogarszać stan obecnych. Poza tym prowadzi do powstawania przesuszeń oraz pękania naczyń krwionośnych. Z kolei zimna woda doskonale orzeźwia, ale może w mniejszym stopniu usuwać tłuste pozostałości na twarzy. Najlepiej oczyszczać skórę za pomocą letniej wody, unikając skrajności.  W skutecznym oczyszczeniu skóry z niedoskonałościami i trądzikiem pomoże nam żel oczyszczający przeciwko niedoskonałościom NIVEA Derma Skin Clear . W jego składzie znajdziemy kwas salicylowy odpowiedzialny za usuwanie sebum oraz za działanie przeciwzapalne, jak również niacynamid regulujący wydzielanie sebum, nawilżający i także działający przeciwzapalnie. Powinny na niego zwrócić uwagę także osoby, którym szczególnie zależy na odblokowaniu porów.   Zapominanie o usuwaniu zbędnego naskórka Kiedy nie usuwamy martwego naskórka, jego pozostałości zatykają gruczoły łojowe, powodując zaskórniki oraz zmniejszając wchłanianie substancji aktywnych z pozostałych kosmetyków aplikowanych w kolejnych krokach.  Wybierając sposób oraz częstotliwość złuszczania naskórka, należy się skupić na potrzebach skóry i wprowadzić odpowiednie do tego kosmetyki. W domowym zaciszu możemy stosować peelingi chemiczne, mechaniczne czy...