[dirt]

Napisane przez Nija_

Podobno nie wszystkim warto się chwalić.

Podobno standardowe: literatura, film, muzyka działają na pracodawców poważnych firm jak płachta na byka (przeczytałam gdzieś ostatnio).


Wpisujecie zawsze prawdę, czy chcecie się popisać czymś co może zainteresować przyszłego pracodawcę?


Czy pracodawca może źle odebrać zainteresowanie religiami (religioznawstwem? jak to sformować?) Nie chciałabym wyjść na nawiedzoną (), a temat różnych religii ostatnio bardzo mnie zainteresował


------------------
Wątek nosi nazwę: Jakie zainteresowanie wpisujecie do CV?, a nie: Jakie macie zainteresowania? więc bardzo proszę, niech zostanie na Businesswoman.

Zawsze.
fakt, że o wielu rzeczach nie piszę, ale nie dlatego, że są problematyczne i mogły by być dziwnie odebrane przez przyszłego pracodawcę, tylko jest tego po prostu za duzo żeby pisać o każdej rzeczy która mnie interesuje. pracodawca może jeszcze pomysleć że mam czas na wszystko inne oprócz pracy.
w ostanim CV mam wypisane te najbardziej charakterystyczne dla mnie i te które trwają długo.
dobrze wygląda też to, że w zainteresowaniach mam wpisaną fotografię, rysunek i rzeźbę, a w znajomości obsługi komputera powypisywane programy do grafiki. CV jest przez to spójne i można wywnioskować, że naprawdę się tym zajmuję a nie wpisuję hurtem listę popularnych programów, żeby zaimponować pracodawcy....
zresztą byłam o to wypytywana na rozmowie w sprawie pracy.