Czy L’Oréal testuje swoje produkty na zwierzętach? Słynna firma jest o to bardzo często pytana. To niezwykle istotna kwestia dla wielu jej konsumentów. I dobrze! Oznacza to, że społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i empatyczne. Dla nas ten temat jest również ważny, dlatego postanowiliśmy dowiedzieć się całej prawdy na temat testowania kosmetyków przez L’Oréal i pojechałyśmy do Chevilly-Larue pod Paryżem, gdzie firma ma swoje laboratorium. Miałyśmy możliwość porozmawiać z ekspertami i zadać im wiele trudnych pytań.
Jak L’Oréal testuje swoje kosmetyki?
Każda firma kosmetyczna musi stawiać na pierwszym miejscu zdrowie i bezpieczeństwo swoich klientów. Także prawo nakłada taki obowiązek na wszystkie firmy. Przed wprowadzeniem produktu na rynek należy przeprowadzić testy sprawdzające, czy nie zagraża on w żaden sposób użytkownikowi. Dla L’Oréal jest to również priorytet, nie mniejszy jednak niż kwestia praw zwierząt. Właśnie dlatego już 40 lat temu francuska firma postanowiła poszukać alternatywnego rozwiązania, które z jednej strony będzie spełniać rygorystyczne procedury oceny bezpieczeństwa ich produktów, a z drugiej, umożliwi niewykorzystywanie zwierząt do testów. I udało się! Czy wiecie, że już od 1979 roku L’Oréal prowadził badania nad rekonstrukcją ludzkiej skóry? Przez ponad 20 lat firma inwestowała w swoje laboratoria we Francji i w innych miejscach na świecie, by rozwinąć i udoskonalić tę metodę. Co więcej, kupiła również dwie spółki specjalizujące się w tej dziedzinie (Episkin oraz Skin Ethic). Pierwszy zrekonstruowany naskórek został opracowany na początku lat 80. Warto podkreślić, że w tamtych czasach była to prawdziwa rewolucja! Jednak kolejne modele były jeszcze mocniej zaawansowane, z bardziej złożoną budową biologiczną. Od prostego modelu naskórka naukowcom udało się przejść do modelu naskórka z pigmentacją, imitującego oznaki starzenia, a potem do „pełnego” modelu skóry z funkcjonującym naskórkiem i skórą właściwą. To właśnie dzięki wieloletnim badaniom i rozwoju tej technologii, L’Oréal mógł zaprzestać prowadzenia testów gotowych produktów na zwierzętach. Nastąpiło to już w 1989 roku i stało się to aż 14 lat przed wprowadzeniem regulacji prawnych w tym zakresie.
Firma L’Oréal nie prowadzi testów na zwierzętach. To nasz obowiązek, ponieważ staliśmy się pionierami w opracowaniu metody rekonstrukcji ludzkiej skóry — mówi Pascal Mora, dyrektor komunikacji naukowej L’Oréal.
Jak zrekonstruować ludzką skórę?
Wytworzenie modelu tkanki wymaga precyzyjnego procesu, który składa się z kilka etapów. Wszystko zaczyna się od pozyskania żywych komórek z fragmentów ludzkiej skóry podczas zabiegów chirurgii plastycznej. Naskórek jest najpierw oddzielany od skóry właściwej, a następnie wyodrębnia się z niego najważniejsze komórki (keratynocyty). Komórki te są dalej umieszczane w pożywce imitującej ciało ludzkie, a potem inkubowane w suszarkach w 37°C, czyli temperaturze organizmu człowieka. Dzięki temu keratonocyty dzielą się i tworzą nową warstwę komórek! Po kilku etapach odżywiania, keratynocyty zostają wystawione na działanie wodno-płynnej powierzchni. W efekcie różnicują się i tworzą warstwę rogową na powierzchni naskórka. Dopiero po czterech tygodniach rekonstruowany ludzki naskórek jest gotowy do użycia. Brzmi dość skomplikowanie, prawda? Jednak dzięki tej zaawansowanej metodzie udało się osiągnąć znaczący postęp w opracowaniu metod eliminujących testowanie kosmetyków na zwierzętach. Oprócz tego L’Oréal dysponuje również innymi narzędziami niewymagającego udziału zwierząt w testach bezpieczeństwa. Należy do nich modelowanie molekularne, ekspertyza toksykologiczna, techniki obrazowania i wiele innych. Jak mówi Pascal Mora: Jesteśmy otwarci na dzielenie się naszymi osiągnięciami w tej dziedzinie, aby branża kosmetyczna nie testowała swoich produktów na zwierzętach.
Na zdjęciu Pascal Mora, dyrektor komunikacji naukowej L’Oréal.
Nie da się nie zauważyć, że L’Oréal jest bardzo dumny ze swoich osiągnięć i chętnie dzieli się wiedzą na temat metody rekonstrukcji ludzkiej skóry. Marka organizuje warsztaty i eventy dla dziennikarzy, influencerów i własnych pracowników, podczas których można zobaczyć, jak taka zrekonstruowana skóra wygląda na żywo!
Dlaczego produkty L’Oréal są dostępne na chińskim rynku?
Jest jeszcze jeden temat, który postanowiliśmy wyjaśnić – sprzedaż produktów L’Oréal w Chinach. Jak wiadomo, chińskie regulacje prawne wciąż nakazują testowanie na zwierzętach niektórych produktów, które są tam sprzedawane. Pracujemy blisko z rządem chińskim i propagujemy nowe, alternatywne metody badań nad bezpieczeństwem produktów. Chcemy im pokazać, że nie muszą testować kosmetyków na zwierzętach – mówi Pascal Mora. Dlatego produkty L’Oréal są nadal dostępne w Chinach. Obecność firmy na tym rynku umożliwia współpracę z władzami tego kraju w dążeniu do zaprzestania testowania na zwierzętach. L’Oréal ma również swoje laboratoria w Państwie Środka, w których rekonstruowana jest ludzka skóra, w tym azjatycka! W ten sposób firma daje realną alternatywę dla testów na zwierzętach i pokazuje nową, słuszną drogę. Powoli widać pozytywne zmiany – wcześniej Chiny testowały wszystkie kosmetyki na zwierzętach, jednak od kilku lat coraz mniej kategorii produktów jest poddawanych takim próbom.
Mamy nadzieję, że Chiny zainteresują się naszą metodą i całkowicie zaprzestaną testów na zwierzętach. Bardzo ciężko pracujemy, by przekonać ich do zmian — mówi Pascal Mora.
To wspólne marzenie wizaz.pl i L’Oréal! Wierzymy, że już niedługo tak się stanie. Jeśli jesteście zainteresowani tym tematem, więcej informacji znajdziecie na fanpage’u L’Oréal, gdzie firma opublikowała oficjalne oświadczenie.
Materiał powstał z udziałem marki L’Oréal Paris