[Hanneke]

Oczywiście że warto znać możliwe zagrożenia, ale nie można wierzyć we wszystko co jest tam napisane, bo akurat np. strona Luskiewnika jest bardzo mało wiarygodna i on we wszystkim widzi zło, a tak nie jest. Nie ma co przesadzać, mi samej dużo dała lektura biochemii, czy LU, uważam się za świadomego konsumenta i zwracam uwagę na skład produktów których używam, ale warto poczytać parę źródeł i wyrobić sobie własną opinię, a nie tylko opierać się na tych podanych wyżej.
Swoim postem nie zamierzałam nikogo atakować, uważam po prostu, że nie powinno się podawać linku do tak kontrowersyjnych stron bez odpowiedniego komentarza, ponieważ osoba która nigdy wcześniej nic na ten temat nie czytała, po takiej lekturze może się nieźle przerazić. A po co.