moonadam

Nie przepadły. W sieci nic nie ginie.
To były najlepsze poglądowe zdjęcia, jakie znalazłam. Naprawdę.
Ten poradnik pisałam, między innymi po to, żeby ustrzec osoby takie, jak Ty przed oszustami.
Żeby nie było, że się wymądrzam - sama padłam kiedyś ofiarą sprzedawcy podrobionego towaru na Allegro. Wiem, jakie to paskudne uczucie.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

Witaj, wpadam, żeby zameldować, że pozwoliłam sobie wykorzystać Twoje zdjęcia na blogu. Oczywiście z podaniem autora. Czy taka forma Ci odpowiada, czy wolisz imię i nazwisko, inny pseudonim lub jakąś inną opcję.

Oto link do posta:
http://sabbathofsenses.blogspot.com/...erdzacego.html

Dziękuję za pomoc.