2005-12-01, 15:18
|
#25
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 309
|
Dot.: ***kosmetyki kamuflujące***
Bylam wczoraj w Kryolanie w Warszawie.Na moje nieszczescie sprzedawca byl mezczyzna i nawet nie staral sie mi pomoc w niczym.Podawal testery,cos tam opowiadal o danym podkladzie i nic pozatym.Nie wiem czy mial wiedze dotyczaca makijazu i doboru kolorow.Uwazam ze facetow nie powinno sie zatruniac w takich sklepach.Na wizazyste to on mi raczej nie wygladal
W sumie poszlam tam,poogladalam i wyszlam z niczym,bo mi sie odechcialo kupowania czegokolwiek.Z kazdego rodzaju pudrow jest rzeczywiscie duzo kolorow do wybory,ale wiekszosc z nich nie nadaje sie do zwyklego makijazu,raczej do telewizji,zeby jakies siniaki robic,bo bylo tam mnostwo kolorow takich jak czerwony,zelony i to bardzo ciemny i fiolet.Ja szukalam jakiegos najjasniejszego odcienia,pan mi pokazal jeden jedyny kolor,ale okazalo sie ze wpada w roz,czego ja osobiscie nie akceptuje we fluidach.Nie moglam sie zupelnie zdecydowac na odpowiedni kolor.Niestety,ale mam wrazenie jakby ta firma robila odcienie,ale raczej ciemniejsze,wszystko bylo dla mnie za ciemne,za bezowe,za rozowe.Jeszcze ten facet kompletnie nie wychodzil z inicjatywa,wiec zrezygnowalam.Balam sie wydac 80zl na podklad ktory w domu moglby sie okazac do niczego.
P.S Palete dermacolor Kryolanu tez widzialam,ale znowu problem.kolorow mnostwo,ale co z tego,jak wszystko bylo pozuzywane i kolor byl widoczny ale na sciankch pojemniczkow.Ja to jakas pechowa chyba jestem.
Nie wiem,ale moim zdaniem dobranie odpowiedniego koloru czegokolwiek z Kryolanu(sugerujac sie paleta kolorow w internecie) graniczy z cudem chyba.Ja bym nie byla w stanie.
Edytowane przez klaudynia
Czas edycji: 2005-12-01 o 18:29
|
|
|