Pokazuję wpisy gości od 1 do 1 z 1
-
Moi rodzice maja swoje mieszkanie (które oczywiscie odziedzicze wraz z siostra). Ale to już raczej będzie dla naszych dzieci. Natomiast zdanie moich rodziców jest nijakie. Oni maja jakieś niematerialne podejście do życia. Uważają ze my jako ich dzieci musimy same zarobić na swoje mieszkania - taka kolej rzeczy a to ze inne dzieci dostają od dziadków to jakby ich nie dotyczy. Mam wrażenie ze nie czuja się pokrzywdzeni wykluczeniem ich ze spadku. Bo bezposrednio ich to nie dotyka. Oni maja mieszkanie, które tata wykupił za grosze z zakładu pracy - kiedys tak było. A to ze ich dzieci będą całe życie spłacać - to taka kolej rzeczy. Tak wyglada świat.