2008-12-11, 18:53
|
#125
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. IV
Cytat:
Napisane przez poissonivy
Ola ma biegunkę  , straszenie śmierdzącą. Teraz śpi moja bidulka.
|
Zdrówka dla Oli, oby to nic poważnego
Cytat:
Napisane przez pysiamn
|
No to super masz pracodawcę, u mnie kończy się na 100-150 zł na świeta i tyle-czasem jakiś firmowy gadzet
Cytat:
Napisane przez demonik
Jutro mam drugi egzamin praktyczny na prawo jazdy. Już dziś trzęsę portkami ze strachu... Trzymajcie za mnie kciuki!
|
Trzymamy-powodzenia
Cytat:
Napisane przez berbeaa
No zapytałam o tego Sylwestra bo my zostajemy w domu właśnie i chciałąm wiedzieć czy będziemy osamotnieni w tym wyborze ale nie to mnie pociesza.
|
My też chyba w domku-ale to jeszcze tyle czasu
Cytat:
Napisane przez berbeaa
Babcia ni opowiadała jak spędzały dziś czas po południu razem. Weronika uwielbia pieszczoty a szczególnie w łóżku więc moja mama ją całowała i delikatnie gilała poł wieczoru a ona podobno wniebowzięta była! Cieszy mnie to bo kocham jak ona się tak śmieje w głos a z opowieści właśnie tak było. Ach tylko szkoda że to nie ja....
|
O jej ....a to fajną Weronika ma babcie-tak dogadzać wniusi
Cytat:
Napisane przez joasiah
Witam was w kolejnej częsci
podczytywalam was zeby wiedziec na bieżąco co i jak u was
ale chyba się nikt nie stęsknił widzę 
u nas róznie bywało dlatego nic nie pisałam i nie miałam czasu bo miałam niezły zap....
trochę Zuzia nam chorowała
trochę z mężem było nie tak ciagle kłotnie i kłotnie ale na razie się ustabilizowało....
to tyle jesli chodzi o nas
Dziękuję Moniczce i Anusi za pamieć 
a wklejam jedno zdjęcie mojej łobuzicy
http://i166.photobucket.com/albums/u...832_resize.jpg
|
Zuzia śliczna łobuziara.
Oj nie przesadzaj, napewno wszystkie się stęskniłyśmy za Tobą.
Dobrze, że lepiej już Wam się układa-U nas też tak raz się kłuciny, raz kochamy-czyli się docieramy . Proszę o więcej fotek Zuzi
Cytat:
Napisane przez myshia
Już dopadło... Mąż miał wieczorem dyżur w toalecie, Kac zaczął rano. Miał nie iść do szkoły ale się uparł więc w razie draki kazałam mu iść do pielęgniarki. Ja w weekend cierpiałam ale już mi przeszło, mam nadzieję, że definitywnie. Michał w nocy 2 razy wymiotował. Od rana spokój, teraz śpi po zjedzeniu kaszki, może zostanie na dłużej w brzuszku...
|
O kurcze co to za wirus, że tak łąpie całe rodziny i w której części Polski , mam tylko cichą nadzieję, że do Nas nie dotrze. Kurujcie się i oby wszystko szybko Wam minęło i możliwie najmniej boleśnie
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77
..... dobry jest też Dicoflor 30. My obydwa te specyfiki mamy zawsze pod ręką, bo naprawdę sprawdzają się w tego typu sytuacjach..
|
My też podajemy Dicoflor 30- bo wyczytałam, że to jeden z najbardziej skutecznych probiotyków (podobnie lacidobaby).
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77
A nasza bździągwula wczoraj wlazła na drabinę (na 3-ci szczebelek). Wieszałam firanki na drabinie, a nią w tym czasie zajmował się tz. Gdy się zagapił to ona weszła na drabinę - chciała wejść do mnie.Jak ją z góry zobaczyłam na 3-cim szczebelku to zdębiałam. Szybko ją ściągnęliśmy, żeby nie spadła. Ostatnio potrafi wejść praktycznie wszędzie, próbowała nawet do pralki, ale mieści się tylko w połowie  .
|
Nie no... Łusia na drabinę już wyszła? a to akrobatka-dobrze, że ją zdążyliście zdjąć, faktycznie dzieci potafią wszędzie wejść-ale ze zejsciem mają już duże problemy. Dobrze, że nie mam drabiny
Cytat:
Napisane przez szperrr
Wiem ze to nie zawody, ale skoro piszecie o wlazeniu do sprzetow, to tez sie "pochwale"  Hanka uwielbia wspinac sie do otwartej zmywarki, ale wczoraj przebila sama siebie i po koszykach zdolala dotrzec do blatu kuchennego  Wyobrazcie sobie, jaka mialam mine..
|
Może w hydraulika się bawi . Moja Matylda wisiała kiedyś jak małpka na uchwycie piekarnika-dobrze, że się nie otworzył, bo by główkę o płytki rozbiła
......................... ......................... ........................
Ja byłam dzis w pracy po tygodniu przerwy-ale miałam tyle roboty, że nie mogłam jej przerobić. Trochę wziełam do domu.
A tak poza tym to nic ciekawego. Matylda siedziała w domu z tatą-oczywiście wszystko było porozwalane-kupa sprzatania.
Edytowane przez ebena
Czas edycji: 2008-12-11 o 18:54
|
|
|