Re: Ach te pigułki....
Z tymi badaniami bywa róznie...Ostatnio moja ginekolog opowiadał mi jake numery odstawiają kobiety, nie żadne nastylik tylko dorosłe kobiety, np. ma złe wynik badań krzepliwość zła, poziom hormonów zły, a ona twierdzi że się dobrze czuje i nie przestanie brać pigułek a jak jej nie przepisze to pójdzie sobie do innego lekarza i to jest podejście [img]icons/icon7.gif[/img]
Owszem są osoby, które dbają o to by robić regularnie badania ale jeżeli po pigułkach mają zwiększony apetyt i więcej jedzą i tyją to może trzeba pomyśleć o odstawieniu pigułek i poszukać innej metodu antykoncepcyjne. Dla mnie jest to proste jeżeli coś mnie służy to rezygnuję z tego [img]icons/icon7.gif[/img]
Zresztą piguła to nie jedyna metoda antykoncepcyjna....
|