Poczytałam o tym, tylko ja mam niestety starą kuchenkę gazową - i nie mogę uzyskać takiego maleńkiego ognia. Spróbuję zagotować i wyłączyć ogień - zobaczymy, co wyjdzie
Zaraz spróbuję coś z tej kaszki ukręcić i tego, co mam w domu - zobaczymy, co wyjdzie
Nie mam problemów z glutenem etc, ale skoro tą kaszkę tak wychwalają, to spróbuję. Niestety, moje objawy wskazują raczej na alergię niż zwykłe przeziębienia - masakra, nigdy tak nie miałam, za to oglądałam mamę od zawsze, bo ona ma pyłkowicę - pół życia wyjęte:/