Pokazuję wpisy gości od 1 do 2 z 2
-
Cz.2:
4. Dodatkowe cechy skóry: generalnie bardzo sucha, bardzo jasna, delikatna, bez pieprzyków, minimalne owłosienie poza głową. Do tej pory uważałam to za zalety ;-) - która kobieta by się nie cieszyła nie musząc golić nóg. No ale okazuje się że ta moja skóra jednak taka fajna nie jest :-(
5. Ochrona głowy. Staram się o tym myśleć. Latem nie wychodzę w największe upały (praca w biurze 9-17) a jak wychodzę w weekend to pamiętam o kapeluszu i... tyle.
No i włosy lecą dramatycznie. Trochę przy myciu, BARDZO DUŻO przy przeczesywaniu na mokro (staram się delikatnie ale muszę to robić), trochę przy suszeniu, i potem w ciągu dnia może z 30-40.
Jak masz dla mnie jakąś radę, pomysł to proszę, dziękuję, i niech dobro do Ciebie wróci ;-)
-
Hej, dziękuję, że do mnie napisałaś! Jak znajdziesz chwilkę to bardzo proszę o jakieś rady, jeżeli widzisz szansę dla mojej głowy, bo bardzo nie chcę wyłysieć!
Co do Twoich pytań:
1) Pielęgnacja włosów. Pani dr zaleciła mi łagodny szampon przeciwłupieżowy, ale w sumie nie doradziła jaki. W tej chwili mam dziegć z Green Pharmacy + zielony Pharmaceris na łojotok. Pharmaceris 2xtydz, w pozostałe dni dziegć. Włosy nie wyglądają na przetłuszczone, gdyby mi pani dr nie kazała, to nie myłabym ich codziennie (ale kazała :P)
2. Odżywki/wcierki niesterydowe. Uczciwie przyznam, że nie wiedziałam, że to co mam jest sterydowe, po prostu wykupuję recepty i wcieram. Zgaduję że niesterydowa była Kerabione oil - przez pół roku stosowałam ją 2 razy w tygodniu (a w pozostałe dni te apteczne)
3. Pielęgnacja twarzy: mam suchą skórę - jak papier. I wstyd się przyznać ale chyba najbardziej mi służy krem nivea soft. Ujdzie też ZIAJA avocado, ale wolę Niveę. Mam po niej uczucie, że skóra jest zdrowa.