Cześć

PannaPinka przepraszam, że dopiero teraz odpisuje, ale nie było mnie troche na forum. Kiedy masz wyznaczony termin nast. egzaminu? Proszę Cię, nie załamuj się. Wiem, że jest to trudno zrobić, ale sama przez to przechodziłam. Już miałam nie podchodzic do egzaminu. Trzeba wierzyć w siebie, i nastepnym razem się uda

Pozytywne nastawienie to podstawa. Ja nie pamietam nr samochodu, wiem, że pierwszym razem jechałam nr 13 i gościu był całkiem spoko. Potem miałam stycznośc z takim wysokim gostkiem w okularach, który okazał sie s☠☠☠☠ielem totalnym. Potem miałam Pana Pustułkę, nie pamietam nr samochodu, ale ten Pan to po prostu jest egzaminatorem z powołania - pomoże, uspokoi, naprawdę. Niestety ja byłam tak zestresowana na egzaminie że z własnej nieprzymuszonej woli go oblałam, az z b,olem mi wypisywał karte. No ale w końcu zdałam za 5 razem;0 u babki - beata nie pamietam nazwiska. taka młoda po 30.